Czytelnicy moich locyjek pytają o kolejny (22-gi) tomik. Jaki tytuł, kiedy i dlaczego tak drogo ? Ostatni człon pytania przyjmuję jako żart, bo ksiązki te relatywnie nie są drogie. Dzieje się tak za sprawą zamieszczanych w nich reklam, które obniżając koszty Wydawcy (NOWATOR Kartuzy) - wydatnie a tym samym ceny detaliczne. Zdajecie sobie sprawę, że morskie przewodniki żeglarskie w Polsce nie mają dużych nakładów, a są niesłychanie drogie w produkcji. Mnóstwo planów, mapek, fotografii - od kilku dobrych lat w "pełnym kolorze". Każdy obrazek rozbarwiony na cztery blachy, każdy arkusz cztery razy przechodzi przez maszynę.
Dochodzimy do sedna sprawy. Dziś w sobotę, 9 grudnia nad ranem wstałem od komputera - locyjka PORTY POŁUDNIOWEJ SZWECJI jest gotowa. Objętość 312 stron, 34 porty i przystanie między Sundem a Kalmarsundem. Czyli od Skanor do Kristianopelu. Bardzo atrakcyjny akwen i najważniejsze, że bliski (krótkie urlopy). Dużo "wód osłoniętych". Nie znane są tam żadne "zarządzenia porzadkowe" itp "kwity". Są już dwie j makiety książki (wydruk składu). Od poniedziałku za skład zabiorą się Małgosia i Grzegorz Kuchta - korektorzy wolontariusze. Do Wydawcy CD-R z naniesioną korektą (oraz makieta) trafi przed Bożym Narodzeniem, a pierwsza prezentacja gotowej ksiązki już w lutym na targach WIATR i WODA.
Jakie teraz moje zadanie ? Najtrudniejsze. Od wtorku zaczynam akwizycję reklam, od której to akcji zależy ile zapłacicie za książkę. Chcielibyście aby cena nie przekroczyła 50 zł? Ja też bym chciał i to bardzo. A więc teraz tytułowe pytanie do pytania: czy mozecie mi pomóc w tym dziele? Przekonując zaprzyjaźnione firmy, że reklamy w locyjkach Kulińskiego są niesłychanie długowieczne. Ja im wróżę żywot dziesięciu lat. I chyba nie jest to przechwałka ? Sprawa jest bardzo pilna, bo targów Wiatr i Woda nie przesunę. Konkretnie do 5 stycznia. O szczegóły, w tym o ceny pytajcie kulinski@rsi.pl
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_______________