ERNEST K. GANN - ŻEGLARSKA OSOBISTOŚĆ
Tak, jak zapowiadałem - dziś coś o niesamowitym, ciekawym, ambitnym, dzielnym  człowieku, lotniku, pisarzu, żeglarzu, armatorze oldtimera. Wszystko w jednej osobie. Mowa jest o Erneście K. Gann'ie, o którym w Polsce poza lotnikami  jak dotąd raczej mało kto wie. Bo jeżeli teraz szukamy nowego idola dla młodzieży to tu w książce pt. "ŚPIEW SYREN" go znajdziecie. Wielka to zasługa Macieja Roszkowskiego, który podjął się tłumaczenia trudnego tekstu. Dlaczego trudnego? A bo jest  to tekst nasycony autoironią i bardzo specyficznym humorem.
Dwa  słowa o Autorze: urodził się w Nebrasce w roku 1910. Skończył szkoły wojskową, lotniczą  i ... dramatyczną. W czasie II wojny światowej pilotował najbardziej zagrożone samoloty - transportowce.Latał nad oceanami, nad wiecznymi lodami Północy, nad Himalajami. Po wojnie kapitanował na róznych statkach - zajmujac się jednocześnie pisarstwem. Napisał ich ponad 30. Jedna z nich przedstawia emocjonujące, ba - mrożące  krew w żyłach dzieje swego pływania na własnym żaglowcu-oldtimerze "Albatros" (kinomani znają tą jednostkę między innymi  z filmu "Sztorm"). Zainteresowani tematyką lotniczą poznali już Autora w książce "Los jest myśliwcem". 
Ernest K. Gann zmarł śmiercią naturalną (aż dziw !) w wieku 81 lat.
Od samego początku Autor trzyma nas w napięciu - opis wyprowadzenia zakupionego w Rotterdamie wraku na morze zapowiada, że dalszy ciąg okaże się horrorem. Czy tak będzie - przekonacie się sami. Suplement edukacyjny - Słownik terminów żeglarskich.
Namawiam do kupna książki, ale nie jako prezent dla żony, a tym bardziej dla przyjaciółki.
Czyta się super ! 

Recenzja Jacka Czajewskiego pełna uznania.
Wydawca: Lotnicza Oficyna Wydawnicza LOW PASS- Jacek Janiga, 2013
Stron - 392.
Cena: przystępna.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
dlaczego nie dla żony albo przyjaciółki? Agata Trzaska z dnia: 2013-07-25 18:40:00