NOWY KLIMCZAK JUŻ W SPRZEDAŻY !

Właśnie dotarła do mnie, już wcześniej na tych "łamach: zapowiadana książeczka Zbigniewa Klimczaka pt. ŻEGLARSTWO ŚRÓDLĄDOWE DLA POCZĄTKUJĄCYCH - wydanie II zaktualizowane. Do tego z tak podbijajacą mi bębenka dedykacją, że wstydzę się ją ujawnić.
Jak tytuł uprzedza - jest to książeczka dla początkujących, czyli dla waszych dzieci, wnucząt, siostrzeńców, bratanków.... Oczywiście nie dla Waszych Pań, które wszystko lepiej wiedzą, potrafią i ... przewidują :-)
Książeczka jest "compact" w formacie kieszonkowym (120 x 170 mm) i formie tekstowej. Z przyjemnością chwalę Autora, że porzucił nawiązywanie do jakiegokolwiek "programu szkoleniowego" - przedstawiając swój własny zestaw informacji, które w jego ocenie są najważniejsze. A że Zbyszek umie odróżniać sprawy ważne od nieważnych - książeczka jest "brykiem" z jego wieloletniego doświadczenia.

                         

okładka książki                                                                   Autor

Na 117 stronach znajdziecie sporo ilustracji, ale jak na mój gust - mogło by ich być więcej. Dzisiejszy czytelnik, a zwłaszcza młody czytelnik łatwiej przyswaja sobie rysunkowe rady. Uśmiechnąłem się gdy zobaczyłem nieśmiertelne wektory mające wyjaśnić dlaczego jacht może płynać "na wiatr". No cóż - nawet nowoczesny Klimczak (tym razem) nie potrafił całkowicie i absolutnie odciąć się od tradycyjnego "naukowego obrazka". Te słowa pisze facet, który mordował się ze statyką przez 9 semestrów studiów politechnicznych i ileś tam lat projektowania. Po mojemu te żeglarskie rozkłady sił debiutantom do niczego nie są potrzebne. Ja wiem, że to kanon, że każdy podręcznik, że tradycja .... niemal taka sama jak rysunek wiatru przewalającego sie nad budynkiem ośrodka w Trzebieży, który znajdziecie w prawie każdym polskim podręczniku "na stopień/patent". Przyczepię się jeszcze do jednego - nie mam pojecia po co dziś, w czasach szekli samozatrzaskowo-krętlikowych, stoperów, rolfoków i rolgrotów, samowybierających kabestanów...... itd, itd tyle węzłów ? Mnie się wydaje, że 3 węzły wystarczą. Przynajmniej mnie.
Tak się do Zbyszka przyczepiłem prześmiewczo o te drobiazgi. które nie są brakami ale nadmiarem masła w kaszy gryczanej. No, w końcu chyba mam prawo trochę dokuczyć nawet Autorowi, który zrobił bardzo dobrą książeczkę. Polecam.
Wydawca - Amistad Sp. z o.o. - Pion Wydawniczy Bezdroża. A ile tam luda przy tej książeczce się napracowało: redakcja - 3 osoby, korekta - 2 osoby, autorów fotografii - 8 osób, redakcja rysunków i schematów - 1 osoba, wykonanie rysunkow i schematow - 1 osoba, projekt okładki - 2 osoby, koncepcja graficzna - 2 osoby, skład - 2 osoby.
Ceny nie znam - książeczkę dostałem w prezencie. Zamówienia hurtowe - Biuro Handlowe "Amistad" - biuro@amistad.pl
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge

___________________

    Jeżeli dotarliście do tego miejsca, to znaczy że news zasługuje na kliknięcie ikonki RSI ZAGLE (obok) 

Komentarze
węzły Mariusz Główka z dnia: 2006-07-09 08:53:14
Odp: węzły Jacek Kijewski z dnia: 2006-07-09 19:42:48
Odp: węzły Tomek Janiszewski z dnia: 2006-07-10 09:27:59
Wektory Sławomir Brzezowski z dnia: 2006-07-09 23:43:24
Odp: Wektory Andrzej Suszek z dnia: 2006-07-11 07:17:26
Odp: Odp: Wektory Sławomir Brzezowski z dnia: 2006-07-13 22:44:25
Odp: Wektory Jacek Kijewski z dnia: 2006-07-11 14:31:37