MORSKI OBSZAR SŁOWIŃSKIEGO PARKU NARODOWEGO
z dnia: 2016-06-27


Coś mi nie pasuje - z jednej strony piły warczą w Puszczy Białowiwskiej, z drugiej - jeśli po wyjściu z Łeby obierzesz kurs na NW - na przykład w kierunku Bornholmu to zostaniesz surowo ukarany. Pomijając już fakt najważnieszy, że to bez sensu, to do tego perfidna pułapka. Wiadomo powszechnie, że żeglarze to nie gołodupcy (pardon).

Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych zareagowało.

Jak mi wiadomo - Gdańska Federacja Żeglarska także.

A Związunio ?

O nie - Związuniowi to zwisa.

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

--------------------------------------------------------------

                                                                                                                                                         Gdańsk, dnia 27 czerwca 2016 r.

Szanowny Pan

Marek Gróbarczyk

Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej

ul. Chałubińskiego 4/6

00-928 Warszawa

Szanowny Panie Ministrze!

Zwracamy się do Pana jako reprezentanci ogólnopolskiego Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych z wnioskiem o korzystne dla swobody żeglugi i jednoznaczne określenie przepisów, które powinny obowiązywać na wodach morskich, włączonych do obszaru Słowińskiego Parku Narodowego.

Nasze Stowarzyszenie popiera zdecydowanie wniosek w tej samej sprawie, który na ręce Pana Ministra złożyła w bieżącym miesiącu Gdańska Federacja Żeglarska.

Uzasadnienie wniosku

Od sezonu nawigacyjnego 2015 roku Dyrekcja Słowińskiego Parku Narodowego stosuje kary wobec kapitanów jednostek rekreacyjnych przepływających przez włączony do obszaru Słowińskiego Parku Narodowego pas wód morskich, rozciągający się na ok. 2Mm od brzegu. Akwen ten położony jest pomiędzy portami Ustka i Rowy. Czynności związane z wymierzaniem tych kar „zlecono” przy tym funkcjonariuszom Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Obejmują one nie tylko wystawianie mandatów karnych lub kierowanie spraw do sądów powszechnych, ale również odholowywanie jednostek do portu. Restrykcje te dotykają zarówno kapitanów jednostek rekreacyjnych pływających pod banderą polską, jak i kapitanów jednostek rekreacyjnych obcych bander.

W naszej ocenie opisana sytuacja wynika z bezrefleksyjnego stosowania wszystkich możliwych ograniczeń wynikających z Ustawy o ochronie przyrody w dokumentach związanych z powołaniem Słowińskiego Parku Narodowego oraz w dokumentach związanych z funkcjonowaniem samego Parku (status, plany ochrony, etc).

Trudno wykazać jakikolwiek znaczący dla środowiska wpływ, którym mogłoby grozić przepłynięcie rekreacyjnej jednostki żaglowej (lub motorowej, płynącej wypornościowo) przez pas wód rozciągniętych aż na 2Mm od brzegu morskiego. Dlatego pozostaje dla nas zupełnie niezrozumiałe, dlaczego w wymienionych dokumentach nie skorzystano z zapisu art. 15 ust.1 p. 21 Ustawy o ochronie przyrody (Dz.U. 2004 nr 92 poz. 880 ). Zapis ten zezwala na udostępnienie akwenów włączonych w obszar Parku Narodowego do uprawiania sportów wodnych, w tym do uprawiania żeglarstwa.

Warto przy tym naszym zdaniem wspomnieć, że podobny problem, będący skutkiem włączenia wód morskich do obszarów chronionych, został rozwiązany na obszarze wewnętrznej Zatoki Puckiej. Na akwenie tym obowiązuje zarządzenie porządkowe Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni (nr 5, z dnia 03 kwietnia 2014), które bez szkody dla środowiska, ale również bez zbędnego ograniczania swobody żeglugi, zezwala na użytkowanie jednostek rekreacyjnych poza pasem bezpośrednio przyległym do brzegu (2 kable).

Niezależnie od postulatu dotyczącego rozwiązania nieuzasadnionych restrykcji wobec żeglugi rekreacyjnej podkreślamy, że kary za przepłynięcie przez obszar wód morskich włączonych do SPN nakładane są obecnie mimo braku jakiejkolwiek publicznie dostępnej informacji o zamknięciu tego akwenu dla żeglugi.

Przez brak publicznie dostępnej informacji rozumiemy przede wszystkim brak oznaczenia zamknięcia opisywanego akwenu na mapach morskich. Dotyczy to map polskich, wydawanych przez Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej RP (w tym serii map „dla małych jednostek”) oraz map zagranicznych. Na części map, w tym na mapach polskich, opisywany akwen oznaczony jest jedynie jako „Non-specific nature reserve” (znak N 22.3- zgodnie z oznaczeniami International Hydrographic Organization). Znak ten nie oznacza jednak zakazu wpływania czy żeglugi (zakaz taki wyraża znak N2.2 „entry prohibitetd”).

Ponadto akwen, za którego naruszenie jesteśmy karani, nie znajduje się w wykazie stref objętych zakazem żeglugi, który to wykaz został ogłoszony w Rozporządzeniu Ministra Obrony Narodowej z dnia 3 kwietnia 2014 r. „w sprawie stref zamkniętych dla żeglugi i rybołówstwa na obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej” (Dz.U. 2014 poz. 482). Rozporządzenie to wydano na podstawie art.3 Ustawy o o obszarach morskich RP i administracji morskiej (Dz.U. 1991 nr 32 poz. 131 z późn. zm.), w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki morskiej. W zgodzie z posiadaną przez nas wiedzą rozporządzenie to wypełnia jedyny przewidziany prawem tryb ustanawiania akwenów objętych stałym zakazem żeglugi na obszarach morskich RP.

Nadto część morza leżąca w granicach Słowińskiego Parku Narodowego nie była nigdy wymieniana wśród akwenów zamkniętych dla żeglugi w ogłaszanych przez Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej RP ostrzeżeniach nawigacyjnych. Zamknięcie dla żeglugi opisywanego akwenu nie było także ogłaszane w ostrzeżeniach nawigacyjnych ogłaszanych przez Witowo Radio, VTS Zatoka czy VTS Słupsk. Kapitanaty sąsiadujących z opisywanym akwenem portów również nie podawały tego typu ostrzeżeń.

Dodatkowo pragniemy poinformować, że czasie, w którym kapitanowie jachtów ścigani są za przepłynięcie przez część morza leżącą w granicach Słowińskiego Parku Narodowego, na akwenie tym dokonuje się komercyjnych połowów organizmów morskich. Naszym zdaniem niekorzystny wpływ takich połowów na stan środowiska naturalnego jest oczywisty. A jednak to nie komercyjny połów organizmów morskich w obrębie Parku Narodowego, tylko nieszkodliwy przepływ przez włączone do niego administracyjnie wody morskie, jest obecnie karany.

Z wyrazami szacunku

Andrzej Remiszewski

Prezes Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2976