IMPERIUM ZNOWU KONTRATAKUJE
Lord Vader Kaczmarek się obudził:Luke Marcinkowski nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego, jak jesteś ważny. Dopiero zaczynasz odkrywać swoją moc. Przyłącz się do mnie. A ja dokończę twój trening i razem zaprowadzimy porządek w galaktyce!”
------------------------------
Żarty? Nie! Ponura rzeczywistość. Spójrzcie na załączone obrazki: to pismo z PZŻ do naszych parlamentarzystów. Próbują cofnąć, tak niewielkie przecież zmiany w polskim prawie żeglarskim. Przeczytaliście? To przeanalizujmy:
Propozycja pierwsza – można ja nazwać „diabeł ubrał się w ornat i ogonem na msze dzwoni” – jest pozornie całkiem słuszna. Zmierza do wyeliminowania z obiegu prawnego potworka zwanego „uprawianiem turystyki wodnej”. Określenie to kwestionował kiedyś także SAJ w jednej ze swych opinii prawnych. Problem w tym, że mamy tu do czynienia z manipulacją godną polityków. Oto bowiem PZŻ idzie słuszną droga. Popierajcie wszyscy Swój Związek!
Propozycja druga – ma podobny charakter. PZŻ idzie dalej: wnioskuje o liberalizację! Wszak z ustawy należy wykreślić napęd inny niż żaglowy lub mechaniczny. Jakież to postępowe, kochajcie Swój Związek!
Propozycja trzecia – tu odkrywa się prawdziwa intencja po raz pierwszy. Oto pada projekt cofnięcia granicy bezpatencia z 7,5 do 5 metrów. Cóż to znaczy? Nie wiadomo o co chodzi? Ale jak zawsze: O PIENIĄDZE! O wasze, żeglarze pieniądze.
Propozycja czwarta, to powtórka z jedynki, tyle że niechlujnie przygotowane, widać autorzy pisma PZZ nie zadali sobie trudu porządnego policzenia ustępów w ustawie.
Kolejna propozycja to prawdziwa bomba! W ustępie 8 i 9 oraz 15 artykułu 37a ustawy o żegludze śródlądowej mają zostać wykreślone „podmioty upoważnione”. O co tu chodzi? A o KASĘ, KOTKU, O KASĘ! Przecież powrót wszystkich egzaminów w ramiona Związunia to powrót kochanych pieniążków.
I jeszcze jedna propozycja: aby wycofać się z trudem wywalczonej niecały rok temu likwidacji monopolu szkoleniowego instruktorów PZŻ. A czemu? A to proste: DLA PIENIĄŻKÓW, KOCHANYCH PIENIĄŻKÓW. Co będzie potem? a to proste: nowelizacja rozporządzenia o patentach i powrót obowiązkowych szkoleń przed egzaminem.
Teraz następuje zaskoczenie: Jawna propozycja podwyższenia opłat za egzaminy o 20% oraz patenty – o 100%. Jak to tak? tak wprost? Niemożliwe? Możliwe i proste jak konstrukcja cepa – posłowie oczywiście na to się nie zgodzą. Jaki będzie skutek? Też proste: PZŻ będzie miał alibi, że nie wodził posłów na pasku, a posłowie satysfakcję, jak bardzo liberalni pozostali.
No i na koniec rewelacyjna propozycja skreślenia w całości art. 37b. Przecież wszystkim nam chodzi o upraszczanie i skracanie aktów prawnych. Ale może warto ten numerek artykułu pozostawić wolny? Będzie gdzie wpisać intronizację towarzysza Wiesława. I żeby było jasne: nie myślę tu o Lordzie Vaderze Kaczmarku. czytając pismo PZŻ zaczynam odliczać dni do zmartwychwstania Władysława Gomułki, zwanym w komunistycznej konspiracji „Wiesławem”.
Naprawdę życzę - żyjcie wiecznie !
Don Jorge
--------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
do komentarza A. Remiszewskiego
Komentarze
zainteresowanie i oferty pomocy Andrzej Colonel Remiszewski z dnia: 2014-02-04 18:50:00
nagranie z posiedzenia Włodzimierz Ring z dnia: 2014-02-04 21:40:00
Związunio chce zmieniać zupełnie inną ustawę, niż ta do której zmian powołano podkomisję Mariusz Główka z dnia: 2014-02-05 06:10:00
o zmianie ustawy o sporcie Zbigniew Klimczak z dnia: 2014-02-05 14:40:00
tylko zniesienie monopolu PZŻ z dnia: 2014-02-06 00:00:00
to nie Związek - to konkretni ludzie Jerzy Klawiński z dnia: 2014-02-06 09:10:00