WSZYSCY CHCĄ WALCZYĆ Z POŻARAMI
z dnia: 2019-05-08


Niby wszyscy ważni w PZŻ są za, ale jakieś stare, atawistyczne  uprzedzenia w stosunku do SSI chyba jeszcze się tlą.

Ale że do orzeczeń Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich są jakieś uprzedzenia

to prawdziwa ciekawostka. Było nie było dobre, nobilitujące towarzystwo J

Mamy kanikułę, nie tylko w amatorskim SSI, nie tylko w Sailbooku, ale nawet w profesjonalnej, komercyjnej Oficynie Morskiej.

Stefan Heinrich – dziś nieco rozrywkowo.

Dziękuję !

Funiu – żyj wiecznie !

I Wy – Czytelnicy, Skrytoczytacze oraz odpoczywający Autorzy i Komentatorzy  - TAKŻE !

Don Jorge

PS. Artykuł którego Funio szuka pojawił się w SSI  19 lutego 2017, przeczytało go 3707 osób, a namiar jest taki: http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3129&page=0

===================================================================

 

Drogi Jerzy,

Podczas obrad Sejmiku PZŻ 6 kwietnia 2019 r. obiecałem przyjacielowi kpt. Andrzejowi Rościszewskiemu, że mu prześlę znakomite opracowanie inż. Rafała Adamca „Pożar na jachcie – straszniejszy niż go malują”, który miałem w swoim komputerze, gdy pracowałem w PZŻ i tam został w nim. Teraz mam laptopa i przeniesione wszystkie teksty z tamtego komputera. Tak mnie zapewniali komputerowcy, którzy przenosili te dane. Niestety zrobił się bałagan i trudno mi cokolwiek znaleźć. Ale znalazłem wszystko w „archiwum” Twojego SSI i prześlę Andrzejowi namiary gdzie je może znaleźć. Ale, niejako przy okazji przeczytałem Twoją preambułę do opracowania inż. Rafała Adamca. Dzięki wielkie Ci za ten tekst. Niestety część Twojego tekstu się zdezaktualizowała z  bardzo prozaicznego powodu. Jak zapewne pamiętasz zarówno Ty jak i inż. Rafał Adamiec wyraziliście zgodę na przekopiowanie tekstu „Pożar na jachcie …” na stronę internetową PZŻ do zakładki „Bezpieczeństwo Żeglugi” pod warunkiem podania źródła tekstu czyli SSI.

Poszedłem z tą informacją do Prezesa PZŻ i otrzymałem informację, że na umieszczenie tekstu musi wydać zgodę Zarząd Związku. Przed posiedzeniem Zarządu odbyłem rozmowy z Wiceprezesami do spraw żeglarstwa: morskiego, śródlądowego, Szkolenia i z Przewodniczącym Komisji Technicznej. Wszyscy byli za umieszczeniem tekstu na stronie internetowej PZŻ.

Powstał nowy problem, Biuro Związku zażądało potwierdzenia na piśmie wyrażenia przez Was zgody. Na moje pytanie czy mam to załatwić, usłyszałem, że nie, załatwi to Biuro. Po tym zaczęło się lato i sprawa nie została załatwiona tak samo jak i druk wielonakładowej ulotki z tym tekstem. Ostatecznie nie ma na stronie internetowej PZŻ tekstu „Pozar na jachcie - …”. Tak samo przestały się ukazywać na stronie internetowej PZŻ „Raporty końcowe” PKBWM dotyczące wypadków jachtowych choć są w nich niejednokrotnie zawarte zalecenia dla PZŻ i PZMWiNW oraz Ministra Sportu i Turystyki. Nic z tego czym długo rozmawialiśmy na Targach „Wiatr i Woda” nie wyszło. Szkoda.

Mam jeszcze do Ciebie prośbę, w SSI ukazał się (wcześniej niż opracowanie inż. R. Adamca) bardzo ciekawy (jak zawsze) tekst żeglarki z Anglii poświęcony jachtowym instalacjom elektrycznym z tabelką opisującą kolory przewodów elektrycznych i z wielu bardzo ciekawymi i praktycznymi informacjami. Nie potrafię go odnaleźć. Przypomniał mi ten materiał wypadek jachtu J-80 s/y „Miracle” (Raport Końcowy nr 22/16), który spłoną 3 lata temu na Morzu Północnym i zatonął. Pożar wybuchł po przebudowie instalacji elektrycznej i zainstalowaniu baterii akumulatorów o pojemności ok. 560 Ah bez wymiany przewodów biegnących wzdłuż kadłuba!

Myślę, że można by umieścić namiar na ten tekst obok „Pożaru na jachcie - …”.

Mam nadzieję, że Ty go znajdziesz podasz mi namiar!

Z góry dziękuję.

Stefan.

 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3493