JUDASZ DO GALILEJSKIEGO ZWIĄZKU ŻEGLARSKIEGO
Tak się składa, że SSI, nawet dośc często, otrzymuje "do wiadomości" różne pisma: skargi, protesty, pochwały, wnioski, projekty, komentarze, a nawet .... donosy. No i dziś mam dla Was kopię interesującego donosu. Wydrukujcie i powieście na przystaniowej tablicy ogłoszeń.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge


__________________

Do Galilejskiego Związku Żeglarskiego

Uprzejmie informuję, że niejaki Szymon zwany Piotrem z Kafarnaum w Galilei nad jeziorem Genezaret, zwanym też Tyberiadą, nielegalnie porusza się po akwenie niezarejestrowaną i niepoddaną przeglądowi technicznemu łodzią żaglowo-wiosłową o wielkości powyżej 7,5 m (wielkości 8,20 x 2,30 m) i to bez patentu wydanego przez nasz Związek.

Co więcej – pływa z nim Ktoś dziwny (też bez patentu!), który namawia inkryminowanego Szymona żeby się nie lękał, a nawet każe mu (zapewne szkoleniowo, ale nie jest zarejestrowanym instruktorem naszego Związku) wychodzić za burtę bez atestowanych według konwencji SOLAS środków ratunkowych... A razem z Szymonem pływa jego młodszy brat Jan, którego taki przykład może tylko zdemoralizować!

A najgorsze, Panowie, że strat w ludziach nie ma... Tak to podesłałoby się jakąś kohortę Rzymian w celu aresztowania i przesłuchania z biczowaniem, postulowałoby się Poncjuszowi Piłatowi zaostrzenie przepisów czy wezwało sanhedryn do skazania winnych. A tak...

W związku z tym postuluję podjęcie dyskretnych kroków wśród naszych stronników w celu powstrzymania tej nagannej praktyki innymi środkami. Wiecie – jakimi...

Z wyrazami szacunku

Wasz Judasz – numer patentu 0077

_______________________________________

Poproszę o klik dla SSI (nie dla Judasza oczywiście)
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu