"BONAWENTURA" - POWRÓT OLDTIMERA
"Antica", "Bonawentura", "Bryza H" (a pewnie niebawem i "Generał Zaruski") to klejnoty gdańskiego "staroportu", czyli Motławy. Jest na czym oko zawiesić. Oby takich więcej, bo "Antica" pewnie znowu gdzieś przepadnie na rok, a moze i ... pięć. Kapitan Wąsowicz długo nie usiedzi w bezruchu. A teraz o "Bonawenturze" czyli "fajnej przygodzie".
Zyjcie wiecznie!
d'Jorge
_______________________________________________________
 
 
Don Jorge - witam serdecznie,,
Jako stały czytelnik newsów pojawiających się na SSI i zapalony żeglarz zawsze chętnie śledzę wątki poświęcone losom jachtów/żaglowców, które kiedyś zapomniane i zaniedbane powoli odradzają się po długim czasie niebytu na otwartych wodach. Myślę, że nie tylko mnie interesują takie wieści.
Tak się składa, że mam przyjemność uczestniczyć przy odrestaurowywaniu żaglowca, który na stałe wpisał się w krajobraz gdańskiej starówki – „Bonawentura”*). Historia jednostki jest ciekawa i warto się z nią zapoznać. Niestety ze względu na małą ilość odbytych przez nią rejsów  wiadomości i zdjęć na jej temat jest niewiele w sieci. A szkoda…
Zarówno mnie, jak i nowym armatorom – Barbarze Staniewicz-Zalewskiej i Danielowi Zalewskiemu prowadzącym Biuro Żeglarskie „Błękitny Piotruś”, którzy jako pierwszy cel stawiają sobie odnowienie i przywrócenie dawnej świetności "Bonawenturze" zależy, aby jak najszersze grono zapoznało się z jej losami. Liczymy, że dzięki temu uda się skontaktować i poznać sympatyków oraz ludzi związanych z tą ciekawą jednostką (i dotychczasowym armatorem kpt. Krzysztofem Bussoldem), co może być bardzo cenne i pomocne przy jej odnawianiu.
Czytelnicy forum SSI to nie przypadkowe osoby dlatego wierzę, że za Twoim pośrednictwem uda nam się przekazać ciekawe informacje na temat old timerów miłośnikom tych pięknych i starych jednostek.  Przeszukując zasoby internetowe natrafiłem na kilka artykułów m.in. na Twój, w którym ciepło wypowiadasz się o czasopiśmie OLD TIMER (nr 1), które w dużej mierze poświęcone jest "Bonawenturze"
http://www.sail-ho.pl/archiwum/kulinski/1999/oldtimer.html  
Nota bene ten unikatowy numer będzie można otrzymać na naszym stoisku podczas targów "Wiatr i Woda".
Jeśli jesteś zainteresowany wsparciem powrotu "Bonawentury" na szlak, to serdecznie zapraszamy do kontaktu. Jak już wspomniałem, będziemy wystawiać się na warszawskich targach "Wiatr i Woda", więc jeżeli znajdziesz dla nas czas, chętnie spotkamy się.
Jak już wspominałem wcześniej, na naszym stoisku będziemy rozdawać unikatowy numer 1 „OLD TIMERA”  z 1999 r. wydanego przez Stowarzyszenie Tradycji Morskiej „Bonawentura”. Wszystkich sympatyków żaglowca oraz osoby zainteresowane otrzymaniem darmowego egzemplarza zapraszamy na stoisko Błękitnego Piotrusia nr 174 A w Hali 1 .

Z wyrazami szacunku,
Daniel Paćkowski

_______________________________________

*) Został zbudowany w 1948 r. w Stoczni Północnej jako drewniany kuter rybacki typu MIR-20 konstrukcji mgr inż. Wojciecha Orszuloka. Jego ówczesne nazwy to ARKA 16 - GDY 137, następnie WŁA-59. W roku 1967 kuter wycofano z pracy na morzu. Do roku 1972 stacjonował w porcie Władysławowo jako holownik. Jego przebudowę i częściowy demontaż kpt Krzysztof Bussold rozpoczął w Warszawie w 1973 roku, dokąd kuter przetransportowano barką. Następnie kuter został przewieziony na Przystań Akademickiego Klubu Morskiego AZS-ZSP w Twierdzy Wisłoujście, gdzie rozpoczęła się jego dalsza przebudowa na jacht żaglowy. W roku 1992 rozpoczął swój nowy żywot jako kecz Va Marie.

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu