NA WODACH SZWECJI UZYWANIE KINGSTONÓW ODPŁYWOWYCH - ZABRONIONE
Kilka dni temu śmieliśmy się z newsa prezentującego kingston odpływowy zamontowany na "spódniczce" rufy katamarana. Niektórzy Czytelnicy dopytywali się czy cos takiego montuje się symetrycznie na obu pływakach - tak jak koła sterowe. We wstępie newsowym zwróciłem uwagę, ze tego rodzaju urządzenia są już na cenzurowanym na wodach róznych krajów. No i przyszła kolej na Szwecję. Włodzimierz "Bury Kocur" Ring jest na bieżąco wszystkiego co się dzieje u naszych sąsiadów od północnej strony. No cóż - szwedzka bandera zobowiązuje.
Dziękuję.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
.
.
.
______________________________________________
Jurku,
Od najbliższej rodziny w Szwecji otrzymałem poniższy link:
http://www.sxk.se/riksföreningen-0/ny-broschyr-om-mottagning-av-avfall-fran-fritidsbatar
Uważam, że rzecz jest warta zapoznania się z nią, gdyż dotyczy wszystkich pływających i żeglujących na terenie Królestwa Szwecji
Od kwietnia 2015 na terenie Szwecji wprowadzony zostanie całkowity zakaz spuszczania ścieków z rekreacyjnych łodzi w morze, jeziora i wody śródlądowe.
Zakaz ten stosuje się do wszystkich statków rekreacyjnych, z wyjątkiem tych, które są oznaczone. specjalnym oznakowaniem.
Zakazem spuszczania ścieków z łodzi rekreacyjnych Szwecja chce przyczynić się do osiągnięcia zmniejszenia emisji azotu i fosforu do wody.
Zakaz ten stosuje się do wszystkich szwedzkich wodach terytorialnych, na wybrzeżu Szwecji, we wszystkich jeziorach i wodach śródlądowych.
http://www.sxk.se/riksföreningen-0/ny-broschyr-om-mottagning-av-avfall-fran-fritidsbatar
Uważam, że rzecz jest warta zapoznania się z nią, gdyż dotyczy wszystkich pływających i żeglujących na terenie Królestwa Szwecji
Od kwietnia 2015 na terenie Szwecji wprowadzony zostanie całkowity zakaz spuszczania ścieków z rekreacyjnych łodzi w morze, jeziora i wody śródlądowe.
Zakaz ten stosuje się do wszystkich statków rekreacyjnych, z wyjątkiem tych, które są oznaczone. specjalnym oznakowaniem.
Zakazem spuszczania ścieków z łodzi rekreacyjnych Szwecja chce przyczynić się do osiągnięcia zmniejszenia emisji azotu i fosforu do wody.
Zakaz ten stosuje się do wszystkich szwedzkich wodach terytorialnych, na wybrzeżu Szwecji, we wszystkich jeziorach i wodach śródlądowych.
Mapa zamieszczona powyzej pokazuje gdzie na szwedzkich wodach terytorialnych, będzie obowiązywał zakaz wprowadzania ścieków z łodzi rekreacyjnych od dnia 1 kwietnia 2015 roku.
Oprócz błękitnego wyróżnionych obszarów przybrzeżnych m.in. zakaz emisji również wszystkie jeziora i rzeki w Szwecji
Jedyne łodzie, które są zwolnione z powyższego zakazu to jednostki National Maritime Muzeów.
Opracowana została obecnie broszurę dotyczącą przyjęcia odpadów z łodzi rekreacyjnych.
Tutaj możesz przeczytać tę broszurę:
http://www.sxk.se/sites/default/files/private/mottagning-av-avfall-fr-fritidsbatar.pdf
Generalnie co będzie interesować żeglarzy – nie jest planowane wprowadzenie dodatkowych oplat za pobieranie ścieków na przystani.
Punkty takiego odbioru maja być wyraźnie oznakowane i widoczne.
Broszura jest wprawdzie po szwedzku, ale wykorzystując nawet prosty translator Googli można z grubsza zapoznać się z jej treścią.
Polecam każdemu wybierającemu się jachtem do SE na zapoznanie się choćby z tak tłumaczonymi zasadami gospodarki ściekami na jachcie w dobrze pojętym własnym interesie.
Pzdr
Włodzimierz Ring
‘”Bury Kocur”
Wzorem Szwecji powinny iść Wielkie Jeziora Mazurskie
Co raz więcej łódek z WC-etami w wersji morskiej. Tam pływa kilkadziesiąt tysięcy jachtów.
Wystarczy że 15% będzie miało King Stone w wersji zaburtowej i pod koniec sezonu pływamy w szambie.
Marisuz
Jurku,
podoba mi sie bardzo pomysł, w którym ustawodawca z całą mocą prawa i powagi urzędu zakazuje sikania do wody.
Proponuję zakazać sikania w ogóle; w lesie, na łące, do strumyka i w krzaczory. Zero tolerancji - tylko do kanalizacji. Co tam zresztą jednostki rekreacyjne, toż to mały tylko procent fosforu i azotu dostającego się do wody morskiej. Trzeba zakazać sikania ptakom, rybom i ssakom. Wiesz ile w tych szwedzkich wodach pławi się fok i morświnów nienumerowanych i swobodnie walących w wodę to co one tam walą. Fok na sztuki jest więcej niż jednostek rekreacyjnych, licząc nawet z tymi, które cały sezon stoją na sznurku w marinie i ani razu nie wypłyną w morze razem ze swoimi odpływowymi kibelkami.
Na Mazurach tez zakazać nawozów, tych, azotowych, bo wszystko spływa do jezior i poziom azotu razem z fosforem rośnie zatrważająco. A takie stado krów na nadjeziornej łączce... Strach pomyśleć.
Z drugiej jednak strony - myślenie ma przyszłość (chociaż może już nie w tych czasach...)
Życie wieczne też ma swoje minusy.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek
Jestem za zakazem kibelków tzw morskich na śródlądziu, ale ekoterroryści i koniunkturaliści poczynając od ministerstwa środowiska a na
pseudoekologach z wszelkiej maści organizacji kończąc niech doprowadzą do tego, że odbiór nieczystości w portach będzie bezpłatny. Powiem
więcej, za przyniesienie pojemnika do wylania piwo za fatygę., a koszty pokrywać z funduszu ochrony środowiska.Inaczej zawartość wc chemicznych
będzie lądować - dobrze jeśli w krzakach a nie za burtą.
Stopy wody...