JESZCZE RAZ O LOCYJCE SUNDU
z dnia: 2019-01-06


Zainteresowanie Sundem, jako celem przyjemnościowych rejsów w 2019 nie słabnie. I bardzo dobrze, bo jest to akwen bardzo, bardzo  ciekawy. Przede wszystkim za sprawą Kopenhagi, Malmo, Landskrony, Helsingoru, Helsinborgu oraz Kanału Falsterbo. Locyjka SUND była wydaną bardzo dawno, nakład został całkowicie wyczerpany, nowej locyjki już nie opracuję z oczywistych powodów. Ale pytania o „starodruk” nadal do mnie przychodzą. To niestety świadczy, że nie wszyscy Czytelnicy SSI zauważyli, że na lewym marginesie strony tytułowej SSI jest link „SUND  starodruk - czekaj 5 minut”. Zawdzięczacie go nieocenionemu przyjacielowi SSI – Tadeuszowi Lisowi, który skany wszystkich stron tej książeczki ulokował na jakimś tajemniczym serwerze amerykańskim.  Świat  zmalał – z Polski, przez Amerykę do Polski.  Niech Was nie zraża te 5 minut – przecież przez Atlantyk do Ameryki i powrotem to kawał drogi. Ale gdy po tych 5 minutach „menu” się otworzy, to wszystkie strony locyjki, zapisane jako pliki graficzne otwierają się błyskawicznie. Można sobie je drukować bez żadnych ograniczeń. Hulaj dusza – copyright tu nie warczy.

/  

.


Locyjka nie nadaje się już jako pomoc nawigacyjna, bo sporo czasu od jej powstania upłynęło. Ale jako orientacja, przynęta – jeszcze pytającym mnie o Sund może służyć.

Ciekawych rejsów do Sundu w 2019.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3448