ŻYJCIE WIECZNIE W KAMIZELCE

Mam dla Was news kpt. Mariusza Główki, który uważam za bardzo ważny.

Mimo, ze plywałem (wpław) kiedyś dobrze - startując w różnych długodystansowych imprezach pływackich płetwonurków - doceniam znaczenie ubierania kamizelek. W latach siedemdziesiatych, kiedy w Polsce mało kto słyszał o czymś takim - uszyłem dla synka i dla mnie kamizelki asekuracyjne z nieco złachanych (włoskich!) płaszczy ortalionowych. Wypełnieniem był styropian grubo granulowany. Żeglarze trochę się z nas nabijali - pytali czy rzeczywiscie nie umiem pływać. Odpowiadałem, że umiem, ale troszkę. Marco miał o to do mnie dużą pretensję. Tatik - ty przecież bardzo dobrze pływasz.

Z towarzyszami rejsów morskich w tek kwestii nie miałem problemów. Wiesiek Woźniak bardzo sobie kamizelkę chwalił, bo go nadburcie kokpitowe w plecy nie uwierało. Jankowi Andruchowi kamizelka tak sie podobała, że kiedyś poszedł w Brunsbuutel po zakupy tak ubrany. Problemy miałem tylko z zelaznym co-skipperem Mietkiem Leśniakiem. Gdy szedł do żagli musiałem składać ręce jak do modlitwy. Czasami go to wzruszało i ... zakładał.

Ludzie myślą, ze kamizelke należy ubierać dopiero w ciężkich warunkach. A ja mogłem się kiedyś utopić przy keji neptunowej przystani. Wchodziłem na jacht przecumowany przez bosmanów rufą do pomostu (bardzo tego nie lubię). Wskoczyłem na rufową ławeczkę (przy osi samosteru), a ta ... nie wytrzymała ciężaru grubasa. Uderzyłem klatka piersiową w kosz rufowy i ... nieco go zgiałem. Poszły dwa zebra, ból straszliwy, ale dzięki konstrukcji samosteru nie wpadłem do wody. Jakoś wciągnąłem się do kokpitu i tam na chwilę zemdlałem. Kiedy oprzytomniałem - pomyslałem sobie, że kamizelkę należy nosić zawsze !

Nie znacie dnia ani godziny !

No to teraz, odpowiednio przygotowani przeczytajcie news Mariusza.

Tu klik dla Mariusza

Kamizelki i żyjcie wiecznie !

Don Jorge

==============================

Why won’t we wear a lifejacket? - dlaczego nie zakładamy kamizelek? – taki jest tytuł ciekawego artykułu w styczniowym numerze „Sailing Today”.
Według danych RNLI, na które powołują się autorzy artykułu, 98% właścicieli łodzi w Wlk. Brytanii posiada kamizelki
, ale tyko 42% twierdzi, że zakładają je zawsze. Tu przypomnę, że w Wielkiej Brytanii dla jachtów „przyjemnościowych” (pleasure yachts) o długości do 45 stóp (13,9m) nie ma żadnego urzędowego spisu obowiązkowego wyposażenia ratunkowego, ani ppoż. Przytaczany wskaźnik 98% świadczy o tym, że ci którzy pływają, są sami przekonani o konieczności posiadania kamizelek na pokładzie.
Z naszej perspektywy wydaje się, że owe 42% osób, które zawsze są w kamizelce to wskaźnik całkiem dobry. Ale cytowane w artykule zalecenie RNLI idzie dalej - „rozwijajmy przyzwyczajenie automatycznego zakładania kamizelek”. Zatem pytanie: „kiedy należy założyć kamizelkę” starajmy się zmienić na inne: „kiedy można ją zdjąć”. Kampania prowadzona przez RNLI ma na celu podnoszenie świadomości jak ważne jest zakładanie kamizelki na morzu. Bazują na swoim doświadczeniu i oczywistym stwierdzeniu: „ jest bezużyteczna dopóki nie zostanie założona”.
RYA prezentuje generalnie podobne stanowisko, aczkolwiek ich punkt widzenia jest nieco inny: „kamizelka powinna być założona zawsze, jeżeli jesteś na jachcie i nie umiesz pływać. Także wtedy, gdy skiper uzna, że należy kamizelki włożyć, lub kiedykolwiek, jeżeli ty sam chcesz ją włożyć”.

Kamizelka o wyporności 50N jest w stanie unosić człowieka na wodzie, ale nie obróci go na plecy, jeżeli pływa twarzą w dół. Z drugiej strony, noszenie takiej kamizelki i tak jest lepszym rozwiązaniem, niż nie noszenie żadnej. Kamizelki o wyporności do 100N zazwyczaj są wykonane z pianki i przeznaczone dla dzieci, bądź nie pływających osób dorosłych o małej wadze, na spokojne wody przybrzeżne (za takie też można zapewne uznać wody śródlądowe w Polsce). Większość popularnych kamizelek ma wyporność 150N i najczęściej są to kamizelki pneumatyczne, aczkolwiek spotyka się kombinację: część stała z pianką PVC i część napełniana gazem. Kamizelki o najwyższej wyporności, 275N są stosowane przez załogi komercyjne m.in. załogi łodzi ratowniczych. Kamizelki pneumatyczne napełniane są dwutlenkiem węgla i są wyposażane w zwalniaki ręczne i automatyczne. Z kolei zwalniaki automatyczne bywają ciśnieniowe (Hammar) i z pastylką rozpuszczalną w wodzie. W artykule o tym nie wspomniano, ale wielu producentów podkreśla, że kamizelka wyposażona w zwalniak z pastylką, przeznaczona jest na wody morskie, o czym nie wspomina się przy kamizelkach ze zwalnianiem hydrostatycznym. Być może, w słodkiej wodzie taki zwalniak z pastylką działa nieco inaczej?

Należy zauważyć, że 10N to 1 kg wyporności. Ale człowiek o masie 100 kg waży w wodzie tylko 5 kg. Zatem teoretycznie już kamizelka o wyporności 50N jest w stanie unosić dorosłego człowieka. Jednakże nawet 100N wyporności to często za mało do obrócenia człowieka na plecy nawet na dość spokojnej wodzie. Kamizelki o wyporności 150N robią to skuteczniej, aczkolwiek przy wzburzonym morzu może to być też problematyczne. Obracanie może być utrudnione przez bąble powietrza, które są pod suchą odzieżą w pierwszej chwili po wpadnięciu do wody. Może się zdarzyć, ze bąbel stworzy dodatkową wyporność, ale w niewłaściwym miejscu i tym samym utrudni odwrócenie. Dopiero stosując kamizelki o wyporności 275N, mamy dość wysokie prawdopodobieństwo, że niemal w każdych warunkach kamizelka obróci człowieka twarzą do góry.

Autorzy artykułu zwracają uwagę, że elementem, który dość istotnie wpływa na poprawne działanie kamizelki jest pasek (paski) zapinany w kroczu. Część kamizelek nie jest wyposażona w taki pasek. Część użytkowników nie zapina go, a tymczasem prawidłowo zapięty pas między nogami utrzymuje kamizelkę we właściwej pozycji na ciele.
Autorzy artykułu powołują się na profesora Mike Tipton z Uniwersytetu w Birmingham, eksperta w temacie bezpieczeństwa na morzu, współpracującego z RNLI i innymi instytucjami. Profesor Tipton powiedział:
„Jeżeli wypadniesz z jachtu, to prawdopodobieństwo zanurzenia podczas łapania oddechu jest bardzo wysokie. „Na wdechu” można średnio zaczerpnąć do 5 litrów wody. Tymczasem już 1,5 litra zaczerpniętej wody może spowodować utonięcie.
Jeżeli wypadniesz bez kamizelki, twoje szanse na przeżycie są dziesięciokrotnie mniejsze niż w kamizelce. Należy też pamiętać, że właściwie zaciągnięty pas w kroczu dodatkowo dwukrotnie zwiększa szanse na ocalenie.”
Podobnie kaptur (spray hood), który stanowi coraz częstsze wyposażenie kamizelek pneumatycznych, też zwiększa dwukrotnie szanse na przeżycie. Kaptur chroni twarz przez zalewaniem przez fale i jest zwłaszcza przydatny w trudnych warunkach.
Autorzy artykułu podkreślają konieczność dokładnego i właściwego zapinania kamizelek, również pasa w kroczu. Powołują się m.in. na wyniki dochodzenia w sprawie zatonięcia jachtu Ouzo. Jedna z ofiar żyła jeszcze 12 godzin po wypadku, ponieważ jej kamizelka była dobrze zapięta. Pozostałe dwie ofiary, które żyły około 3 godzin miały je na sobie, ale znaleziono je wiszące pod kamizelkami znajdującymi się pod pachami. Było to bezpośrednim rezultatem niezapiętych pasów w kroczu.
W artykule zamieszczono tabelę, w której porównano 40 kamizelek, w większości pneumatycznych, produkowanych przez 15 firm. Polecam przeczytanie artykułu w całości.

Komentarze
to przychodzi z wiekiem Janusz Kulpeksza z dnia: 2008-01-17 22:23:56
Odp: to przychodzi z wiekiem Mariusz Główka z dnia: 2008-01-17 22:52:47
Odp: Odp: to przychodzi z wiekiem Janusz Kulpeksza z dnia: 2008-01-17 22:57:21
Odp: Odp: Odp: to przychodzi z wiekiem Tomasz Jachymek z dnia: 2008-01-28 23:51:52
Odp: Odp: to przychodzi z wiekiem Andrzej Kapłan z dnia: 2008-01-18 10:57:12
Odp: Odp: Odp: to przychodzi z wiekiem Mariusz Główka z dnia: 2008-01-18 15:12:58
A co jak nie ma paska? Wojtek Stanisławski z dnia: 2008-01-17 23:42:17
Odp: A co jak nie ma paska? Mariusz Główka z dnia: 2008-01-17 23:53:04
Sponsorzy? Andrzej Zeń z dnia: 2008-01-18 10:19:30
o jeden _krok_ za daleko Tomasz Chodnik z dnia: 2008-01-18 10:41:14
Odp: o jeden _krok_ za daleko Mariusz Główka z dnia: 2008-01-18 11:02:48
Odp: Odp: o jeden _krok_ za daleko Tomasz Chodnik z dnia: 2008-01-18 15:05:58
Odp: Odp: Odp: o jeden _krok_ za daleko Mariusz Główka z dnia: 2008-01-18 15:23:01
kamizelka cnoty?? Tomasz Lukawski z dnia: 2008-01-18 21:23:49
Wydaje mnie się, że .......... Wiesław Śliwowski z dnia: 2008-01-18 23:48:34
Odp: Wydaje mnie się, że .......... Piotr Cecotka z dnia: 2008-01-20 16:52:07