"FRI" ZAWRÓCIŁA NA ZACHÓD

Nieco przeterminowany news (mail nadszedł podczas przerwy wakacyjnej) od kapitana Wacława Sałabana z pokłady s/y "Fri".
Jacht zawrócił na zachód - decyzja bardzo roztropna ("szukasz guza - wstęp na chwilę").
A Wy wszyscy w kamizelkach?
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
.
.
.
.
.
__________________________

W sobotę 4 czerwca, o h 0912 przekroczyliśmy 31oE i wpłynęliśmy do Vardo. Tu był koniec naszej żeglugi na wschód – dalej już Rosja… Tutaj "FRI" ZAWRÓCIŁA na zachód.
Aby połączyć kilka spraw; nadgonić czas, nie zrezygnować z zobaczenia Vadso i Kirkenes, przeczekać sztorm i nie korzystny dla powrotu zachodni wiatr wraz z przechodzącym deszczowym frontem, wykąpać się pod prysznicem oraz zaznać kolejnej frajdy z pływania z Hurtigruten, zaokrętowaliśmy się na 12h na m/s "Kong Harald", płynący z Vardo do Kirkenes przez Vadso i następnie powrót do Vardo. Było warto. Nie było warto płynąć "FRI" do Vadso i Kirkenes.
A wiosna? No cóż, była już w Kirkenes. Do Vardo nie dogoniła nas, więc teraz płyniemy jej naprzeciw… na południe
Wacław Sałaban z Hammerfest
PS. Witam kilkoro nowych Abonentów :-)
Aby połączyć kilka spraw; nadgonić czas, nie zrezygnować z zobaczenia Vadso i Kirkenes, przeczekać sztorm i nie korzystny dla powrotu zachodni wiatr wraz z przechodzącym deszczowym frontem, wykąpać się pod prysznicem oraz zaznać kolejnej frajdy z pływania z Hurtigruten, zaokrętowaliśmy się na 12h na m/s "Kong Harald", płynący z Vardo do Kirkenes przez Vadso i następnie powrót do Vardo. Było warto. Nie było warto płynąć "FRI" do Vadso i Kirkenes.
A wiosna? No cóż, była już w Kirkenes. Do Vardo nie dogoniła nas, więc teraz płyniemy jej naprzeciw… na południe
Wacław Sałaban z Hammerfest
PS. Witam kilkoro nowych Abonentów :-)
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu