UROCZY PARAGRAFOWIEC

Przechytrzanie okrutnych prześladowców jest stare jak świat. Na przykład "ochronnopokładowce", które kiedyś zdominowały budowy drobnicowców. I dziś w naszych realiach żeglarskich jest potrzebą chwili. Ale nie tylko. Bo ileż to radości z pokazania nie tylko środkowego palca, ale i projektowania czegoś uroczego. Urocze mogą być nie tylko dziewczyny. Znając Czytelników mojego okienka - mogę liczyć na rekordową "poczytność" newsa (licznik). Niesłychanie jestem dumny, że mogę zamieścić tekst i obrazki naszego wspólnego, wszchstronnie uzdolnionego przyjaciela i autora surowych komentatorzy - Roberta Hoffmana. Acha, jeszcze jedno - nie zapomnijcie swgo uznania dla katamaraniku wyrazić kliknięciem rankigowej żagłoweczki pod newsem. Robertowi dziękuję !

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

______________

Mały morski katamaran
Myślę, że wielu żeglarzy surfujących po internecie pamięta mój artykuł w PORT21 opisujący założenia projektu małego morskiego katamaranu, więc tylko krótko streszczę podstawowe przesłanki, na których opiera się poniższy projekt: Uwolnienie łódek o długości do 5 m od obowiązku rejestracji i przeglądów oraz dopuszczenie ich do przybrzeżnych rejsów w pasie 2 Mm od plaży zaowocowało kilkoma pomysłami projektów jednostek do takich rejsów. Oczywiście nie tylko ja nad tym się zastanawiam, a nawet już wcześniej powstały konkretne jachciki oparte na podobnych założeniach – na przykład „Plutek” Stefana Workerta i „Sztrandek” Wojtka Kasprzaka. Dla mnie najbardziej kuszący okazał się pomysł projektu morskiego katamaranika kabinowego w stylu projektów Jamesa Wharrama.

Mój katamaranik, to dwa niezależne kadłuby z umieszczonymi wewnątrz maleńkimi kabinkami o wymiarach 2 m x 1.2 m i wysokości 0,9 m, połączone – metodą wiązania – z wykonanymi z drewna belkami w kształcie dwuteowników. We wnętrzach kadłubów uzyskano po jednej koi oraz miejsce na chemiczny WC, składany stolik i maleńką kuchenkę oraz przedziały bagażowe i komory wypornościowe. Pomost wykonać można z tkaniny dakronowej lub też jako sztywny – sklejkowy (wtedy można umieścić w nim zamocowanie silnika przyczepnego do 4 KM) – ale, niestety, masa całości wzrośnie o kilkadziesiąt kilogramów. Pierwotnie rozważałem układ dwumasztowy, znany na świecie pod nazwą „biplane”: na każdym z kadłubów osadzony wolnostojący maszt ożaglowany jako ket chiński. Zaletami takiego ożaglowania są: obniżenie środka parcia i momentu przechylającego co powinno skutkować lepszymi własnościami łódki w warunkach morskich, szybkie i łatwe refowanie, możliwość łatwej kontroli skrętu i wybrzuszenia, możliwość sterowania żaglami oraz ...możliwość samodzielnego wykonania. W wypadku wywrotki na burtę, wyporność leżącego na wodzie drewnianego, drążonego masztu powinna skutecznie przeciwdziałać „zrobieniu grzyba”. Wadą może okazać się komplikacja i ewentualnie mniejsza, w porównaniu z bermudzkim slupem, efektywność aerodynamiczna spowodowana oporem olinowania i mniejszą smukłością żagli. Układ typu „biplane” działa też mniej efektywnie (następuje zasłanianie zawietrznego żagla) w zakresie 15 stopni, na obu halsach, przy kursach od półwiatru do baksztagu.

Rysunek 1 przedstawia widok jachciku z burty w dwumasztowej wersji „biplane”, z żaglem podniesionym do maksymalnie górnej pozycji. Dzięki takiemu usytuowaniu żagla można swobodnie usiąść na dachu kabiny. Ożaglowanie chińskie pozwala także na postawienie żagli niżej, przy samym dachu kabiny, tak aby zmniejszyć niekorzystne wyrównywanie ciśnień w przerwie pomiędzy żaglem a kadłubem. Szerokie możliwości regulacyjne chińskiego żagla przekonały mnie do tego rozwiązania.

Na rysunku 2 przedstawiającym widok z góry, widok wnętrza prawego kadłuba (przekrój tuż poniżej pokładu) oraz widoki od rufy i dziobu. Można dostrzec płaskie fragmenty dna i ich przedłużenie w formie płyt brzegowych zapobiegających nadmiernemu dryfowi, ale nie jestem jeszcze przekonany do konieczności ich zastosowania. Płaskie dno zastosowano w celu wykorzystania łódki do pływań plażowych, pozwoli ono na osiadanie łódki na piasku i wyciąganie siłami załogi na brzeg przy użyciu pneumatycznych rolek, a ostro zakończone kadłuby katamaranów Wharrama – typu „głębokie V” – grzęzną w mokrym piasku.

Rysunek 3 – rysunek perspektywiczny – wizja gotowego katamaranika w wersji dwumasztowej („biplane”)...

Rysunek 4 – fotografia zrobiona podczas rysowania linii teoretycznych – rysuję ten projekt ręcznie, bo nie uważam za konieczne uczenie się nowego dla mnie software’u, jakim jest np. Freeship, w celu zaprojektowania jednej tylko łódki, poza tym, przecież przez tysiące lat, przy budowie łodzi i statków, ludzkość jakoś radziła sobie bez komputerów!

Rysunek 5 – Najnowsza wersja ożaglowania. Ostatnio zarzuciłem skomplikowaną wersję dwumasztową („biplane”). Zastosowałem pojedynczy maszt o długości 6,1 m, stawiany w solidnych cęgach na belce przedniej i dodatkowo wspierany czterema stalowymi wantami naciąganymi za pomocą talrepów. Kształt żagla i układ olinowania ruchomego jest wzorowany na nowoczesnej wersji „Sunbird’90 junk rig”, które charakteryzuje się większą prostotą w manewrowaniu i jest bardziej efektywne w żegludze na wiatr od swych poprzedników.

Przedstawiony katamaran projektuję do budowy metodą szycia i klejenia ze sklejki o podstawowej grubości 6 mm. Projektuję tę łódkę dla siebie, więc nie spodziewam się szerokiego oddźwięku w związku z zastosowanymi niekonwencjonalnymi rozwiązaniami, ale już pierwsze szkice spotkały się z pewnym zainteresowaniem i zachętą do dalszych działań. Spodziewam się, że moja łódka będzie miała wystarczającą dzielność do żeglugi po Zalewie Wiślanym i Szczecińskim, Zatoce Gdańskiej, rejsom wzdłuż polskiego wybrzeża Bałtyku w pasie 2Mm, a także do ...okazjonalnych rejsów pełnomorskich! Aktualnie jestem w trakcie realizacji dokumentacji, jeśli nie będzie przeszkód, chciałbym ukończyć ją zimą, a wiosną rozpocząć budowę. Jak będzie? Zobaczymy! Jestem otwarty na krytykę i uwagi czytelników, ale nie obiecuję nikomu, że się do nich będę stosował ;-).

Bywalców Witryny Dona Jorge zdziwi zapewne namalowana w moich szkicach banderka – tak, chciałbym aby moja łódka mogła bez kłopotów pływać pod polską banderą, ale raczej wygląda na to, że pomimo swej „dobrej” długości, ale ze względu na moją chęć pożeglowania nieco dalej od brzegu, będzie pływała pod inną...

Robert Hoffman
_____________________
Podstawowe dane techniczne:
Długość: 495 cm
Szerokość: 360 cm
Szerokość kadłuba: 120 cm
Rozstaw kadłubów: 240 cm
Zanurzenie: 40 cm
Wysokość we wnętrzu: 90 cm
Powierzchnia żagli –wersja „biplane”: 16,8 m² (2 x 8,4 m²)
Powierzchnia żagli – wersja z pojedynczym żaglem: 15 m²
Masa całkowita: około 200 kg (około 250kg wersja ze sklejkowym pomostem)
Załoga rejsowa: 1-2 osoby
Załoga w żegludze dziennej, plażowej do 4 osób
Liczba koi: 2 (dodatkowo możliwe 2 miejsca na pomoście)

Artykuł w PORT21: http://www.port21.pl/technika/article_1521.html
_______________________________

poproszę o klik uznania tu:

Komentarze
vox populi..... Tomasz Lukawski z dnia: 2007-01-18 23:43:42
Odp: vox populi..... Robert Hoffman z dnia: 2007-01-19 00:19:12
Odp: Odp: vox populi..... Tomasz Lukawski z dnia: 2007-01-19 00:40:26
Odp: Odp: Odp: vox populi..... Robert Hoffman z dnia: 2007-01-19 00:42:19
brawo Marek Konieczny z dnia: 2007-01-19 08:50:30
Odp: brawo Robert Hoffman z dnia: 2007-01-19 12:01:36
male a cieszy Janusz Ostrowski z dnia: 2007-01-19 10:23:26
Odp: male a cieszy Robert Hoffman z dnia: 2007-01-19 12:20:34
plany Edward Zając z dnia: 2007-01-19 15:52:27
Odp: plany Robert Hoffman z dnia: 2007-01-19 18:48:31
Odp: Odp: plany Andrzej Remiszewski z dnia: 2007-01-19 20:18:41
Odp: Odp: Odp: plany Robert Hoffman z dnia: 2007-01-19 20:57:57
Odp: Odp: Odp: Odp: plany Jarek Czyszek z dnia: 2007-01-19 22:27:37
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: plany Andrzej Remiszewski z dnia: 2007-01-20 08:59:31
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: plany Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 09:37:22
Stateczność poprzeczna i wzdłużna Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 11:35:51
Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Edward Zając z dnia: 2007-01-20 11:55:24
Odp: Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 12:15:12
Odp: Odp: Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Jacek Woźniak z dnia: 2007-01-20 14:02:33
Odp: Odp: Odp: Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 14:15:24
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Jacek Woźniak z dnia: 2007-01-20 17:06:00
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 17:42:36
Odp: Odp: Odp: Stateczność poprzeczna i wzdłużna Tomasz Lukawski z dnia: 2007-01-20 23:03:22
Kołysanie wzdłużne i rezonans Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 12:10:10
Brawo Tatusiu!!!!! Felicja Hoffman z dnia: 2007-01-20 20:01:58
Odp: Brawo Tatusiu!!!!! Felicja Hoffman z dnia: 2007-01-20 20:07:35
Odp: Brawo Tatusiu!!!!! Robert Hoffman z dnia: 2007-01-20 21:03:45
Brawo bedzie pozniej... Tomasz Lukawski z dnia: 2007-01-20 22:35:17
Odp: Brawo bedzie pozniej... Jacek Woźniak z dnia: 2007-01-21 09:34:48