KONIEC PRZERWY - WRÓCIŁEM DO DOMU
Witajcie !!!
Dwa tygodnie przerwy pewnie wyjdą na dobre Czytelnikom SSI. Mieliście okazję odpocząć od zaczepnych newsów, a może nawet komuś czegoś brakowało. Ktoś mi napisał, że SSI to jak bolący ząb. Co chwilę nagryzacie, aby sprawdzić czy ból już ustał.
Licznik czytań nie kłamie.
Nagryzaliście.
Gdzie to dziadunio się wałęsał?
Tym razem wyruszyłem lądowo odwiedzić porty Pomorza Zachodniego. To była inicjatywa Sekretarza Redakcji "ŻAGLI" - Jerzego Klawińskiego. Że niby trzeba zinwentaryzować co to ostatnio tam dobudowano. A dobudowano sporo, bo cała Polska nadal to jeden ogromny plac budowy. Malkontentom zalecam wizyty u okulistów. Tradycyjnie wyruszyłem "Kulinobusem". Przejechałem ponad tysiąc kilometrów. Odwiedziłem Stepnicę, Wolin, Kamień Pomorski, Dziwnów, Wapnicę, Świnoujście, Lubczynę, Szczecin (Camping Marinę i JK AZS) i Kołobrzeg.
Największe wrażenie zrobiła na mnie wizyta w kombinacie Aleksandry i Andrzeja Kocewiczów - laureatów Nagrody Przyjaznego Brzegu 2013. Uzasadnienie słowa "kombinat" znajdziecie w jednym z przygotowywanych artykułów dla "ŻAGLI" oraz newsie na SSI. Ujawnię teraz tylko konstatację: Camping Marina w Szczecinie konkuruje także  z ... podlondyńskim Kew Garden.
-----------------------------------
Do "Kulinobusa" zabrałem laptopa, ale w praniu okazało się, że tylko w nielicznych przystaniach (przechwalających się dostępnością internetu) - WiFi działało.
Mam ogromne zaległości w korespondencji, na opublikowanie czeka także "jeden Lis". No i ogromna praca kameralna przy opracowaniu wyników inwentaryzacji.
Do tego konieczne, a pilne prace ogrodowe. Trawa do kolan, gałęzie dom zasłoniły, szpaki wiśnie zjadają....
Drodzy Przyjaciele - cierpliwości !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu