ROUTE du RHUM
Czytelnicy SSI przysyłają pretensje - dlaczego nie ma nowych newsów? No to ja odpowiadam brutalnie - bo się lenicie i niczego nie przysyłacie. Po dłuższej przerwie odezwał się jeden z naszych szczecińskich przyjaciół - Norbert Zdrojewski. Podrzucił korespondencję podwędzoną z witryny JK AZS Szczecin. Magda Drabik pisze z Saint-Malo, takiego trochę mniejszego Sopotu w francuskiej Bretanii (w Departamencie Ille-et-Vilaine). O łagodną pogodę w tej porze roku w rejonie Saint-Malo - raczej trudno. Emocje już dziś na starcie.
Żyjcie wiecznie!
d'Jorge
==================================
Witaj JerzyZobacz jaką mamy w klubie wspaniałą korespondentkę. Magda jest córką armatora "ASPOLERTKI" i jako studentka Szkoły Morskiej w Szczecinie obecnie odbywa staż na statkach, ale jak widać nie zaniedbuje swojej żeglarskiej pasji.
Pozdrawiam
Norbert
_____________________________________
Route du Rhum
Saint-Malo przez mieszkańców określane jest jako "Capitale de la mer" (Stolica morza) i patrząc na ilość przystani, jachtów i wszelkich
obiektów mających jakąkolwiek wyporność, trudno się z nimi nie zgodzić. Chodząc ulicami tego pięknego miasta widać, że "życie morzem się toczy".
Sklepy żeglarskie, wypożyczalnie jachtów, serwisy, szkutnicy - jest wszystko, czego dusza zapragnie.
Zawijając do tego portu miałam niemałe szczęście trafić na tydzień przed rozpoczęciem transatlantyckich regat samotników "Route du Rhum"
rozgrywających się co cztery lata. Start 31.10.2010 r. w Saint Malo, meta po przebyciu 3 543 mil w Pointe-a-Pitre (Gwadelupa).
Za sterami staną zarówno zawodowi żeglarze, jak i amatorzy podzieleni na następujące klasy:
1) ULTIME - jachty wielokadłubowe, głównie trimarany o długości między 32, a 22 m.
2) IMOCA ; 60 stopowe jachty jednokadłubowe
3) MULTI 50; 50 stopowe jachty wielokadłubowe
4) Class 40; 40 stopowe jachty jednokadłubowe
5) Categoria RHUM; 39-59 stopowe jachty jednokadłubowe i wielokadłubowe. Jest to odpowiednik klasy otwartej.
obiektów mających jakąkolwiek wyporność, trudno się z nimi nie zgodzić. Chodząc ulicami tego pięknego miasta widać, że "życie morzem się toczy".
Sklepy żeglarskie, wypożyczalnie jachtów, serwisy, szkutnicy - jest wszystko, czego dusza zapragnie.
Zawijając do tego portu miałam niemałe szczęście trafić na tydzień przed rozpoczęciem transatlantyckich regat samotników "Route du Rhum"
rozgrywających się co cztery lata. Start 31.10.2010 r. w Saint Malo, meta po przebyciu 3 543 mil w Pointe-a-Pitre (Gwadelupa).
Za sterami staną zarówno zawodowi żeglarze, jak i amatorzy podzieleni na następujące klasy:
1) ULTIME - jachty wielokadłubowe, głównie trimarany o długości między 32, a 22 m.
2) IMOCA ; 60 stopowe jachty jednokadłubowe
3) MULTI 50; 50 stopowe jachty wielokadłubowe
4) Class 40; 40 stopowe jachty jednokadłubowe
5) Categoria RHUM; 39-59 stopowe jachty jednokadłubowe i wielokadłubowe. Jest to odpowiednik klasy otwartej.
W regatach bierze udział 84 zawodników (w tym 3 panie), najliczniej obsadzoną klasą jest Class 40 licząca 44 uczestników, jednak najbardziej
widowiskowa jest klasa ULTIME. Największe trimarany przy kei robią wrażenie, a co za tym idzie cieszą się ogromnym zainteresowaniem
oglądających.

Organizatorzy zapewnili wiele atrakcji na tydzień poprzedzający start. Wzdłuż kei rozstawiono ogromne namioty, gdzie reklamują się sponsorzy
jednostek, firmy z odzieżą żeglarską, firmy produkujące osprzęt żeglarski, malarze i wiele innych. Jest to doskonały moment na promocje,
dlatego nie zabrakło stoisk samych miast goszczących żeglarzy. Najwięcej zainteresowania wzbudzał namiot prezentujący kulturę wysp Gwadelupy!
Muzyka, zapach kawy, pyszne jedzenie, przyprawy, kwiaty i oczywiście rum teleportowały turystów do egzotycznego świata.
W basenie portowym można było podziwiać regaty na karaibskich łodziach żaglowych, deskach do windsurfingu, czy też modelach jachtów. Jeżeli
wrażeń wciąż było mało, organizatorzy regat "Volvo Ocean Race" na swoim stoisku proponowali przejażdżkę na pokładzie jachtu "Ericcson" lub
"ABN-AMRO TWO" w symulatorze. Aby miło zakończyć spacer po nabrzeżach, wieczorem wyświetlano 20 minutowy film promujący regaty, gdzie za ekran
posłużyły mury zamku, w którym aktualnie znajduje się luksusowy Hotel de Ville.
Po dniu pełnym żeglarskich emocji można było ruszyć na podbój starego miasta znajdującego się zaraz przy marinie, gdzie ponad 100 restauracji
kusiło zapachami pysznej francuskiej kuchni. Jednak i tam nie można było zapomnieć o zbliżającym się wielkimi krokami starcie regat, gdyż w
witrynach sklepów widniały plakaty z zawodnikami, których dany personel będzie dopingował najbardziej.
widowiskowa jest klasa ULTIME. Największe trimarany przy kei robią wrażenie, a co za tym idzie cieszą się ogromnym zainteresowaniem
oglądających.
Organizatorzy zapewnili wiele atrakcji na tydzień poprzedzający start. Wzdłuż kei rozstawiono ogromne namioty, gdzie reklamują się sponsorzy
jednostek, firmy z odzieżą żeglarską, firmy produkujące osprzęt żeglarski, malarze i wiele innych. Jest to doskonały moment na promocje,
dlatego nie zabrakło stoisk samych miast goszczących żeglarzy. Najwięcej zainteresowania wzbudzał namiot prezentujący kulturę wysp Gwadelupy!
Muzyka, zapach kawy, pyszne jedzenie, przyprawy, kwiaty i oczywiście rum teleportowały turystów do egzotycznego świata.
W basenie portowym można było podziwiać regaty na karaibskich łodziach żaglowych, deskach do windsurfingu, czy też modelach jachtów. Jeżeli
wrażeń wciąż było mało, organizatorzy regat "Volvo Ocean Race" na swoim stoisku proponowali przejażdżkę na pokładzie jachtu "Ericcson" lub
"ABN-AMRO TWO" w symulatorze. Aby miło zakończyć spacer po nabrzeżach, wieczorem wyświetlano 20 minutowy film promujący regaty, gdzie za ekran
posłużyły mury zamku, w którym aktualnie znajduje się luksusowy Hotel de Ville.
Po dniu pełnym żeglarskich emocji można było ruszyć na podbój starego miasta znajdującego się zaraz przy marinie, gdzie ponad 100 restauracji
kusiło zapachami pysznej francuskiej kuchni. Jednak i tam nie można było zapomnieć o zbliżającym się wielkimi krokami starcie regat, gdyż w
witrynach sklepów widniały plakaty z zawodnikami, których dany personel będzie dopingował najbardziej.
Przesyłam kilka zdjęć tego wspaniałego żeglarskiego wydarzenia i serdecznie pozdrawiam.
Jednorazowy korespondent zagraniczny JK AZS -
Magda Drabik ;)
Magda Drabik ;)
reprint newsa z witryny "ŻAGLI"
Cammas królem rumu
Dominik Życki
Źródło: www.routedurhum-labanquepostale.com
Jako pierwszy linię mety tegorocznych regat samotników przez Atlantyk Route du Rhum minął wczoraj Franck Cammas na trimaranie Groupama. Kilka godzin później, do portu Pointe à Pitre na Gwadelupie wpłynął drugi zawodnik, Francis Joyon na IDEC-u. Wyścig transatlantycki samotnych żeglarzy nadal trwa, kolejni żeglarze (najbliżej ma Thomas Coville na „Sodebo”) będą stopniowo dopływać do mety!
IX edycja transatlantyckiego wyścigu La Route du Rhum zgromadziła na starcie 31 października w Saint-Malo we Francji 85 jachtów w pięciu kategoriach. W najszybszej klasie Ultimate wystartyowało 9 trimaranów, w klasie Multi 50: 12 jednostek, a poza tym 9 łodzi w klasie IMOCA, aż 44 jachty coraz popularniejszej Class 40 i wreszcie 11 jednokadłubowców w kategorii Rhum. Wśród startujących same sławy żeglarstwa morskiego i oceanicznego – Cammas, Joyon, Coville, Monnet, Le Cleac’h, Dick, Riou, Guillemot, Jourdain, czy Desjoyeaux. Niestety, zabrakło wśród nich Polaków.
Franck Cammas, tym razem samotnie na trimaranie Groupama (to ten sam sternik i ta sama jednostka, która w marcu b.r. zdobyła Jules Verne Trophy - nagrode za najszybsze opłynięcie ziemi. Francuska załoga jako pierwsza w świecie przekroczyła barierę poniżej 50 dni!) przepłynął dystans 4471 mil morskich, przy odległości między startem a metą wynoszącej 3542 mm. Pokonanie takiej drogi zajęło Francuzowi 9 dni 3 godziny 14 minut i 47 sekund, co daje średnią prędkosć 20,39 w. Wyśrubowany rekord trasy wynosi 7 dni, 17 godzin, 19 minut i 6 sekund. Ustanowiony został w niezwykle sprzyjających warunkach przez Lionela Lemonchois w 2006 r.
Więcej informacji o regatach, wraz z dokładnym położeniem wszystkich startujących jachtów można znaleźć na stronie www.routedurhum-labanquepostale.com