PANU PREZESOWI POD UWAGĘ

A kto przypomni Panu Prezesowi KZGW ?
Oto jest pytanie !
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
_________________
.
.
.
Witaj Don Jorge
W poprzednim newsie SSI zaintrygował mnie fakt iż do "patronów" "Przyjaznego Brzegu" dołączył JE Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Myślę, że warto może skorzystać z okazji i podsunąć Panu Prezesowi do przemyślenia temat okresu na jaki są dzierżawione osobom i organizacjom prowadzącym przystanie, nadbrzeżne grunty Skarbu Państwa będące we władaniu KZGW.
Aby przybliżyć problem - kilka informacji:
Ustawa o gospodarowaniu majątkiem Skarbu Państwa ustala 3-letni okres dzierżawy. Każdy, czy to osoba prywatna, czy firma zdaje sobie sprawę, że utworzenie lub nawet tylko prowadzenie przystani na przyzwoitym poziomie wymaga inwestycji. Wskazany powyżej 3-letni okres dzierżawy praktycznie uniemożliwia finansowanie takich inwestycji z wykorzystaniem kredytu bankowego. Przypuszczam, że również środków unijnych z takim ograniczeniem nie da się pozyskać.
Należy dodać, że Ustawa nie wyklucza ewentualności przedłużenia dzierżawy, jednak wiąże się to z urzędowymi korowodami - trzeba złożyć komplet dokumentów taki sam, jak w przypadku poprzedniej umowy. Choćby na przystani nie przesunięto nawet kamyka, to i tak trzeba dostarczyć mapę geodezyjną, wypis z ewidencji grunktów itp papierzyska - co trzy lata takie same, ale co 3 lata kupowane w odpowiednich urzędach i instytucjach. Dodam jeszcze, że wnioskując w ubiegłym roku do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie kolejny okres dzierżawy terenu przystani macierzystego Kolejowego Klubu Wodnego poprosiłem we wniosku o podwojenie 3-letniego okresu motywując to faktem, że klub urzęduje na tym terenie od 40 lat. Do wniosku dołączyłem obszerne uzasadnienie przeznaczone dla Prezesa KZGW, który każdą umowę dzierżawy "zezwala". Po pewnym czasie RZGW poinformawł, że należy ten 6 letni okres wykreślić z wniosku - nie mam pojęcia dlaczego, ale wynika z powyższego, że uzasadnienie dla KZGW RZGW nie przekonało, lub może nie chciano zgodzić się na precedens...
W ubiegłym roku odbyła się konferencja czy sympozjum "krajowego klastra żeglugi śródlądowej" albo jakoś podobnie, (o czym była informacja na SSI), w której m. in. rozpatrywano ograniczenia w rozwoju śródlądowej turystyki i rekreacji. Jednym z wniosków była sugestia "znacznego (ponad 5 lat) wydłużenia okresu dzierżawy gruntów Skarbu Państwa do celów rekreacji i turystyki wodnej". Myślę, że przedstawienie takiego postulatu Szefowi KZGW przy okazji "Przyjaznego Brzegu" byłoby jak najbardziej na miejscu. Nie jestem biegły w procedurach ale doraźna zmiana - przede wszystkim w nastawieniu decydentów od gospodarki wodnej i regulacjach wewnętrznych pozwoliłaby zawierać umowy na dłuższe okresy nawet bez zmiany ustawy. Swoją drogą ustawie też należy się wietrzenie w tym elemencie - ale to już raczej dopiero po wyborach...
--
pozdrawiam
AIKI
W poprzednim newsie SSI zaintrygował mnie fakt iż do "patronów" "Przyjaznego Brzegu" dołączył JE Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Myślę, że warto może skorzystać z okazji i podsunąć Panu Prezesowi do przemyślenia temat okresu na jaki są dzierżawione osobom i organizacjom prowadzącym przystanie, nadbrzeżne grunty Skarbu Państwa będące we władaniu KZGW.
Aby przybliżyć problem - kilka informacji:
Ustawa o gospodarowaniu majątkiem Skarbu Państwa ustala 3-letni okres dzierżawy. Każdy, czy to osoba prywatna, czy firma zdaje sobie sprawę, że utworzenie lub nawet tylko prowadzenie przystani na przyzwoitym poziomie wymaga inwestycji. Wskazany powyżej 3-letni okres dzierżawy praktycznie uniemożliwia finansowanie takich inwestycji z wykorzystaniem kredytu bankowego. Przypuszczam, że również środków unijnych z takim ograniczeniem nie da się pozyskać.
Należy dodać, że Ustawa nie wyklucza ewentualności przedłużenia dzierżawy, jednak wiąże się to z urzędowymi korowodami - trzeba złożyć komplet dokumentów taki sam, jak w przypadku poprzedniej umowy. Choćby na przystani nie przesunięto nawet kamyka, to i tak trzeba dostarczyć mapę geodezyjną, wypis z ewidencji grunktów itp papierzyska - co trzy lata takie same, ale co 3 lata kupowane w odpowiednich urzędach i instytucjach. Dodam jeszcze, że wnioskując w ubiegłym roku do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie kolejny okres dzierżawy terenu przystani macierzystego Kolejowego Klubu Wodnego poprosiłem we wniosku o podwojenie 3-letniego okresu motywując to faktem, że klub urzęduje na tym terenie od 40 lat. Do wniosku dołączyłem obszerne uzasadnienie przeznaczone dla Prezesa KZGW, który każdą umowę dzierżawy "zezwala". Po pewnym czasie RZGW poinformawł, że należy ten 6 letni okres wykreślić z wniosku - nie mam pojęcia dlaczego, ale wynika z powyższego, że uzasadnienie dla KZGW RZGW nie przekonało, lub może nie chciano zgodzić się na precedens...
W ubiegłym roku odbyła się konferencja czy sympozjum "krajowego klastra żeglugi śródlądowej" albo jakoś podobnie, (o czym była informacja na SSI), w której m. in. rozpatrywano ograniczenia w rozwoju śródlądowej turystyki i rekreacji. Jednym z wniosków była sugestia "znacznego (ponad 5 lat) wydłużenia okresu dzierżawy gruntów Skarbu Państwa do celów rekreacji i turystyki wodnej". Myślę, że przedstawienie takiego postulatu Szefowi KZGW przy okazji "Przyjaznego Brzegu" byłoby jak najbardziej na miejscu. Nie jestem biegły w procedurach ale doraźna zmiana - przede wszystkim w nastawieniu decydentów od gospodarki wodnej i regulacjach wewnętrznych pozwoliłaby zawierać umowy na dłuższe okresy nawet bez zmiany ustawy. Swoją drogą ustawie też należy się wietrzenie w tym elemencie - ale to już raczej dopiero po wyborach...
--
pozdrawiam
AIKI
Dla mnie oczywisty jest bezsens trzyletnich tylko umów dzierżawy przystani/gruntów dla wieloletnich użytkowników bądź nowych, poważnych inwestorów.
Podobnie jak corocznych przetargów niektórych miast na rejsy tramwajów wodnych – biorąc pod uwagę koszty budowy/zakupu stateczków.
Niestety nie ja stanowię i egzekwuję prawo, a w gabinecie prezesa Karwowskiego tylko raz w życiu byłem.
Cieszę się, iż w tym roku kilka instytucji pozytywnie odpowiedziało na prośby o patronat nad Przyjaznym Brzegiem, choć nie wiem, kto pojawi się na finale w czasie TWW, bo w międzyczasie wybory parlamentarne. Przy okazji – antynagroda Nie-Przyjaznego Brzegu jest poza oficjalnym konkursem, ale pracowicie zbierać będę także do niej zgłoszenia.
Ale może też widać już na horyzoncie masę krytyczną, która spowoduje „wyjęcie” gospodarki wodnej z resortu środowiska i jej scalenie w jednej instytucji. Tak wynika z różnej korespondencji i opracowań do mnie trafiających. Jestem za, także dowiadując się iż ten resort niezbyt wierzy w opinie sejmowych prawników iż "podatek denny” jest niezgodny z przepisami prawa...
Mirek Czerny