ODSZEDŁ KOLEJNY "NEPTUNOWIEC"
I znowu smutna wiadomość. Odszedł kolejny kolega klubowy - Stanisław Kuczkowski, "mors" od niepamiętnych czasów - wspaniały kompan bałtyckich rejsów, kuk niezrównany. Niech mu ziemia lekką będzie.
Jerzy Kuliński
_____________________________
.

.
.
Z wielkim żalem i smutkiem informuję, że odszedł na wieczną wachtę Stasio Kuczkowski (MADRAC) nasz długoletni kolega klubowy z Jachtklubu Morskego "NEPTUN" w Gdańsku. Zapalony żeglarz i społecznik. Wiele czasu i energii poświęcał przekazywaniu posiadanej wiedzy żeglarskiej młodym adeptom tego pięknego sportu. Organizował i prowadził kursy na kolejne stopnie żeglarskie. Żył sprawami Klubu i na przystani w Górkach był bardzo częstym gościem. Był niestrudzonym organizatorem wielu imprez klubowych. Odszedł kolejny senior braci żeglarskiej.
Będzie nam go brakowało.
Silnych i pomyślnych wiatrów Drogi Kolego.
Będzie nam go brakowało.
Silnych i pomyślnych wiatrów Drogi Kolego.
Sławomir Pieniążek
________________
Msza żałobna zostanie odprawiona w Kościele Piotra i Pawła na Żabim Kruku w sobotę 4 czerwca o godz. 1200 a pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 1400 na cmentarzu Łostowice w Gdańsku
Msza żałobna zostanie odprawiona w Kościele Piotra i Pawła na Żabim Kruku w sobotę 4 czerwca o godz. 1200 a pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 1400 na cmentarzu Łostowice w Gdańsku
Miły Kolego!
Smutno mi się czyta te notatki o załogantach będących już na "wieczystej
wachcie". Niestety taki to już jest czas, że tych co pływali na jachtach
bez silników, GPS'ów, radarów i wielu, wielu innych współcześnie
używanych gadget'ów ubywa co chwilę. Właśnie wczoraj otrzymałem od
Wojtka Jacobsona wiadomość, że ubył następny mój kolega Andrzej Kwiecień
z klubu JK AZS w Szczecinie.
Pozostaje tylko taka samolubna nadzieja, że może jeszcze długo będę mógł
czytać te powiadomienia, czego i Tobie serdecznie życzę!
Hej!
Izydor.