Powoli, powoli zbliżam się do końca serialiku jaskólek prezentujacych wybrane przystanie Pomorza Zachodniego. To zachęta do czytania"ZAGLI". I tak dobrnąłem do Szczecina, któremu przypisałem funkcję deseru. W Szczecinie przystani jachtowych dużo, ale ja mam swoje ulubione. Dziś Camping Marina PTTK nad jeziorem Dabie Małe, prowadzona przez Olę i Andrzeja Kocewiczów. Przystań duża, wielofunkcyjna, bardzo zadbana, z mnóstwem atrakcji: ogrodowo-botanicznej, tawerny z historycznymi krzesłami, muzeum morsko-regionalnym, usługami szkutniczymi i ... hydrotechnicznymi. Można tu odpocząć w uroczej scenerii, cumować, obiadować, wynając domek, rozstawić namiot, zaparkować campera, posurfować w internecie, a może nawet odbyć rejsik na pięknym oldtimerze pod brunatnymi żaglami. Po drugiej stronie ulicy Przestrzennej - lotnisko sportowe.