Neptunowy jacht "CULEBRA III" z Hubertem Terentiewem i Mikołajem Tułowieckim jest w drodze do Oslo. Bardzo ważna, niemal dziejowa misja (konsekwencje). Na razie - okryta płaszczem tajemnica. W związku z tym, że zadanie jest terminowe - nie można było zdać się na humory pogody i niebezpieczeństwo "zamurowania" się w jakimś przydrożnym porcie. Dlatego Hubert i Mikołaj postanowili popłynac do stolicy Norwegii Kanałem Gota. Nastawili się na zauroczenie, na cuda natury i ... jakoś ten słynny kanał nie przypadł im do gustu. Także dawki mitręgi w niezliczonych śluzach, no i wysokość opłat. Ja ich znam - oni dopiero dobrze sie czują w dzikich szkierach. Wczoraj dotarł do mnie kolejny meldunek: Zrobiliśmy dziś jezioro Vanern i jesteśmy w Trollhate Canal. Jutro może będziemy w Goteborgu . Zamieszczam 4 fotki.
Tu klik za powodzenie dziejowej misji.
Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge