WWZG (Współczynnik Wyrównawczy Zatoki Gdańskiej) już w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku budził zastrzeżenia i wcale nie dlatego, że był "arbitralnie" a nie matematycznie ustawiany. Wieksze zastrzezenia budziło jego "korygowanie" w stosunku do jachtów, które były obsadzane dobrymi sternikami. Dlatego już wtedy Jachtklub "NEPTUN" - organizator regat jachtów "wielorasowych" sporządził i stosował swój przelicznik WWRN (czytaj Współczynnik Wyrównawczy Regat Neptuna). Znacznie później pojawił się IMS, który miał być remedium na wszystko i na wszystkich. I podobno do tej pory istnieją wyznawcy tej religii. Mnie się wydaje, że jedynym rozwiązaniem są monotypy i klasy, bo jakoś nie bardzo wierzę w krzyżowania kota z psem. Nie byłem regatowcem, ani nawet czynnym entuzjastą regat jachtów turystycznych. Jacht - jachtowy nie równy, mimo, że ich kadłuby wyszły z tej samej formy, zwłaszcza kiedy jeden z nich jest specjalnie rasowany do regat.
Żalą się Zbyszek Rembiewski i Janek Kulikowski. Ja mam dla nich prostą odpowiedź - przypływajcie na regaty w "Neptunie", nie przymierzajcie się do Ferrari. To nie jest zabawa, to jest produkcja zółci. A czy to dobre miejsce do wyżalenia się ? Odpowiadam pytaniem (jak Gallego) - A ZNACIE LEPSZE ?
Kamizelki i żyjcie wiecznie !
Tu klik za sprawiedliwośc w oceanie niesprawiedliwosci
Don Jorge
===================
Don Jorge
NIe wiem czy takie oświadczenie miesci sie w profilu twojej strony, zdecyduj sam.
Po spektakularnych "wpadkach " w sezonie 2007 kiedy to pojawiły sie takie "przydziały" współczynnika WWZG dla niektórych jachtów, że nie wiadomo było czy płakać ,czy śmiać się (np w regatach Heweliusza moj SŁONI dostał współczynnik, wskazujący , że jest to jacht potencjalnie szybszy od HADARA i DUŻEGO PTAKA, podobnie na Pucharze Westerplatte}, wydawałoby się, że nadszedł jego kres. Widzę jednak, że niektórzy organizatorzy ciągle do niego sięgają. Rozumiem ich - jest po prostu bardzo wygodny. By jednak temu się przeciwstawić, oświadczam , że ja w takiej formule nie będę startował i będę namawiał innych do tego samego.
Zbyszek Rembiewski
Janek Kulikowski
SŁONI
Dla mnie taka formuła regat jest nie do przyjęcia, dlatego nie bede brał w nich udziału, chociaz zawsze chetnie Neptuna odwiedzę, bo to jedno z nielicznych cywilizowanych miejsc na naszej Zatoce.
Maciek"S"Kotas