W TYCH SPRAWACH NIE MA IMMUNITETU
Wiem, że tym newsem sprawiam przykrość zaprzyjaźnionemu komandorowi Grzegorzow Goryńskiemu, który jako rzecznik MOSG teraz będzie świecił oczyma z powodu kowbojskich wyczynów morskich stażników granicznych. Ja wiem - nie ma lekko, ale ja też muszę przypomnieć, że Straż Graniczna musi przestrzegać przepisów. A przepis jest czytelny - oto on:

Ponizej pismo Janusza Szwedowskiego do Dowódcy Morskiego Oddziału Strazy Granicznej. Nie nawołuję do karania, ale byłbym rad gdyby skipper motorówki został pociągnięty za ucho przed frontem załogi owej jednostki. Moja niedyskrecja - Janusz Szwedowski jest Członkiem RA SAJ.
Kamizelki i żyjcie wiecznie !
Don Jorge
__________________________________
Dowódca Morskiego Oddziału Straży Granicznej
Dnia 7 sierpnia 2009 w godzinach wieczornych przepływała rzeką Szkarpawą jednostka Straży Granicznej powracając z Zalewu Wiślanego, płynąc w kierunku Gdańskiej Głowy. Jednostka nie prowadziła akcji, ani nie posiadała włączonej sygnalizacji działania w ramach akcji, tym samym nie była jednostką uprzywilejowaną i była zobowiązana do przestrzegania obowiązującego prawa i przepisów . Jednostka płynęła w ślizgu z prędkością wielokrotnie przekraczającą dopuszczalną na rzece Szkarpawie prędkość 12 km/godz. Jednostka nie respektowała też wystawionych oznakowań „Zakaz wytwarzania fali” powodując powstanie ponad metrowej fali.
Na rzece Szkarpawie znajdują się nie chronione falochronem przystanie żeglarskie i budowle wodne , w tym przystań na km 3+350 w miejscowości Żuławki – miejsce te jest oznakowane zgodnie z zatwierdzona dokumentacja i zezwoleniem wodno prawnym znakiem „Zakaz wytwarzania fali” A9 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych (Dz.U z nia 15 grudnia 2003 poz. 2072). Powstające falowanie wynikające z niezachowania dopuszczalnej prędkości powoduje uszkodzenia sprzętu i budowli przystani oraz brzegów w tym budowli wodnych. Stanowi to naruszenie paragrafu 6.20 powyższego rozporządzenia. Jest ono tym bardziej szkodliwe ,że akwen przystani przylega bezpośrednio do toru wodnego. Jednostka nie zwolniła też w okolicach mostu zwodzonego w miejscowości Żuławki - Drewnica powodując niebezpieczeństwo zderzenia pod mostem z jednostka napływającą z przeciwka . Jednostka nie zwalniała przepływając koło pontonów i małych łodzi wędkarzy powodując poważne niebezpieczeństwo wywrotki takich małych jednostek a tym samym zagrożenie życia ludzkiego. Na przestrzeni kilku kilometrów nastąpiło wielokrotne złamanie przez załogę jednostki obowiązujących przepisów powyższego Rozporządzenia.
Łódź nie była anonimowa i takie lekceważenie i naruszanie prawa odbywa się na jednostce o znakach Morskiego Oddziału Straży Granicznej a dowódca tej jednostki dał wielokrotnie przykład brawury , braku wyobraźni , nieznajomości przepisów lub ich lekceważenie a przede wszystkim wykazał się brakiem kultury z korzystania z dróg wodnych.
Chciałbym tą drogą zwrócić uwagę i poinformować ,że w przypadku powtórzenia się podobnych sytuacji będę zmuszony wystąpić do Pana Jednostki o pokrycie wyrządzonych strat.
Kopie niniejszego listu kieruję do wiadomości RZGW Gdańsk administratora rzeki Szkarpawy , gdyż podobne wykroczenia powodują poważne straty w infrastrukturze budowli wodnych i brzegów, nie mówiąc o stratach w środowisku naturalnym.
Janusz Szwedowski
______________________
Tu klik poparcia dla Janusza Szwedowskiego

Ponizej pismo Janusza Szwedowskiego do Dowódcy Morskiego Oddziału Strazy Granicznej. Nie nawołuję do karania, ale byłbym rad gdyby skipper motorówki został pociągnięty za ucho przed frontem załogi owej jednostki. Moja niedyskrecja - Janusz Szwedowski jest Członkiem RA SAJ.
Kamizelki i żyjcie wiecznie !
Don Jorge
__________________________________
Dowódca Morskiego Oddziału Straży Granicznej
Dnia 7 sierpnia 2009 w godzinach wieczornych przepływała rzeką Szkarpawą jednostka Straży Granicznej powracając z Zalewu Wiślanego, płynąc w kierunku Gdańskiej Głowy. Jednostka nie prowadziła akcji, ani nie posiadała włączonej sygnalizacji działania w ramach akcji, tym samym nie była jednostką uprzywilejowaną i była zobowiązana do przestrzegania obowiązującego prawa i przepisów . Jednostka płynęła w ślizgu z prędkością wielokrotnie przekraczającą dopuszczalną na rzece Szkarpawie prędkość 12 km/godz. Jednostka nie respektowała też wystawionych oznakowań „Zakaz wytwarzania fali” powodując powstanie ponad metrowej fali.
Na rzece Szkarpawie znajdują się nie chronione falochronem przystanie żeglarskie i budowle wodne , w tym przystań na km 3+350 w miejscowości Żuławki – miejsce te jest oznakowane zgodnie z zatwierdzona dokumentacja i zezwoleniem wodno prawnym znakiem „Zakaz wytwarzania fali” A9 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych (Dz.U z nia 15 grudnia 2003 poz. 2072). Powstające falowanie wynikające z niezachowania dopuszczalnej prędkości powoduje uszkodzenia sprzętu i budowli przystani oraz brzegów w tym budowli wodnych. Stanowi to naruszenie paragrafu 6.20 powyższego rozporządzenia. Jest ono tym bardziej szkodliwe ,że akwen przystani przylega bezpośrednio do toru wodnego. Jednostka nie zwolniła też w okolicach mostu zwodzonego w miejscowości Żuławki - Drewnica powodując niebezpieczeństwo zderzenia pod mostem z jednostka napływającą z przeciwka . Jednostka nie zwalniała przepływając koło pontonów i małych łodzi wędkarzy powodując poważne niebezpieczeństwo wywrotki takich małych jednostek a tym samym zagrożenie życia ludzkiego. Na przestrzeni kilku kilometrów nastąpiło wielokrotne złamanie przez załogę jednostki obowiązujących przepisów powyższego Rozporządzenia.
Łódź nie była anonimowa i takie lekceważenie i naruszanie prawa odbywa się na jednostce o znakach Morskiego Oddziału Straży Granicznej a dowódca tej jednostki dał wielokrotnie przykład brawury , braku wyobraźni , nieznajomości przepisów lub ich lekceważenie a przede wszystkim wykazał się brakiem kultury z korzystania z dróg wodnych.
Chciałbym tą drogą zwrócić uwagę i poinformować ,że w przypadku powtórzenia się podobnych sytuacji będę zmuszony wystąpić do Pana Jednostki o pokrycie wyrządzonych strat.
Kopie niniejszego listu kieruję do wiadomości RZGW Gdańsk administratora rzeki Szkarpawy , gdyż podobne wykroczenia powodują poważne straty w infrastrukturze budowli wodnych i brzegów, nie mówiąc o stratach w środowisku naturalnym.
Janusz Szwedowski
______________________
Tu klik poparcia dla Janusza Szwedowskiego

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu