Robert Krasowski - niezmordowany przyjaciel i opiekun wszystkich żeglujących po morzach i oceanach przekazuje dobre, choć niestety lakoniczne wiadomości. Witryna www.kulinski.gdanskmarinecenter.com dziękuje. Czytelnicy wyrazą swoje uznanie - klikajac na ikonkę rankingu ZAGLE na prawym marginesie strony głównej :-)
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________
Witam Jurku, pragne doniesc ze ostatnio mam duzo roboty z prowadzeniem jachtow przez Atlantyk. To chyba dobry znak, mowiacy o tym ze nas (Polakow) coraz wiecej na morzach i oceanach swiata. Jurek Wasowicz plynie samotnie z Karaibow i jest w polowie drogi na Azory, s/y "Pegasuss" robi dokladnie to samo tylko o wiele szybciej i z pelna zaloga i 3 maja dolaczyla s/y "Fazisi" wyruszajac z Puerto Rico w kierunku Europy. Aktualne pozycje oraz mapy sa na moim serwerze http://www.anchorsat.com/mapapol.html
Zapraszam i pozdrawiam
Robert Krasowski
KB2PNM
A może by tak podrzucić im na załogi naszych lądowych żeglarzy z Chocimskiej. Ja po rejsie morskim z przed 50. laty stałem się mądrzejszy i chyba jestem do dziś...tak sądzę!
pozdrowienia dla tych co orzą oceany i całej reszty żeglarzy
Zbigniew Klimczak
Zbyszku, czemu chcesz popsuć rejs Bogu ducha winnym zeglarzom? Ja deklaruję, że dołożę się do wynajęcia repliki galery dla "chocimskich kapitanów".
Pozdrawiam
Mariusz
Jesli mozna chciałbym przekazac pozdrowienia dla załogi Pegassusa na ktorym żeglowałem do 6 kwietnia na Karaibach.
Nie moge z nimi nawiazac kontaktu na ich telefon satelitarny.
W.Niewiadomski