Jachtklub Stoczni Gdańskiej ma juz 50 lat. Normalnie o takim jubileuszu mówimy "Piernikalia". Nasz zasłużony i znany Jubilat ma sie dobrze i jest filarem Gdańskiej Federacji Żeglarskiej. Nie tylko dlatego, ze Jan Talik łaczy funkcje Komandora Jachtklubu i Prezesa Federacji. Ja też przybyłem na tą uroczystość w imieniu dwóch instytucji: miesięcznika ŻAGLE oraz Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych :-) Skoro już jestem przy SAJ-u to czuję się zobowiązany donieść, że "Objazdowe Biuro SAJ" i tu przyjechało, prowadziło werbunek i przyjmowało składki. Przypominam - Statut, deklaracja, konto wpłat, adres korespondencyjny jest na mojej witrynie. Trzeba tylko uważnie szukać
Jubilaci - założyciele Obecni matadorzy
Przybywano takze na hulajnogach Łowcy trofeów Trębacz hymnu
Zwróćcie uwage na "czerwone nietoperze" Pokolenie młodych medalistów
Zakończenie sezonu 2006 połaczono z rozdaniem nagród regatowcom (starym i młodziutkim) oraz Jubileuszem 50-lecia istnienia jachtklubu. Wspominano stare marne czasy. Przybyło 3 członków załozycieli, których uhonorowano duchowo oraz symbolicznie. Była telewizja, Komandor przemawiał średnio-długo, przygotowano grochówkę, ale przyjazd dzika tak sie opóżnił, ze się nie doczekałem. Bardzo mi się podobał hymn odegrany na trąbce). Przybyli przedstawiciele jachtklubów zeglarskiej stolicy Polski. Było fajnie, a pogoda dopisała.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
____________________________