JAK BYŁO W DWORZE ARTUSA
No więc jak było? Było uroczyście, dostojnie i z udziałem osobistości światów żeglarskiego i władzy. Z roku na rok Organizatorzy perfekcjonują fetę, chociaź kroki wstecz się zdarzają. Uroczystośc tradycyjnie poprowadził Mistrz Wielkich Ceremonii - kamiennie poważny, absolutnie elegancki w stroju i obejściu oraz doskonale zorganizowany Aleksander Gosk. Z roku na rok poprawia się wygląd sali, a PT Laureatów w szczególności. Jak mają być "stroje wieczorowe" - to są ! Żadnych tam koszul w kratę ani T-shirtów! Wystrój sali w tym pomaga.
Marszałek Mieczysław Struk i V-Minister Dorota Pyć.
.
Doceniliśmy obecności pani prof. UG dr hab. Doroty Pyć - V-Minister d/s gospodarki morskiej w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz Mieczysława Struka - Marszałka Województwa Pomorskiego. Na sali można było dostrzec szereg osób z złotymi emblematami SAJ na granatowych marynarkach - w tym oczywyście Prezesa - Andrzeja Remiszewskiego oraz Redaktora Naczelnego "ŻAGLI" - Waldemara Heflicha. Pani Minister z zawodu jest ekonomistką, ale Jej krótkie przemówienie godne było talentu profesora filologii klasycznej. Retorycznie, artystycznie i aktorsko.
 
Waldemar Heflich i Laureat Nagrody " ŻAGLI" - Bogusław Małolepszy                       Nagroda "ŻAGLI"
.
Nieco zamieszania znowu wprowadzają kaphornowcy, którzy moim zdaniem zbytnio się na "Rejsie Roku" zadomowili. Przedłużyli uroczystośc o 35 minut. Dawniej przyjmowanie nowych członków, ślubowania itp odbywały się później w "Palowej" lub "Pod wieżą.
Szyderczy pomruk natomiast rozszedł się po sali w chwili ogłoszenia, że nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska otrzymuje ... Związunio. Całe szczęście nie doszło do obrzucenia Genseka pomidorami. Ciekawym kto to Pawła Adamowicza wpuścił w takie maliny? Fundator nagrody chyba w czas się zorientował, że to fałszywy ruch i zapobliegliwie na sali się nie pojawił.
Było dużo miłych spotkań, było fajnie.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu