Od Jacka Kijewskiego nadeszła smutna wiadomość o śmierci człowieka twardego, ale o miękkim, współczującym sercu. O odejściu Dobrego Człowieka. Oficjalny komunikat Misji jest lakoniczny:

 "Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci o. Bogusława Palecznego, założyciela Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej, sercem zaangażowanego w sprawy osób bezdomnych. Zmarł 2 czerwca 2009 roku w domu Prowincjalnym w Tarnowskich Górach. "Dobry Jezu a nasz Panie daj ojcu Bogusławowi wieczne spoczywanie"

Ojca Palecznego osobiście nie znałem. Przepytałem Jacentego - "Znałem go tylko telefonicznie, język miał szorstki, był "asertywny", by nie rzec, ostry, sprawy załatwiał szybko. Ale widać taki charakter jest właściwy do pracy z bezdomnymi. To On prowadził ten rejs na jotce, co się bezdomni wbili na mieliznę i potem media sobie po nich jeździły, że nie mieli map. A guzik prawda, bo je ode mnie kupowali, więc mieli. Trafili marnym jachtem (pucka jotka) w bardzo złe warunki, no i tak im wyszło. Potem miał budować duży jacht i już zaczął. . Więcej o Nim można znaleźć na www.misja.com.pl "

Jeżeli ktoś z Was chciałby napisać, chociaz krótkie wspomnienie w formie komentarza do tej wiadomosci - proszę o mail na priva. 

Pamiętajcie o kamizelkach !
Don Jorge