Co drugi poniedziałek zbiera się zawsze (oprócz lipca i sierpnia) Zarząd Jachtklubu Morskiego NEPTUN. Pracowita, nudna rutyna, bo przecież taki klub ma tyle problemów organizacyjnych, co nie jedna spora firma. Tradycyjnie, każdego roku - ostatnie posiedzenie Zarządu jest spotkaniem uroczystym. Oczywiście z opłatkiem, z lampką wina, z rybką od sąsiadów (kutry rybackie), z jakimiś tam wędlinkami i makowcem. Poczęstunek przygotowali Bosmani pod kierunkiem Zbyszka Plądera.
Pracownicy Klubu - Janusz Pluciński, Igor "Szerszeń" Rejmer, Zbigniew Pląder. Najbliżej - Jan "Johnny" Dziewulski - Skarbnik Klubu
Zbierają się nie tylko członkowie Zarządu, ale i Komisja Rewizyjna oraz Sąd Koleżeński. Myliłby się ten, który sądzi, że w takiej przedświątecznej scenerii rozmawia się tylko o minionym sezonie, o planach na przyszły sezon. Nawet przy zastawionym stole omawia się bieżące sprawy formalne, choć oczywiście nie te strategiczne.
O czym więc rozmawialiśmy ? O taktyce obrony przed rygorami, o przygotowaniach do jubileuszu 50-lecia NEPTUNA, kto będzie Bibliotekarką (Ewa Gorajek), skąd pierwsza szafa biblioteczna, jakie logo jubileuszowe, co ma być na Ex Librisach, o modernizacji budynku przystani ..., itd. Podziękowano pracownikom Klubu, których praca zasługuje nie tylko na uznanie, ale i skromne premie swiąteczne. Wszystko przy kominku i pod portretami dotychczasowych Komandorów.
Komandor Klubu Andrzej Chabrowski demonstruje Logo Jubileuszu 50-lecia NEPTUNA. Obok Jacek Polański
Na koniec o przeciwnościach losu. Dotarcie do NEPTUNA było niesłychanie trudne z powodu absolutnego zakorkowania miasta, spowodowanego zmiana organizacji ruchy w śródmieściu. Poniedziałek na gdańskich ulicach był straszny. Właściwie wszystko się zakorkowało. Dotarliśmy do Górek promem przy Twierdzy Wisłoujscie. Zabraliśmy się dopiero za trzecim nawrotem promu. Czegoś takiego w Gdańsku dotąd nigdy nie doświadczylismy. Absolutny paraliż miasta.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
__________________
Życzę wszystkim pracownikom JkM Neptun,Zarządowi oraz wszystkim członkom Neptuna,zdrowych,pogodnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku,oraz jak najszybszego nadejścia sprzyjających warunków do żeglowania.
PS.Szczególne pozdrawiam Janusza,mojego najlepszego ziomka z byłej już pracy:) .Z żegl;arskim pozdrowieniem były bosman JKMN Szymon