Tegoroczne nagrody w Konkursie Rejs Roku 2006 zostały przyznane. Oto wyniki:
"SREBRNY SEKSTANT" i I Nagroda Honorowa Telewizji Polskiej "REJS ROKU 2006"
ex aequo
kpt. Jacek Wacławski - za pokonanie na jachcie "Stary" Przejścia Północno-Zachodniego. Wyprawę współprowadzili: Dominik Bac, Sławomir Skalmierski, Tomasz Szewczyk)
kpt. Tadeusz Natanek - za pokonanie na jachcie "Nekton" Przejścia Północno-Zachodniego
II Nagroda Honorowa Telewizji Polskiej "REJS ROKU 2006"
kpt. Andrzej Kopczyński - za wokółziemski samotny rejs na jachcie "Jolanta" w latach 2004 - 2006, rozpoczęty i zakończony w Hudson na Florydzie
III Nagroda Honorowa Telewizji Polskiej "REJS ROKU 2006"
ex aequo
kpt. Janusz Słowiński - za załogową wyprawę na jachcie "Bona Terra" do Ziemi Ognistej z opłynięciem Przylądka Horn
kpt. Jerzy Wąsowicz - za rejs jachtem "Antica" na Morze Śródziemne i Karaiby, oraz samotne pokonanie Atlantyku
Honorowe wyróżnienia nagród "REJS ROKU 2006"
kpt. Remigiusz H. Trzaska - za arktyczny rejs na jachcie "Panorama"
kpt. Grzegorz Jendroszczyk - za rejs na jachcie "Stary" ze Szczecina na Grenlandię
kpt. Paweł Dąbrowski - za rejs na jachcie "Copernicus" z Norwegii, wokół Islandii, z przekroczeniem północnego koła podbiegunowego
Nagroda Specjalna Telewizji Polskiej "Rejs Roku 2006"
kpt. Janusz Zbierajewski - za poprowadzenie na "Zawiszy Czarnym" integracyjnego rejsu bałtyckiego "Zobaczyć morze" z udziałem niewidomych żeglarzy
Nagroda Polskiego Związku Żeglarskiego
Robert J. Krasowski - za wspieranie i bezinteresowną pomoc udzielaną polskim żeglarzom w oceanicznych wyprawach
Nagroda Grotmaszta Bractwa Kaphornowców
kpt. Janusz Słowiński - za dobrą robotę żeglarską podczas rejsu jachtu "Bona Terra" na Ziemię Ognistą i opłynięcie Przylądka Horn
Nagroda miesięcznika ŻAGLE kpt. Grzegorz Kuchta - za załogowy rejs z Bałtyku na Morze Północne, na własnoręcznie zbudowanym 8-metrowym siatkobetonowym jachcie "Humbak".
Rozdanie nagród nastąpi w pierwszy piątek marca ( 2.03.2007 r.) w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku
__________________________________
Witam Jurku,
jaka szkoda, że jury nie czyta Twojej strony i nie zauważyło rejsu, który odbył się w tym roku i był polskim polarnym sukcesem.
http://www.kulinski.gdanskmarinecenter.com/art.php?id=146&st=90&fload=1
4 lipca 2006 roku pokonaliśmy szerokość geograficzną 82º00,24’ N. Jesteśmy załogą pierwszego polskiego jachtu, który zawinął tak daleko na północ
O rejsie tym pisalismy również w listopadowym Szkwale - PZŻ regularnie otrzymuje to czasopismo.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Tobie oraz czytelnikom Twojej strony pomyślności w 2007 roku.
Ewa Skut
Może jury mialo jakieś swoje kryteria, których my tu nie znamy? A tak ogólnie to może warto postawić pytanie, czy nie należaloby troche zmienić zasad? Na przyklad "ktos" nominuje kandydatów do nagrody, a jury wybiera JEDNEGO nagrodzonego?
I jeszcze pytanie: czy należy nagradzać wyczyn typu: najdalej na pólnoc (to bez przytyku!), najszybciej dokądś tam, czy może np. tzw. dobrą pracę żeglarską, albo udaną akcję ratowniczą albo cos takiego jak robi Zbieraj? Tak czy owak widzialbym Srebrny Sekstant jako nagrode dla ŻEGLARZA ROKU,jedną, jedyną, więc tym cenniejszą.
Przeciesz nie ma nominacji lecz sa zgloszenia i to na formularzu. Jezeli rejs sie odbyl i nie byl
zgloszony to poprostu "bad luck". Trzynastu "groznych" to nie przelewka "do or die".
Jeden jacht i jeden kapitan - to wszystko.
Za dobra prace zeglarska przeciesz nagroda zostala dana i na dodatek byla nagroda PZZ.
Jedna jedyna nagroda Srebrny Sekstant to by mile widzial Pan Minister bo wydatek na dwie
jednakowe nagrody to troche za duzo na budzet ministerialny - tyle srebra!
Cheers,
Wojtek