NOWA LOCYJKA - GOTLAND
Po kilkunastu latach stary wilk wrócił na miejsce, gdzie kiedys upolował samotnie pasącą się krowę. Dobrze zapamiętał to miejsce, gdzie spokojnie delektował się wspanialą wołowinką (femninistki napisały by - krowiną).
A więc bis !
Zeszłego lata podjąłem wyzwanie zrobienia II wydania locyjki "Gotland". Stare wydanie "wyczerpali" Wasi Rodzice (oby żyli wiecznie!), informacje pierwszego wydania się zdeaktualizowały, a Wy przecież czekacie na świeżyznę, kolorową, z fotografiami lotniczymi i barwnymi mapkami. No i koniecznie, aby w nowej było więcej przystani. Wszystkie życzenia zostały spelnione. W nowej locyjce zaprezentowałem prawie 3 razy więcej przystani - łącznie 28. Skróty wybranych rozdziałów publikowały"ZAGLE".
Gotland to największa wyspa na Bałtyku. Naprawdę super. Piękna przyroda, mało ludzi, bosmani przyjacielscy (lub nieobecni), opłaty portowe przystępne.
Bornholm już zadeptaliście - kolej na Gotland.
Ksiązkę rozprowadzają co ambitniejsze sklepy żeglarskie (nawet w Warszawie !) i kilka doskonale Wam znanych sklepów internetowych.
Oficjalna prezentacja locyjki na targach "Wiatr i Woda" w Gdyni.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
dlaczego tylko po Polsku
BeataKruger z dnia: 2012-07-18 21:48:00
Szanowny panie Kulinski
teraz jestem w drodze do wyspy Gotland. Plyniemy z merzem z Niemiec i stanelismy w Gdynia. Kupilam w porcei panska ksiazke, ktora jest bardzo dobra tylko dlaczego nie po Niemiecku lub Angielsku. Ja musze to wszystko tlumaczyc mojemu mezowi, ktory jest Niemiec.
pozdrawiam
Beata
pytanie miłe
Jerzy Kuliński z dnia: 2012-07-20 18:04:00
Droga Pani Beato,
Bardzo miłe pytanie, tyle że ja nie znam Wydawcy, który by podjął trud (i poniósł i wydatki) obcojęzycznego wydania locyjki GOTLAND.
Spotykam się też z pytaniami czy moje locyjki mogą mieć twarde okładki. Mogą, mogą, ale wątpię czy Czytelnicy zaaprobują wyższą cenę.
Oby się państwu Gotland spodobał - tak jak mnie.
Don Jorge