GOTLANDZCY WOJOWIE WYRUSZAJĄ
W MARINIE PRZEŁOM, czyli przystani startowej w Górkach Zachodnich zjawiłem się dziś, czyli w sobotę rano. Na posterunku Brat Dyrektor, Siostra Organizatorka i Wojenka Honoratka oraz Andrzej Kopytko – cierpiący chyba na bezsenność przedstartową. Piękne skomputerowane biuro w namiocie Eljachtu.

Siostra Organizatorka.
.

Jachty już szarpią cumy.
.
Jachty Wojów i Wojenek zacumowane przeważnie rufami do pomostu. Dzień był piękny. Wojowie powolutku się budzili i przybywali do namiotu Head Quarter, kolejno obcałowywali Siostrę Organizatorkę, podpisywali cyrografy i fasowali gustowne fifraczki w kolorze granatowym.
   
Nagroda przechodnia                                       Owiewka nadzejściówkowa jaką lubię.
.    
Zrobiłem przegląd jachtów. W oczy mi się rzucił gustowny sztaksel jachtu „Opole”  - kolor oranż sygnałowy. Tu ciekawostka: wszystkie rogi żagla wyraźnie opisane permanent-flamastrem: „HALS”, „FAŁ” i „SZOT”. To tak na wszelki wypadek, kiedy przychodzi w pośpiechu, błyskawicznie wyrywać żagiel z worka.

Nagroda przechodnia jest duża i ciężka. Gdyby tak wydrążyć jej korpus – mogła by to być jednocześnie skarbonka dla darczyńców „Bitwy o Gotland”. Przed południem zjawił się sam Sędzia Główny i od razu przystąpił do czynności urzędowych. Wizytę przedstartową wykorzystałem do rozdawania zaproszeń do współpracy z SSI, ulotkę Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych oraz naklejek SAJ/SAR z numerami telefonów. Kilka ciekawych rozmów, podczas których namawiałem do przekwalifikowania się z „Skrytoczytaczy” w „Korrespondentów”.

Nie mam jeszcze linku do trackingu.

Czytajcie także news z 5 września - http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3404&page=0

Z niecierpliwością oczekuję startu.

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

 

Komentarze
Podziwiam wojowników Tadeusz Lis z dnia: 2018-09-16 00:00:00