TARGI "Wiatr i Woda" W GDYNI
A więc byłem na siódmych, letnich targach "Wiatr i Woda" w Gdyni. Jaki jest qń - każdy widzi. Wydaje mi się, że ta impreza powinna odbywać się jednak pod inną nazwą. Z warszawskimi targami w mojej subiektywnej ocenie nie wiele ma współnego.
Ja wiem - macie mnie za niepoprawnego prześmiewcę.
Obejrzyjcie jednak te fotografie.
.
.
.
.
.
Zapowiadanej premiery "Gotlandu" nie było.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Według mnie najbardziej żeglarskim elementem Targów były fotele z masażem.
Podoba mi się ten odłączalny od nich mechanizm w krótkich spódniczkach… (na fotografii powyżej).
T
Może jesteś w stanie wyjaśnić mi odpowiedź pani na stoisku "Żagli" , która na moje pytanie o Twoją nową "Gotland, przekrzykując gigawaty uderzające mnie rytmicznie w potylicę odpowiedziała : "W zeszłym roku była, ale w tym roku nie ma, bo kapitan jest w rejsie" ?
Nie dopytywałam więcej, bo nie lubię krzyczeć.
Chyba bardziej od foteli, obalił mnie symulator dachowania, bo ustawiony w obszarze targów dostępnym za opłatą. Może dla odnalezienia związku z tematem należałoby go polewać WODĄ z węża, chociażby ?
Pozdrawiam,
Agata.