Drodzy Współpracownicy i Czytelnicy,
Bardzo, bardzo dziękuję za miłe komentarze pod newsem "teligowym", za maile na priva, za telefony. Jestem wzruszony, ale JESZCZE RAZ PRZYPOMINAM - sukces witryny to Wasz sukces. To Wasze korespondencje, to Wasze dyskusje wypełniają ją treścią. Marzy mi się rozszerzenie zasięgu, dotarcie do tych wszystkich, którzy myślą o morskim żeglowaniu, ale jeszcze są na etapie przestępowania z nogi na nogę. Bez Waszej pomocy nie da się tego zrealizować. Pomyślcie o tym.
Przy okazji podziękowań podrzucam Wam dwie fotografie pstryknięte w odstępie wielu lat. Pierwsza - to dzieło Jurka Fijki. Niestety, ani fotografa, ani połowy laureatów tamtej Nagrody Teligi już nie ma wśród nas. Tylko Waldek Heflich nie tylko żywy, ale wyglądający jak dziś. Drugą fotografia - autorstwa Tomasza Augustyniaka - przedstawia laureatów piątkowej uroczystości.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Wszystkiego najlepszego Panie Zbyszku.
Robert
PS: .....
Na pierwszym zdjęciu, pośrodku, widzimy Włodzimierza Głowackiego - byłego prezesa PZŻ, założyciela i pierwszego naczelnego Żagli oraz autora żeglarskich podręczników i książek o historii żeglarstwa....
Wł.Głowacki był również członkiem (chyba nawet honorowym?) WTW - to ważna postać historii żeglarstwa polskiego. (niezależnie od tego co już tu powypisywano o PZŻ z lat 50-60...)
Na pierwszym zdjęciu, między Kapitanami - Kulińskim i Głowackim - stoi nasz redakcyjny Kolega, znakomity fotograf Janek Dominowski. Oprócz robienia niezliczonych zdjęć, Janek był w Readakcji tą osobą, która niezmordowanie odpowiadała na nadsyłaną korespondencję, czyli stanowił - jak to się wtedy nazywało - Dział Łączności z Czytelnikami.
Pozdrowienia dla Redakcji "ŻAGLI"
Tomasz Piasecki
To prawda,że ludzie piszący na tych stronach także mają wielki wkład w tegoroczna nagrodę, bo to prawda,ze dużą role pełni korespondencja i dyskusje. Ale to poważanie i szacunek, którzy żeglarze do Ciebie żywią, a także uznanie Twojego autorytetu skupia ich na tej stronie. Więc gdyby nie TY , nie było by tu i nas. ))
Serdeczne pozdrowienia, gratulacje i... obyś żył wiecznie.
Aga Proczka
Nezamaco ;-)
Don Jorge! Żyj nam wiecznie!