Oto informacja wprost z Walnego Zgromadzenia Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych, które przed chwilą zakończyło się swe obrady w siedzibie Jachtklubu Morskiego NEPTUN w Górkach. Przypomnijmy koleje losu: Stowarzyszenie powstało w Gdańsku w roku 1991 i w krótkim czasie uległo "wrogiemu przejęciu", z którego mimo upływu lat nie potrafiło się uwolnić własnymi siłami. Wyzwolenie nadeszło nieoczekiwanie ze strony administracji, która nie mogąc doprosić się sprawozdań, danych statystycznych itp. postawiła sprawę na ostrzu noża. Administracja samowolnie rozwiązać zarejestrowanego w sądzie stowarzyszenia nie mogła. Zwróciła się więc do sądu o pomoc. A sąd, jak to sąd - powołał kuratora przed którym stała alternatywa : resuscytacja lub pochówek.
Kuratorem został mianowany młody, prężny gdyński adwokat Aleksander Deptuła, ten sam, który pomógł Gdańskiej Federacji Żeglarskiej przebrnąć przez procedury statutowo-rejestracyjne.
Kurator - mecenas Aleksander Deptuła
Dziś, w sobotę 30 września kurator Deptuła uwłasnowolnił SAJ. Na początku było nerwowo, bo chodziło o quorum Członków Założycieli, bo tylko oni mieli prawo głosu. Brakowało jednego, i kiedy już wydawało się, że klops - zadzwonił telefon komórkowy Henia Brylskiego - "jeszcze 2 minuty, jestem koło krzyża". Oklaskami powitano spóźnialskiego. Jest quorum !
Co załatwiono podczas obrad?
- wybrano Radę Armatorską w składzie: Henryk Brylski, Piotr Mroczek, Wiesław Chrzanowski, Tadeusz Duma, J. Kuliński
- ze składu Rady Armatorskiej wybrano Prezesa - J. Kuliński, Viceprezesa - W. Chrzanowski, Skarbnika - T. Duma.
- wybrano Komisję Rewizyjną w składzie - Ignacy Makowski, Władysław Schischke, Ryszard Szatkowski.
- uchwalono wysokość wpisowego - 20 zł
- uchwalono wysokość składki miesięcznej w wysokości 5 zł (płatnej kwotami półrocznymi lub rocznymi)
- rozpocząto przyjmowanie Deklaracji Członkowskich nowowstępujących
- rozpoczęto czynności udzielania rekomendacji nowowstępujacym
- rozpoczęto przyjmowanie wpisowego i składek
- ustalono, ze siedziba SAJ mieści się w Jachtklubie Morskim NEPTUN w Gdańsku - Górki Zachodnie, ul. Przełom 10
- ustalono, że do czasu zbudowania własnej witryny internetowej (potrzebny łebmajster) - wszystkie komunikaty SAJ będą pojawiać się na witrynie www.kulinski.gdanskmarinecenter.com
- przyjęto do rozpatrzenia wprowadzenia poprawki do Statutu - pozwalajacej zastąpienie zawiadomień członkowskich wysyłanych "pocztą ślimaczą" - korespondencją e-mailową (do tycjh, którzy sobie tego życzą).
- zobowiązano Radę Armatorską do rozpatrzenia napływajacych Deklaracji w terminie do kolejnego Walnego Wyborczego Zebrania SAJ, na którym prawo wyborcze (czynne i bierne) będą mieli przyjęci w międzyczasie członkowie, bez względu na miejsce zamieszkania. To decydujące o "zmianie pokoleniowej" Walne Zgromadzenie winno się odbyć do 15 grudnia 2006
- Rada Armatorska od tej chwili rozpoczyna prowadzenie wszystkich czynności i procedur wymaganych od działajacego Stowarzyszenia.
Głosuje Norbert Patalas Głosuje Władysław Schischke Słuchają T. i W. Cybulscy oraz Jerzy Makieła
Podczas dyskusji wyjaśniono sobie istotę aktualnych celów SAJ oraz powody, dla których rekomendacje nowych członków są koniecznością. Nauka nie idzie w las.
Do czasu załozenia konta bankowego - wpisowe i składki należy wpłacać na osobisty rachunek nowowybranego Skarbnika - Tadeusz Duma, ul. Powstańców Warszawy 53, 80-165 GDAŃSK z dopiskiem "tytuł - składki, wpisowe SAJ". Numer konta dopiszę w komentarzu.
Płaci Jerzy Makieła Płaci Igor Rejmer
Pragnę podziękować Członkom - Załozycielom, że przybyli, że swą obecnoscią i głosami uratowali SAJ, że podjęli jeszcze jeden wysiłek polegajacy na umożliwieniu startu młodemu pokoleniu. Dziękuję Komandorowi i Zarządowi mojego kochanego jachtklubu za goscinę, za kawę z łakociami, za adres, a przede wszystkim za serdeczność.
A oto dzisiejsza lista Deklaracji, które uzyskały rekomendacje wprowadzajace: Igor Rejmer, Jerzy Makieła, Ryszard Engel, Jerzy Gorajek, Wiesław Cybulski, Teresa Cybulska, Stanisław Ziółkowski, Maciej Ziemba, Stanisław Kręt, Mariusz Sarnowski, Elwira Sarnowska, Krzysztof Kleniewski,Antonina Kleniewska, Jacek Brański, Mariusz Główka, Zbigniew Klimczak, Andrzej Kapłan, Iwa Rowińska, Krystian Listewnik, Karol Listewnik, Paweł Gostkowski, Marek Grzywa, Janusz Winiecki, Mariola Kijewska, Jacek Kijewski, Andrzej Chabrowski, Adam Jarosław Weiss, Jan Dziewulski, Jaromir Rowiński,.
O aktualizację Deklaracji proszeni są: Jacek Beński, Jan Żurawski, Witold Ziemkiewicz, Bogusław Słowikowski, Leszek Maliszewski, Krzysztof Jankiewicz, j. Michał Opałko, Janusz Sitniewski, Piotr Sitniewski, Tadeusz Kotas, Paweł Hempowicz, Zbigniew Ptak, Mirosław Sztanke, Ryszard Małkiewicz.
Poniżej zamieszczam wzór Deklaracji Członkowskiej do wydruku.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
___________________
Gratulacje dla Jurka! Z chęcią wypełnię deklarację i wyślę składkę, ale nie znam osobiście nikogo z członków - więc z rekomendacji nici. Chyba, że rekomendacji udzieli mi ktoś na podstawie moich wypowiedzi na tym forum.
Edward Zając
Będę Was obserwował z daleka, bo programowo jestem "wolnym strzelcem"..., ale kibicuję Waszej drużynie !!! A poza tym, armatorem nie jestem i .... nie wiadomo czy będę... ;-)
Pozdrawiam :-))) Gratuluję nowo wybranemu Prezesowi !!! Niech żyje nam wiecznie !!!
Robert
PS: jeśli nawet będę armatorem, to mojej łódeczki nie pozwolę nazwać jachtem!
A tak w ogóle, to zastanawialiście się szanowni koledzy co w różnych krajach oznacza słowo jacht??? U nas każde pływadło do żeglugi przyjemnościowej napedzane nawet złamanym wiosłem.... w Wielkiej Brytanii jachtem zowią łódż żaglową lub motorową używaną do żeglugi przyjemnościowej, ale pod warunkiem, że wewnątrz można zmieścić w niej kambuz i koje (pierwotnie koje i kambuz musiały tam we wnętrzu być!!! W USA jachtem nazwać można na prawdę poważny statek długości, przynajmniej, 40 stóp - to ze 12 metrów, no nie???(a raczej ponad 50 stóp, co daje nam ponad 15 metrów długości!!!) - napędzany żaglami i lub silnikiem, przeznaczony do żeglugi przyjemnościowej swego właściciela... No cóż, co kraj to obyczaj, a czym kto biedniejszy, to jachtem nazywa nawet łódkę z kory.... ;-)
Na tej samej zasadzie każdy skipper w Polsce zwie się kapitanem ... ;-) - Yacht Master ...hihihi !!!) Ja tam wolę tytuł "prezesa" swojego własnego kajaka lub mojej łódeczki ;-))) :-P :->
Robert :-)))
Nie mówię nie - z chęcią wziąłbym udział w tym spotkaniu. Są tylko problemy z dojazdem - na jacht to trochę za późno a autobusem czy koleją do Pucka to parę przesiadek. Należę do tej mniejszości, która samochodem niezbyt lubi jeździć. Mam jednak nadzieję, że jakiś sposób znajdę.
Edward Zając
Drogi Administratorze,
Uczyńcie proszę koniecznie wzór deklaracji członkowskiej SAJ (umieszczony pod newsem) czytelnym i łatwym do ściągnięcia/wydrukowania - bo inaczej nawoływanie do wstępowania przypomina lizanie lodów przez szybę...
BTW - jak i do kogo mogę się zgłosić z wpisowym - nie dotarła do mnie widomość o spotkaniu w Neptunie, bardzo żałuję...
Ahoj
Jaromir Rowiński.
Co prawda - Trybuna Ludu o tym nie pisała..., ale w witrynce niniejszej anonsik był ... całkiem niedawno !!!
Robert :-)
"Tybuny Ludu" nie czytuję...
I nie mam chyba wypaczone poczucie humoru, bo nawet w żartach nie ośmieliłbym się tego rozmówcy proponować ...
Nieistotne - wiesz, ja niestety wciąż muszę na żeglowanie zarabiać... W ramach tego zarabiania wysiadałem z samolotu w piątek, tuż przed północą. Przykro mi - że dopiero teraz na stronę Jurka zajrzałem...
Istnieją jednak inne sposoby komunikacji, poza ogłoszeniem w niszowej witrynie w Internecie....
Dlatego JurMak za brak maila czy SMS-a do mnie czy do Iwy ma w trąbę, no przechlapane ma, norrrrmalnie....
Ponawiam prośbę o uczynienie deklaracji SAJ czytelną i "drukowalną" !
Ahoj
Jaromir Rowiński
Nie najeżaj się na Trybunę Ludu, bo coś takiego już od lat nie istnieje ... została już tylko w... żartach... obok słynnego Radia Erewań, ale kiedyś można było w niej, między wierszami, ważnych rzeczy się dowiedzieć. No i na pierwszej stronie był ten najważniejszy, dłuuuuugo oczekiwany, nekrolog! ;-) a poza tym - niczego Ci nie proponowałem tylko poinformowałem, że "nie pisała" - zgodnie z prawdą!
Poczucie humoru się przydaje :-)
Deklaracja zamieszczona w witrynce Dona Jorge rzeczywiście do użytku się nie nadaje - trzeba będzie pobrać w formie pdf-a albo cóś...
Ale kochany! uważaj na groźby karalne, zwłaszcza te wypowiadane publicznie i sporządzane na piśmie! ;-))) "Dlatego JurMak za brak maila czy SMS-a do mnie czy do Iwy ma w trąbę, no przechlapane ma, norrrrmalnie...."
Oczywiście załatwicie to miedzy sobą na udeptanej ziemi! ;-))) ...i bedziesz mógł bez przeszkód zostać członkiem sławnego Stowarzyszenia .....
Pozdrawiam i życzę poczucia humoru na wszystkie (prawie) tematy!
(sam nad tym wciąż pracuję!):-))))
Robert
Drodzy Zainteresowani,
Krótko:
1. Numer osobistego konta Tadeusza Dumy - Skarbnika SAJ: 47 1500 1285 1012 8005 6128 0000. Jest to konto tymczasowe. Nie wiem ile czasu zabierze założenie konta Stowarzyszenia (procedury). Ewentualne zapytania do Skarbnika: tel. 503 113 139.
2. Deklaracja w newsie ma 17,2 KB. Mój łebmajster gani mnie za ciężkie ilustracje newsów, Jaromir za marną rozdzielczość. Perfekcjonisci mogą zamawiać Deklaracje 178 KB - mailujac do mnie kulinski@rsi.pl Jaromir już dostał perfekcyjnej ostrości Deklarację.
3. Nazwa Stowarzyszenia. Ja wiem co to jest megalomania, ale nazwa Stowarzyszenie Właścicieli Łódek nie wzbudzała by szacunku u Władz. Choćby tylko dlatego, że wielu z urzędników nie wie co to takiego - "Armator" (przez duże A). A jak nie wiedzą, to na wszelki wypadek pokornieją. A "Jacht" brzmi nobliwie :-) Na marginesie - jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. Jedni lubią blondynki, inni brunetki, a wszyscy z czasem godza sie na ... siwe.
4. Prezes. Dziękuję za gratulację (nadchodzą na priva, pierwszy był Jacenty). Będę chodził dumny najdalej do 15 grudnia :-)
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
"3. Nazwa Stowarzyszenia. Ja wiem co to jest megalomania, ale nazwa Stowarzyszenie Właścicieli Łódek nie wzbudzała by szacunku u Władz. Choćby tylko dlatego, że wielu z urzędników nie wie co to takiego - "Armator" (przez duże A). A jak nie wiedzą, to na wszelki wypadek pokornieją. A "Jacht" brzmi nobliwie :-) Na marginesie - jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. Jedni lubią blondynki, inni brunetki, a wszyscy z czasem godza sie na ... siwe."
Ja, jako "kibic z dala" nie mam prawa głosu, ale... gdybyście może założyli wewnętrznie, nieformalne koło przyjaciół i miłośników małych łódeczek.... z kabinką i bez... ( bo przecież w Polsce każda łódunia to JACHT, no nie? za wyjątkiem tych zarejestrowanych jako jednostki do połowu ryb!) :-)))
W "moim" wieku trzeba już się przestawić na siwe, ewentualnie na blondynki i brunetki, a także rude(!), ale farbowane.... ;-) Bo "prawdziwe" nie chcą się przestawić na łysych, tych nie "z golenia", tylko naturalnych, czyli z wyłysienia... ;-)))
Gratulacje RAZ JESZCZE! - rozumiem, że 15 grudnia zamierzasz abdykować na rzecz nowej generacji... Szczytny cel!
Robert :-)))
Ad 1. Namiary i numery zanotowałem, skontaktuję się i wkrótce uiszczę.
Ad 2. Deklaracji dla prywaty nie potrzebuję, swoją dawno już dostarczyłem . Chodzi mi raczej o tych kilku (kilkudziesięciu, kilkuset...) czytelników Twojej strony, którzy mogą mieć trudność w jej drukowaniu czy nawet odczytaniu.
Ad 3. Nazwa mi się podoba, a co tam - spolegliwy jestem ;-)
Ad 4. Dołączę do gratulacji !
Ahoj
Jaromir - s/y Włóczęga 3