STEFAN EKNER DLA MIŁOŚNIKÓW STYLOWYCH ŻAGLÓWEK
Ekskluzywna -  znaczy przeznaczona tylko dla wybranych. Czyli nie o jachtach luksusowych, wulgarnie okreslanych jako "wypasionych", które może mieć lub wyczarterować każdy kto ma forsę. Bardzo mnie ta książka ucieszyła i nie dziwuję się, że Roberta Hoffmana zazdrość dopadła. Mnie też, więc rozumiem. To jest ksiązka dla tych, którzy mają dwie prawe ręce i łódki traktują jak kochanki. Autora - Stefana Eknera  i jego powszechnie znanego "Chalestona teraz przedstawiać nie będę. Napewno Robert niebawem przyśle obszerny news.
Chwała i Wydawcy - kpt. Maciejowi i Małgorzacie Chylakom - KOHAKU KOI s.c. (tel./fax: 22 40 33 444
Już na targach BOATSHOW na stoisku "Halsu" !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
______________________ 
 
 
Jestem zazdrosny...
Jestem zazdrosny, kiedy widzę, jak mój znakomity kolega Stefan Ekner konsekwentnie i z pasją kontynuuje swoje wieloletnie zainteresowania związane z projektowaniem i budową niekonwencjonalnych i charakterystycznych, drewnianych łodzi i jachtów.
 
Stefan Ekner właśnie napisał książkę, w której między innymi streścił swoje dotychczasowe doświadczenia w tej dziedzinie. Nie jest to książka dla tych, którzy w mazurskich marinach szukają wypasionych, wygodnych, laminatowych jachtów. To książka przeznaczona dla konkretnego czytelnika, który właśnie czekał na taką pozycję; to poradnik dla ludzi zainteresowanych przygodą z samodzielną budową własnej łodzi. W kilku rozdziałach autor przedstawia różne technologie i materiały. Techniczne informacje są poparte własnymi doświadczeniami i zrealizowanymi projektami autora. Możemy między innymi poznać historie związane z powstaniem mieczowego catboata "Charleston" i dwumasztowego minikilera "Ragtime", którym od kilku lat autor odbywa rejsy wzdłuż polskiego wybrzeża Bałtyku. Książka przybliża także sylwetki mniej znanych, czasami zapomnianych, a czasami w ogóle nieznanych, ale zawsze interesujących, niekonwencjonalnych i bardzo charakterystycznych łodzi i jachtów różnych projektantów; wszystkie z drewna, lub jego kompozytów, wszystkie przeznaczone do samodzielnej budowy przez amatorów.
 
Moim zdaniem, nowa książka Stefana Eknera pt. "Małe jachty z drewna", to kolejna ważna pozycja w biblioteczce każdego szkutnika amatora; obowiązkowa lektura dla każdego, kto kiedykolwiek rozważał samodzielną budowę małej łodzi lub jachtu z drewna.
 
Robert Hoffman
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu