KRAKOWSKI YKP NADAL SIĘ BRONI
Z powodzią jest podobnie jak z malowaniem mieszkania. Malowanie to zmora, ale sprzątanie i mycie po  malowaniu - makabra. Jarek przysłał fotografię z chwil bitwy. Ale dopiero teraz czeka ich niewiarygodny trud i wydatki. Z satysfakcją opublikuje fotografię siedziby YKP, kiedy sie już z tym uporacie. Powodzenia!
Zyjcie wiecznie!
d'Jorge
=========================================
 
Witaj don Jorge!
Kraków się już obronił, ale krakowski YKP właśnie się broni przed mułem, wilgocią, brakiem prądu, grzybem, zmytą drogą etc.
Na fotografii stan z 19 maja, 18 wieczór było ok 50 cm wiecej...
Pozdrawiam,
Jarek Płaszczyca
YKP Kraków
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu