MRZEŻYNO DO POPRAWKI
Do Panów od oznakowania nawigacyjnego polskich portów trzeba mieć cierpliwość. Oni chcą wyprzedzać czas za wszelką cenę. A w tym fachu trzeba się też liczyć z ludzkimi przyzwyczajeniami, nawykami i zwyczajną "pamięcią podręczną". Pamiętacie niedawne zawirowania z chybioną "deglomeracją" światła dalekosiężnego w Darłowie? W SSI było o tym tu: http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2989&page=0 i tu http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3052&page=0 oraz tu http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3055&page=0
Teraz racjonalizacja pojawiła się w Mrzeżynie. Dopiero co "ZAGLE" wydrukowały planik portu Mrzeżyno, a już wypada wydrukować sobie nowy. Może pamiętacie - "audyt" polskich portów polskiego morza przeprowadzałem w czerwcu zeszłego roku. Wyniki "idą w "ZAGLACH".
Dziś reklamację złożył Marcin Palacz. Dołącza "wklejkę" BHMW z lipca ( http://www.bhmw.mw.mil.pl/mapy1/wkl_2016_nr25_3021_ark12B.pdf ) a w niej - inne sektory światła dalekosiężnego (dodano sektor światła białego) oraz inne światła na głowicach falochronów. Takie niespodziewane zmiany moim subiektywnym zdaniem są niebezpieczne. Z ręką na sercu, kto z Was codziennie przy porannej kawie czytuje "Wiadomości Żeglarskie"?
A przy okazji wklejam świeżutką, dzisiaj pobrana mapkię z OpenSeaMap (pod newsem). U nich na głowicach nadal stare światła :-)
W szwedzkich, duńskich czy niemieckich portach zmiany świateł pojawiają się w zasadzie jako konsekwencje poważnych przebudów konstrukcji portowych. A w Mrzeżynie co?
Przy okazji Marcin pisze:
Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, na osobliwość meldunkową w Mrzeżynie. Bosmanat pracuje tylko w dni powszednie w godz. 0730 - 1500. Poza tymi godzinami, obowiązuje zgłaszanie wejścia/wyjścia do ... Dziwnowa. Sens takiego meldowania na odległość jest oczywiście, jak zwykle, żaden, ale tu na dodatek każą się zgłaszać nie do pobliskiego Kołobrzegu, a do odległego Dziwnowa, bo Mrzeżyno i Kołobrzeg podlegają pod inne Urzędy Morskie! Na moje pytanie, a co z zasięgiem VHF, bo do Dziwnowa ze 20 mil będzie, bosman potwierdził, że jest problem. Rybacy zgłaszają się więc
do Dziwnowa telefonicznie. Oczywiście, nikt rekreacyjnie do Dziwnowa wejścia/wyjścia nie zgłasza. Do bosmana w Mrzeżynie zadzwoniłem natomiast w piątek, w przeddzień wejścia w sobotę, by upewnić się, że głębokości na wejściu są w porządku. Otrzymałem rzeczową i pełną informację.
Drodzy Przyjaciele - przepraszam - trzeba włączyć drukarki.
Marcinowi dziękuję !
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
------------------------------------
PS. A co do aktualnych głębokości - ciekawym skutków grudniowego sztormu "Barbara".
-------------------------------------------------------------------------------
Wydruk z OpenSeaMap - stare światła na głowicach falochronów
.
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu