"SELMA EXPEDITION" a NIEWIERNOŚĆ EWY
Co ma "Selma Expedition" do niewierności Ewy Skut? Pamiętacie news WROCKI NA "SELMIE" (6 lutego 2008, 542 czytania, 1 komentarz). Tam też była mowa o przyrzeczeniu nadsyłania meldunków "na zasadzie priorytetu". Praktycznie chodziło o klauzulę "exclusive. Obiecanki, cacanki.
Beata, córka Ewy Skut ma żal, że raporty z "Selma Expedition" nie ukazuja się w moim okienku. A jak maja się ukazywać skoro pojawiają się na różnych innych stronach internetowych? Przypominam - www.kulinski.gdanskmarinecenter.com stara się być witryną źródłową, która może być cytowana, ale sama z definicji stroni od przedruków oraz publikowania wiadomości rozsyłanych jako kurenda (wg rozdzielnika). Ciekawe jak by zareagowała Redakcja SZKWAŁU (Wrocław) gdybym wysłał ten sam artykuł do WIADOMOŚCI ŻEGLARSKICH (Szczecin)?
Mój afekt dla Ewy skutkuje powieszeniem poniższych informacji, ale na przyszłośc liczę na ... wierność.
Tu klik dla załogi SELMY
Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge
_____________________
Witam, dzis o godzinie 16:24 zadzwoniła z oceanu moja mama, Ewa Skut, przekazując dla Pana taką oto wiadomość:
Drogi Jurku,
zgodnie z obietnicą przesyłam relację. Jesteśmy 7 dzień w morzu, płyniemy na południe.
Nasza pozycja:
66* 21,7' S
073* 59,5' W
Neptun i wiatr nam sprzyjają.Śnieg ciągle utrzymuje się na pokładzie, co jest efektem częstych zadymek śnieżnych.
Wszystko jest ok, planujemy jeszcze ok. 2 dni w morzu w kierunku wyspy Charcot.
Pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich czytelników strony.
Trzymajcie kciuki.
Ewa.
Pozdrawiam,
Beata.
---------------
Witam, właśnie mama dzwoniła kolejny raz z informacją, iż Selma Expeditions przekroczyła południowy krąg polarny o godzinie 18:16 naszego czasu.
Pozdrawiam,
Beata.
______________
Witam,
przekazuję najświeższe informacje od mojej mamy, Ewy Skut, z prośbą umieszczenia na Pana stronie internetowej:
Drogi Jurku,
jest godzina 21 czasu polskiego. Nasza pozycja to:
68* 21,86' S
075* 43,13' W
Czujemy sie dobrze.
W nocy przysypało 10 cm śniegu i odbyła się wielka walka na śnieżki.
Płyniemy baksztagiem dalej na południe.
Ucałowania dla Ciebie i wszystkich czytelników.
Ewa.
Ja także pozdrawiam, Beata
_____________________
Witam,
Moja mama, Ewa Skut, niepokoi się, że nie ma informacji zamieszczonych na Pana stronie, ponieważ czytelników zapewne ciekawią kolejne dzieje s/y Selma Expeditions.
Najnowsze wiadomości:
Dnia 22 lutego 2008 o godzinie 20:30 czasu polskiego jacht s/y Selma Expeditions przekroczył 70 południk szerokości geograficznej południowej (oraz 076* 6' W długości) i jest pierwszym polskim jachtem, który zapłynął tak daleko na południe. Mają w planach opłynięcie wyspy Charcot i wylądowanie na stałym lądzie Antarktydy. Przepływają wciąż "wzdłuż wystawy stołowych gór lodowych"
Gorące pozdrowienia ode mnie i mojej mamy,
Beata Skut
Beata, córka Ewy Skut ma żal, że raporty z "Selma Expedition" nie ukazuja się w moim okienku. A jak maja się ukazywać skoro pojawiają się na różnych innych stronach internetowych? Przypominam - www.kulinski.gdanskmarinecenter.com stara się być witryną źródłową, która może być cytowana, ale sama z definicji stroni od przedruków oraz publikowania wiadomości rozsyłanych jako kurenda (wg rozdzielnika). Ciekawe jak by zareagowała Redakcja SZKWAŁU (Wrocław) gdybym wysłał ten sam artykuł do WIADOMOŚCI ŻEGLARSKICH (Szczecin)?
Mój afekt dla Ewy skutkuje powieszeniem poniższych informacji, ale na przyszłośc liczę na ... wierność.
Tu klik dla załogi SELMY

Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge
_____________________
Witam, dzis o godzinie 16:24 zadzwoniła z oceanu moja mama, Ewa Skut, przekazując dla Pana taką oto wiadomość:
Drogi Jurku,
zgodnie z obietnicą przesyłam relację. Jesteśmy 7 dzień w morzu, płyniemy na południe.
Nasza pozycja:
66* 21,7' S
073* 59,5' W
Neptun i wiatr nam sprzyjają.Śnieg ciągle utrzymuje się na pokładzie, co jest efektem częstych zadymek śnieżnych.
Wszystko jest ok, planujemy jeszcze ok. 2 dni w morzu w kierunku wyspy Charcot.
Pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich czytelników strony.
Trzymajcie kciuki.
Ewa.
Pozdrawiam,
Beata.
---------------
Witam, właśnie mama dzwoniła kolejny raz z informacją, iż Selma Expeditions przekroczyła południowy krąg polarny o godzinie 18:16 naszego czasu.
Pozdrawiam,
Beata.
______________
Witam,
przekazuję najświeższe informacje od mojej mamy, Ewy Skut, z prośbą umieszczenia na Pana stronie internetowej:
Drogi Jurku,
jest godzina 21 czasu polskiego. Nasza pozycja to:
68* 21,86' S
075* 43,13' W
Czujemy sie dobrze.
W nocy przysypało 10 cm śniegu i odbyła się wielka walka na śnieżki.
Płyniemy baksztagiem dalej na południe.
Ucałowania dla Ciebie i wszystkich czytelników.
Ewa.
Ja także pozdrawiam, Beata
_____________________
Witam,
Moja mama, Ewa Skut, niepokoi się, że nie ma informacji zamieszczonych na Pana stronie, ponieważ czytelników zapewne ciekawią kolejne dzieje s/y Selma Expeditions.
Najnowsze wiadomości:
Dnia 22 lutego 2008 o godzinie 20:30 czasu polskiego jacht s/y Selma Expeditions przekroczył 70 południk szerokości geograficznej południowej (oraz 076* 6' W długości) i jest pierwszym polskim jachtem, który zapłynął tak daleko na południe. Mają w planach opłynięcie wyspy Charcot i wylądowanie na stałym lądzie Antarktydy. Przepływają wciąż "wzdłuż wystawy stołowych gór lodowych"
Gorące pozdrowienia ode mnie i mojej mamy,
Beata Skut
Tutaj muszę obronić zarówno siebie, jak i moją mamę za te nimiłe słowa w naszym kierunku.
Moja mama dzwoniąc po raz pierwszy przekazywała informacje "dla Jurka Kulińskiego". Dopiero przy braku odzewu za 2 i 3 razem poprosiła mnie, abym informacje ukazała także w innych miejscach, więc chyba nie możemy mówić tutaj o niewierności, a raczej o braku zainteresowania Pana, Panie Jurku. Pobijając taki wyczyn, jak dopłynięcie polskiego jachtu najbardziej na południe nie mogłam zostawić tej informacji dla siebie i moim obowiązkiem byłą ją rozpowszechnić.
Kolejne informacje będę na bieżąco przekazywała Panu mailem, bo taka jest wola mojej mamy i z nia kłócić się nie będę.
Beata, nie złość się - nie znasz "specyficznego" humoru tej zrzędy Kulińskiego? :-)))
Weź lepiej na mamie presję wywrzyj, żeby więcej informacji z Selmy spływało.
ps. I gratulacje jej (i im) przekaż od tych co przed klawiaturami gnuśnieją:-)
--
Marek Grzywa
http://www.selmaexpeditions.com/index.php
Pamietam przygotowania Selmy na przystani w Gorkach, gdzies tam z boku kibicowalem wtedy zyczliwie, chetnie wiecej sie o organizowanych przez was wyprawach dowiem - tu czy na innych stronach...
Jaromir spod Szetlandow ;-)
A to szkoda..... :( Pana strone czytalam z ciekawoscia ze wzgledu na Selme, bo relacje sie uzupelnialy a nie powtarzaly...