POŻEGNALIŚMY EDWARDA
Podczas gdy Wybrzeże Gdańskie płakało ulewnym deszczem - Ustka podziękowała przyjaciołom Edwarda piękna pogodą. Warszawiacy Tadeusz Lis i Janusz "Zbieraj" Zbierajewski zadali sobie trud przeszło tysiac kilometrowej podróży i to z przeszkodami (przebudowa trasy między Gdynią i Redą). SAJ reprezentowało "prezydium" Rady Armatorskiej oraz Marcin Palacz, który samotnie przypłynął swym jachtem. W uroczystościach pogrzebowych wzięło ponad 200 osób. Mnóstwo wieńców i kwiatów. Z uczestnikami pogrzebu rozmawiali reporterzy "Radia Gdańsk", przemawiali nad grobem przedstawiciele samorządu wojewódzkiego i usteckiego. Byli takze przedstawiciela Kapitanatu Portu oraz żeglarze ze Słupska.
My, żeglarze straciliśmy  wspaniałego kolegę, przyjaciela, współpracownika w dziele ustanawiania wolności żeglowania. Najambitrniejsi żeglarze sródlądowi stracili przewodnika, który był autentycznym przykładem do naśladowania, czyli wyrwania się na  morze, laureata wielu nagród i wyróżnień.  Ustka - swego Morskiego Ambasadora, ofiarnego radnego, wieloletniego redaktora i wydawcy miesięcznika "Ziemia Ustecka". Tak mi się marzy, aby przyszły basen jachtowy w Ustce nosił nazwę "im. Edwarda "Gale" Zająca". Trudno o lepszego, bardziej porywajacego i rozpoznawanego patrona. Tak mi się też marzy, aby redakcja mojego starego, zasłużonego miesięcznika stanęła za mną w tej sprawie.
Smutek jest wielki.
Drogi "Gale" na zawsze jesteś zapisany w Historii Żeglarstwa  Polskiego.
A Wy żyjcie wiecznie !
Don Jorge
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
 
Komentarze
podziękowania i życzenia siostry Edwarda Stanisława Walczak z dnia: 2013-07-13 18:49:00