PAN POZWOLI PANIE PREZYDENCIE

Szanowny Panie Prezydencie,
Miasto prze jak czołg do budowy "mostu-zawalidrogi" nad Motławą. Miasto nie chce żadnej dyskusji (najnowsza wypowiedź V-Prezydenta Gdańska). Miasto przywołuje jako "świadka oskarżenia" (bo na to wyszło) naszego Kolegę, Mistrza - Mateusza Kusznierewicza. Miasto śmieje się z nas, kiedy dopominamy się o zwodzenie mostu w Przegalinie, zwodzenie Mostu Kamieniarskiego, budowę prawdziwego mostu w Sobieszewie, przyjęcie do realizacji bardzo dobrej propozycji profesora Andrzeja Januszajtisa, czyli pójścia na koncepcję promu. A ten prom - Panie Prezydencie byłby jednocześnie sprawdzianem, czy naprawdę jest i czy będzie zapotrzebowanie na ten kierunek ruchu osobowego. Dodam - propozycja prof. Januszjtisa nie zawiera żadnego ryzyka. W razie czego prom mozna sprzedać lub użyć go w innym miejscu.
 

Edward Zając                                             Roman Kwiat Kwiatkowski


Skoro miasto przywołało Mateusza, to Pan pozwoli Panie Prezydencie, że ja przedstawię Panu aż dwóch "świadków obrony", którz na dodatek SAMI SIĘ ZGŁOSILI. To dwaj bardzo dzielni żeglarze samotnicy, obaj są laureatami Nagród "ŻAGLI" w konkursach "REJS ROKU". Są nimi Ambasadorowie Ustki - Edward Zając - red. naczelny "Ziemi Usteckiej" oraz Roman Kwiat Kwiatkowski - malarz i grafik.

Panie Prezydencie - poproszę o chwilę uwagi. To się czyta tylko 2 minuty.
Z poważaniem i serdecznosciami,
Oby żył Pan wiecznie!
Don Jorge

PS. Mamy w zanadrzu jeszcze dwóch innych Honorowych Ambasadorów i to Gdańska. 

==============================
Drogi Jurku
Jak pamiętasz, zupełnie niedawno, kilkanaście dni temu, jachciki HOLLY i ROMUŚ stały w gdańskiej marinie, w samym sercu gdańskiej Starówki. Wpływając tam, ja po raz pierwszy swoim jachtem, czuliśmy jakby obowiązek wobec historii, aby odwiedzić prastary, morski Gdańsk.

Płynąc, rozglądałem się za miejscem budowy tej „kładki”. Zrobiłem nawet zdjęcia i jestem przekonany bardziej niż dotychczas o bezcelowości tej inwestycji.

Być może są jakieś ukryte cele i to one stanowią o uporze decydentów? Mnie trudno sobie wyobrazić, aby ktoś, komu drogi jest Gdańsk, kto zna i ceni jego historię, mógł optować za tą budową.

Co do Mateusza – nie jestem regatowcem, ale cenię wyniki, jakie On osiągnął, przyczyniając się tym samym do popularyzacji żeglarstwa. Tytuł Ambasadora zobowiązuje …

Piszę to również w imieniu Romka Kwiatkowskiego. Obaj też jesteśmy Ambasadorami swojego miasta – Ustki. Wiem, Ustka to nie Gdańsk, który jest jednak naszym miastem wojewódzkim. Mamy więc prawo, a może i obowiązek, obserwować co dzieje się w stolicy województwa. Jest nam przykro, że forsowana jest inwestycja, która ma powstać wbrew interesom środowiska żeglarskiego, mająca szkodzić morskiemu rozwojowi Gdańska. Jest nam przykro, że Mateusz zrobił wyłom w dotychczas zgodnej opinii żeglarzy. Być może regatowcy przyzwyczajeni są do innego systemu wartości...?

Na załączonym zdjęciu można zobaczyć fatalny stan nabrzeża przy Filharmonii. Płynąc mijaliśmy setki metrów zaniedbanych nabrzeży, które aż proszą się, aby tchnąć w nie życie – przemienić w nadrzeczny bulwar z miejscami do cumowania jachtów. Na to nie ma pieniędzy – ale topi się miliony w inwestycje, które mogą zaszkodzić rozwojowi pięknego Gdańska.

Edward Zając
Roman Kwiat Kwiatkowski

----------------------------------

Przepraszam - pilnując zwięzłości przesłania - amputowałem fotkę nabrzeza z reklama restauracji "FILHARMONIA"  (Don Jorge)
za pomyślnośc Mostu Przegalińskiego, Mostu Kamieniarskiego, Mostu Sobieszewskiego - klikamy tu:

Komentarze
let us Gdansk to the Germans J. Andruch z dnia: 2009-09-27 12:00:20