Operacja przygotowania medialnego "DUM - DUM" rozwija się błyskawicznie. Co chwilę napływają meldunki. Warto jednak przypomnieć o co rzecz idzie. Polscy żeglarze pod przewodnictwem armatorów jachtów morskich w pierwszej kolejnosci chcą wykazać, że administracja morska została wrobiona w awanturę z eskalacją rygorów dotyczących żeglugi jachtów przyjemnosciowych. Bo przecież - to nie administracja morska ma być beneficjentem projektowanych zapisów prawa. A przecież w obecnych czasach nawet przedszkolaki orientują się, ze jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi .... tak, tak, właśnie o to. A więc zanim obie Wysokie Strony strony przystąpią do "konsultacji słupskich" warto dostarczyć administracji morskiej argimentów, które by uzasadniły dlaczego projektowane rygory w państwie UE są nie tylko bezzasadne, ale i nieegzekwowalne.
Prasa papierowa i wirtualna już całego kraju podbudowuje determinację "liberatorów". Podobno jutro "Teleexpress" pokaże głównych negocjatorów w akcji. Czekam na raporty.
ikonki RANKINGU poszukajcie na stronie tytułowej
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Bardzo dobrze! Media ruszyły, jak sądze nie "same z siebie", więc dzięki Tym, co im pomogli! Trafiłem tez informacje na dwoch portalach internetowych: wp i chyba tvn24 - ale nie mam linków, sorki.
Niepokoi mnie jedno: hasło PIła - tak jakby obok spotkania w Słupsku mialo odbyc się drugie w PIle - jeśłi tak, to Wiechecki jest "wazniejszy" od Dyrektorów, kto zadba, zeby go nam "nie przekręcili"? CZy moze dziennikarz pomieszał Słupsk z Piła???
O rowerach to znam taki:
Przechodzi mężczyzna przez granicę i prowadzi rower. Na rowerze
przewieszony jest przez ramę spory worek.Celnik pyta?
-Co pan tam wiezie?
-Piasek.
-Proszę przejść na bok.
Przeszli po sprawdzeniu okazało się że rzeczywiście w worku jest tylko
piasek. Sytuacja zdarza się kilka razy dziennnie , przez pare dni. Za
każdym razem go sprawdzają i nic.W końcu celnik mówi:
-Wiemy że pan coś przemyca. Nie wiemy, co. Darujemy panu wszystko tylko
niech nam pan powie, co pan przemyca.?
-Pytanie! Rowery!!!