CZY W POLSCE DA SIĘ KUPIĆ DWA KAWAŁKI GUMOWEGO WĘŻA ?
To news przede wszystkim dla armatorów, ale może zainteresować także innych, którzy lubią lub muszą coś samemu zbudować czy naprawić. A więc nieco o prozie życia.
Wydawać by się mogło, że od kiedy do Polski powrócił fizjologiczny system gospodarki i handlu - problem normalnego, legalnego nabycia czegokolwiek, co jest produkowane "nie ma prawa" podlegać dyskusji. A jednak ! A jednak !
Przekonał się o tym "na własnej skórze" warszawski współpracownik SSI - Tomasz Piasecki. Bajka jak o żelaznym wilku. Aby  nie być podejrzewanym, ze przesadzam, że koloryzuję - postanowiłem wyrwać od Tomka oryginalną wymianę korespondencji pomiędzy potencjalnym klientem a poważną firmą handlową. Aby nie szkodzić Firmie usunałem (za zgodą niedoszłego Klienta) wszystkie dane - licząc na obudzenie nie tyle skruchy, co zdrowego rozsądku (z pożytkiem dla obu stron handlowych kontaktów). Może ten news i dla innych firm okaże sie być pouczający.
Nie dajmy się zwariować ! 
I tylko w komentarzach nie piszcie, że to  wina Unii.  Firmy niemieckie (w tejże sprawie) takich przedstawień nie urządzają.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_____________________________________
Drogi Jerzy,
Zapewne zadajesz sobie pytanie, jakież to ważne zajęcia powodują,, że ciągle nie dostajesz ode mnie obiecanej drugiej części tłumaczenia francuskiego tekstu o wizycie "Pen Duicka II" w NCŻ, albo, też jakiś czas temu obiecanego materiału na temat instalacji silnika na jachcie żaglowym, zdjęć czy rysunków.
No cóż - na swoje usprawiedliwienie chcę powiedzieć, że między innymi, od czasu do czasu, usiłuję kupić niektóre potrzebne rzeczy do wspomnianej już instalacji starego diesla na mojej równie starej łódce, co nie zawsze jest zadaniem prostym.
Co innego pójść do CastoMerlin i kupić mosiężne śrubki czy listewki, a co innego - np. kupić wąż do paliwa dieslowskiego i to w dodatku o średnicy dwóch cali, czyli niewiele ponad 50 mm. Nie wspomnę o podobnie grubym wężu na rurę wydechową, do mojego starego dieselka. Są to niby rzeczy banalne i dostępne, nie należące do objętego embargiem importu, ale sprawy potrafią się komplikować.
Zadam Ci może niezbyt stosowne pytanie: czy Twoim zdaniem, w naszym pięknym kraju, gdzie od ponad dwudziestu lat rządzą ponoć prawa rynku, mówiące, że każdy producent czy pośrednik chce sprzedać to co wyprodukuje, czy więc w takim stanie rzeczy - klient jest w ogóle producentowi potrzebny ?
Jeśli odruchowo odpowiesz twierdząco, w co nie wierzę, to znaczyłoby że jesteś równie naiwny jak Twoj skromny korespondent. Klient to zmora i utrapienie a nawet klopot, anonim - osobnik bez wychowania, który nie zna swojego miejsca w szeregu.
Nieopatrznie, przyznaję, zwrócilem się do Firmy, w której katalogu znalazlem interesujące mnie węże do paliwa i do wydechu. Ponieważ katalog nie podawal niestety żadnych informacji o cenach - siadlem i napisalem do Firmy grzeczne pytanie: Ile kosztuje taki to a taki wąż ?
Okazało się, że postąpiłem nierozważnie - bowiem zamiast pani czy pana z dzialu handlowego - otrzymalem odpowiedź od Pani Asystentki Dyrektora Handlowego Firmy . Pani podziękowała mi za moje pytanie (cóż za Wersal !) i grzecznie objaśniła, że nie może mi powiedzieć ile kosztuje metr węża, bo mają w firmie ISO, która żąda od nich, żeby zanim mi przygotują ofertę (o jaką nie prosiłlem) aby oni z kolei żądali, żeby klient, razem z pytaniem, podawal im swój NIP i inne dane osobowe.
Ponieważ nie wierzyłem własnym oczom
, przeczytalem tę odpowiedź Pani Asystentki powtórnie, starając się czytać ze zrozumieniem, co jednak mi się nie udalo. Po prostu nie potrafiłem pojąć, po co mają dla mnie przygotowywać ofertę, ani co ma Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna do banalnego pytania - ile kosztuje metr węża ?
Napisalem, więc grzecznie wyjaśnienie, że uprzejmie proszę, aby nie angażowali żadnego zespołu do przygotowywania specjalnej oferty dla mnie, i że wystarczy mi tylko aby podali - zwyczajnie, cenę węża - za metr, na przykład.
Odpowiedzi, tym razem udzielił mi sam Dyrektor Handlowy. Napisal już na samym początku, że anonimowych ofert nie udzielają, a konsumenckiej sprzedaży nie prowadzą.
Można było tak od razu, dałbym im przecież spokój i zamówił ten cholerny wąż za granicą.
Trochę było mi nieprzyjemnie, jak mi bądź co bądź Dyrektor, wytknął że jestem anonimowy, chociaż daję slowo, że podpisalem się pod mailem z pytaniem o cenę, jak zwykle - i jak byk. Ale dla nich to - mimo wszystko - jest anonim.
W obszernej odpowiedzi wykazano mi, że jednak ISO od nich żąda, a ja "mógłbym być" np. tajnym przedstawicielem konkurencji czy organem kontroli, nasłanym przez ISO, który się chytrze, tak z glupia frant, niby to dopytuje o cenę węża, a chciałby ich przyłapać, przepraszam - "udowodnić nie przestrzeganie certyfikatu..."
Pomyślalem sobie, że rzeczywiście, czego moi korespondenci zupełnie nie wzięli pod uwagę - "mogłoby być" - równierz normalnie.
Poniżej - cała obszerna korespondencja o wężu. Pisząc myślalem, że może uznasz, że warto taki przyklad stosowania "systemu zarządzania jakością" przedstawić Czytelnikom SSI, którzy na przyklad mogą nie mieć bladego pojęcia - co to prawdziwa jakość. Wyobraź sobie, idzie taki klient do sklepu czy hurtowni, kupuje ot, tak sobie, kawał tego węża, płaci i sobie wychodzi, jakby nigdy nic.
No przecież to niemożliwe, taki zupelny brak JAKOŚCI !Jak chcesz to wyrzuć to do śmieci, bo sam nie wiem - śmiać się czy płakać ?

Żyj wiecznie !
tom
_____________________________________________________
Klient do firmy
24.11.2012
 
Dzień dobry,
Uprzejmie proszę o informację dotyczącą możliwości zakupu u Państwa węży do oleju napędowego oraz do gorącejwody/pary, obydwa o średnicy wewnętrznej 51 mm, w ilości około 1,5 metra (paliwo) oraz około 2.5 metra (gorąca woda/para).
Poproszę o podanie cen niżęj wymienionych węży:
- Carburanti 10;
- Carbopomp/M/SPC/IIc;
- SCAMO/SP/NAJ; oraz
- SILICORD/3/BLU.
Ponadto poproszę o opinię na temat możliwości i celowości użycia węża SILICORD/BLU do wydechu mokrego (spaliny zmieszane z wodą) malego silnika diesla. Wąż ten zainteresowal mnie z racji znacznej odporności na temperaturę między -40 a +200 st. C.
Spotkalem opinię, że wąż ten może być z powodzeniem stosowany do paliwa dieslowskiego. Chciałbym zapytać czy Państwa zdaniem jest to opinia prawdziwa ?
 
Łączę wyray szacunku
Tomasz Piasecki
__________________________
Firma do Klienta 
26.11.2012
Dziękuję za zapytanie, ale zanim przygotujemy ofertę bardzo proszę o dokładniejsze dane kontaktowe Pana lub Pana firmy (z NIPem).
Takie mamy wymogi ISO.
Dziękuję i pozdrawiam
...................................... 
Asystentka Dyr. Ds. Handlowych
__________________________ 
Klient do Firmy
26.11.202
Szanowna Pani, 
Uprzejmie proszę nie zatrudniać zespołu osób ani nie przygotowywać specjalnej oferty, wystarczy mi prosta wiadomość - ile kosztuje metr wymienionych węży. 
Kompletnie nie pojmuję, jakie jeszcze specjalne informacje o sobie mam podawać, żeby usłyszeć ile kosztuje metr węża ? 
Proszę mi nie mówić że Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna (ISO) wymaga od Pani, aby klient podawał swoje dane osobowe i numer identyfikacji podatkowej, aby się dowiedzić ile kosztuje metr węża - bo jest to oczywista nieprawda. 
Podobnie - nie jest prawdą, abym miał zawsze podawać NIP, pytając o cenę towaru. NIP jest potrzebny do faktury, ale tylko dla firmy. 
Jeśli Wasza firma nie potrzebuje klientów, to wystarczy to wyraźnie napisać - i z pewnością ludzie dadzą Pani spokój, bo pójdą do innych firm, które będą rozmawiać o cenach i sprawach technicznych - a nie o zbieraniu danych osobowych klientów. 
Oczekuję wiadomości o cenie węży. Jeśli od Pani nie mogę się tego dowiedzieć - zwrócę się do Dyrekcji, która zapewne nie zażąda - w takiej sprawie - kompletu danych osobowych pytającego. 
Tomasz Piasecki 
------------------------------------------------
Firma do Klienta
27.11.2012
 
Szanowny Panie, 
Uprzejmie wyjaśniam, że nie jesteśmy w stanie składać anonimowych ofert. Podanie ceny węża jest złożeniem oferty.
Prowadzimy sprzedaż przemysłową, a nie konsumencką.
W przypadku wpływania codziennie kilkudziesięciu podobnych zapytań, istnieje potrzeba rejestracji każdego zapytania. Jest to dla nas dodatkowa praca – uciążliwa i najmniej chyba najmniej przyjemna. Procedura ISO 9001:2008 (System Zarządzania Jakością) mówi: „Oferty podlegają archiwizacji. Oferty są przechowywane  przez DH (Dział Handlowy) w formie umożliwiającej jej łatwe odszukanie, jak również odszukanie materiałów źródłowych, na podstawie których oferta została przygotowana.”
Został Pan poproszony o: „dokładniejsze dane kontaktowe Pana lub Pana firmy (z NIPem)”. W przypadku firmy NIP jest wymagany. Być może czytelniejszy byłby zapis: „(wtedy z NIPem)”….
Od wielu lat przestrzegamy tych procedur ponieważ:
- jesteśmy przedsiębiorstwem wielowydziałowym, gdzie obieg dokumentów musi być absolutnie czytelny
- zdarzają się zapytania z firm konkurencyjnych sprawdzających okresowo poziom naszych cen,
- zdarzały się w przyszłości anonimowe zapytania naszych istniejących klientów, którzy uzyskiwali mylne informacje (ceny bez odpowiednich, przysługujących im rabatów)
- może być Pan audytorem któregoś z ciał certyfikujących System Zarządzania Jakością i w ten sposób próbuje nam Pan udowodnić nie przestrzeganie wymogów certyfikatu… 
Z poważaniem
........................
Dyrektor ds. Handlowych

----------------------------
Klient (niedoszły) do Firmy
27.11.20012
 
Szanowny Panie Dyrektorze,
Trzeba było od razu powiedzieć, że nie macie ochoty rozmawiać z indywidualnym nabywcą, zamiast wypisywać bzdury o Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej (!).
Proszę też nie opowiadać mi dla odmiany, że w Pana firmie musicie zbierać dlane osobowe klientów dla zapewnienia czytelności obiegu dokumentów - bo nie to ma sensu. Informacja nie jest obiegiem dokumentów, w odróżnieniiu od zamówienia czy umowy kupna sprzedaży. Zdumiewa fakt, ze macie certyfikację ISO, skoro takie rzeczy Pan wypisuje klientowi.
O ile znam ustawę o cenach - z calą pewnością mogę powiedzieć, że ceny w Polsce nie są tajne, jak między wierszami usiłuje mi Pan to wmówić.
Cala ta historia wskazuje, że być może stosujecie ceny uznaniowe; jak Pan wie nawet firmy obracające miliardami euro, publikują jednak katalogi z cenami.
Gdyby Pan napisal wprost, że nic mi nie sprzedacie, to nie traciłbym czasu na korespondencję, ale nie moglem nie zareagować na niekompetencję i lekceważący sposób traktowania.
Jestem architektem, oprócz tego od wielu lat projektuję jachty żaglowe. Zwracają się do mnie osoby zainteresowane związanymi z tym zagadnieniami technicznymi. Oczywiście ostrzegę pytających przed zwróceniem się do Pana Firmy.
Chcialem te nieszczęsne węże kupić w Polsce. Zdawalo mi się, że jesteście poważnym producentem, a Wasze wyroby reprezentują pewien poziom jakości. Widać mocno się myliłem, ale nauczka jakiej mi Państwo udzielili jest cenna, bo pozwoli mi ostrzec kolegów żeglarzy, żeby węże do swoich silników kupowali za granicą.
Może mi Pan wierzyć lub nie, ale znam firmy, które nie tylko sprzedadzą mi taki sam a może lepszy towar - nie pytając o datę urodzenia, płeć i numer butów - ale jeszcze przyślą do domu wraz z katalogiem wyrobów, cenami i podziękowaniem za zakup.

Z poważaniem
Tomasz Piasecki


Komentarze
Bezmyślność doprowadzi każdą ideę do absurdu Andrzej Colonel Remiszewski z dnia: 2012-11-28 19:17:00
Nasz Kolega dla firmy klientem nie jest Mariusz Wiącek z dnia: 2012-11-29 05:50:00
czy pamiętacie film "Uszczelka" ? Izydor Węcławowicz z dnia: 2012-11-29 07:01:00
To niekoniecznie mało żeglarski komentarz Andrzej Colonel Remiszewski z dnia: 2012-11-29 10:46:00
Nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa? Krzysztof Kwaśniewski z dnia: 2012-11-29 10:50:00
proszę - podaj nazwę ! Wacław Sałaban z dnia: 2012-11-29 18:56:00
celem wszelkiej wytwórczości jest sprzedaż Tomasz Piasecki z dnia: 2012-11-29 21:42:00
Święte oburzenie na mnie Mariusz Wiącek z dnia: 2012-12-02 19:57:00
Klient nie prowadzi z firmą dyskusji o tym, czyje zasady są lepsze. Tomasz Piasecki z dnia: 2012-12-03 05:50:00
być może nie potrafię tego co tak pięknie wyłuszczył poeta Mariusz Wiącek z dnia: 2012-12-04 19:38:00
podaj nazwę owej firmy Wacław Sałaban z dnia: 2012-12-05 10:22:00
A jednak już w Polsce pojawiły się europejskie zwyczaje traktowania klientów Tomasz Piasecki z dnia: 2012-12-19 17:52:00