DO CZEGO PROWADZI PROWIZJA OD MANDATU ?
No powiedżcie - czy ci Szwedzi, których zdziwienie opisywali korespondencji SSI było nieuzasadnione? Szwedzi nie rozumieją sensu najbardziej znanego polskiego przyslowia - JAK NIE WIADOMO O CO CHODZI, TO OCZYWIZDA CHODZI O PIENIĄDZE. Czytam w gazecie o decyzji radnych jakiegoś tam Kłaja Dolnego - likwidującej miejscowy radar, bo mandaty nie pokrywają kosztów amortyzacji zakupu i eksploatacji.
W telewizorze pokazują dyrektywę komendanta policji w innym miasteczku, że funkcjonariusz schodzący ze służby bez iluś tam mandatów - niech nie liczy na awans.
Ja wiem - zaraz mi napiszecie, że skoro chcieliśmy kapitalizmu to go mamy.
Zaraz zaraz - a wstyd nie ma już żdnej ceny w nowym modelu gospodarczym? A może to tylko ordynarna pazerność ?
Mirek Czerny jest zbulwersowany. Ja - nie.
Przy okazji wyjaśnię WAm dlaczego bilet na autobus pośpieszny powinien być tańszy od zwyczajnego. To nie moja fantazja. To już działa, tyle że nie u nas.
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
__________________________
Jurku drogi
Upominałeś się o exclusive – więc od razu info ci dalej posłałem, choć to z PZŻ.
Wymagania może banalne, dla faceta, co nawet do toalety w kamizelce chodzi i pamięta, by mieć w spodniach „długi, czerwony kapturek”.
Lecz jak mawiają
„Cyryl, jak Cyryl – ale te Metody!”
Najmądrzejsze zalecenia można durnie stosować, szczególnie gdy jest prowizja od mandatów.
Jako zwolennik wolności na wodzie to rozumiesz.
Do wiadomości i publikacji. Podobno tu i ówdzie, np. na Jezioraku, kontrolerzy w przesadę wpadają...
Mirek Czerny
Nie w kamizelce, lecz gorsecie ortopedycznym – oby czasowo!
_________________
------ Wiadomość oryginalna ------
Temat: KOMUNIKAT - OSTRZEŻENIE dla żeglarzy
Data: 2011-08-19 9:44
Nadawca: "Polski Związek Żeglarski - aktualności" <pyabiuro@pya.org.pl>
Adresat:
polskieszlakiwodne@interia.pl;
Do Biura Polskiego Związku Żeglarskiego docierają informacje, że niektóre Urzędy Żeglugi Śródlądowej (np. Gdańsk, Warszawa) kontrolują jachty żaglowe i motorowe w oparciu o „Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 5 listopada 2010 r. w sprawie wymagań technicznych i wyposażenia statków żeglugi śródlądowej oraz upoważnienia podmiotów do wykonywania przeglądów technicznych statków” (Dz. U. Nr 216, poz. 1423). Rozporządzenie zostało wydane w oparciu o art. 34j ustawy o żegludze śródlądowej. Nie dotyczy ono jachtów morskich czasowo przebywających na wodach śródlądowych, zarejestrowanych w polskim rejestrze jachtów morskich (posiadających rejestrację POL).
Wymagane wyposażenie JACHTÓW ŻAGLOWYCH na wodach śródlądowych:
1) Środki ratunkowe – pasy ratunkowe, kamizelki ratunkowe oraz koła ratunkowe „spełniające wymagania przepisów technicznych upoważnionych podmiotów odpowiednich norm krajowych lub międzynarodowych” (cytat z rozporządzenia MI). Zdaniem PZŻ KAMIZELKI RATUNKOWE powinny być wykonane zgodnie z normami zharmonizowanymi z dyrektywą UE o środkach ochrony indywidualnej i posiadać znak zgodności „CE”. Środki asekuracyjne o poziomie użytkowania 50 nie spełniają wymagań dla kamizelek ratunkowych.
Liczba indywidualnych środków ratunkowych powinna odpowiadać liczbie osób na jachcie;
2) Koła ratunkowe 1 sztuka;
3) Gaśnice proszkowe o masie 2 kg na jachtach o długości kadłuba:
- do 10 m 1 gaśnica;
- powyżej 10 m do 15 m 2 gaśnice;
- powyżej 15 m do 20 m 3 gaśnice.
4) Odbijacze w liczbie odpowiedniej do rodzaju i wymiarów statku;
5) Bosak 1 sztuka;
6) Apteczka pierwszej pomocy.
Ponadto kontrolujący sprawdzają czy jacht posiada oznakowanie zgodne z § 2.02 „Przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych” (załącznik do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych – Dz. U. z 2003 r. Nr 212, poz. 2072).
Zgodnie z tymi przepisami jacht powinien być oznaczony:
– numerem rejestracyjnym, gdy nie ma obowiązku rejestracji to
– nazwą jachtu lub
– nazwiskiem i miejscem zamieszkania właściciela.
Znaki powinny być widoczne na zewnątrz jachtu. Wysokość liter co najmniej 10 cm. Jeżeli jacht nie ma nazwy lub innego znaku rozpoznawczego, to powinien mieć uwidocznioną nazwę przedsiębiorstwa, klubu lub nazwisko właściciela , do którego należy jacht. Nazwisko i miejsce zamieszkania właściciela jachtu umieszcza się na widocznym miejscu wewnątrz lub na zewnątrz jachtu.
Funkcjonariusze UŻŚ, za brak oznakowania jachtu oraz braki w wyposażeniu jachtu karzą grzywną w wysokości nawet do 300 – 500,- zł.
 
 
Komentarze
ZAGROŻENIA HIPOTETYCZNE - bajka wiecznie żywa Mariusz Wiącek z dnia: 2011-08-21 18:31:51