PRZEDSEZONOWA WIZYTACJA
Czytelnicy już marzą o żeglowaniu i liczą zgromadzone zimą pieniądze (na sezon). A my przyglądamy się jak gospodarze portów wykorzystal okres naszej nieobecności. Dobrze, aby byli tego świadomi. Oczekuję raportów z innych polskich portów. Zwłaszcza z ulubionego Helu.
W Gdańsku padal deszczyk prawie cały dzień.
Żyjcie wiecznie!
d'Jorge
-------------------------------
Jastarnieński "Titanic"
Don Jorge,
A w Jastarni w niedzielę słońce świeciło. Cisza panowała i spokój,  jachty jeszcze w śnie zimowym pod plandekami. Tylko na jednej stalowej łódce, już na wodzie, trwał remont. W porcie rybackim straszy wypalona „Urszula”, za to z nabrzeża LOK-u znikła wreszcie „Wielkopolska”, zabrana ponoć do odbudowy przez nowego właściciela.

Fot. Tomasz Czarnecki
.
Za jedyną sensację można uznać podniesienie z dna wraku hotelu pływającego „Bronisław”, który zatonął jesienią 2009. Załączam fotkę  „Bronisława” zacumowanego znów na swoim miejscu.
Co z nim będzie dalej?
--
Andrzej Colonel Remiszewski
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu