Dostałem w prezencie bardzo ciekawą publikację historii gdyńskiego Jacht Klubu Morskiego „Gryf” . Autor – Marek Twardowski. Od razu i to z naciskiem przedstawiam moją subiektywną opinię, że „Gryf”, YKP i PKM to trójka pionierska, najbardziej zasłużona w Polsce.. Z „Gryfa” wywodzi się mnóstwo naszych żeglarskich osobistości. „Gryf” na przestrzeni lat to też legion regatowców zarówno klas młodzieżowych, olimpijskich jak i cruisingowych. Z tych dzisiejszych bardzo cenię Tomasza Konnaka.
.
Ale powróćmy do prezentacji albumu JKM „Gryf” – obejmującego lata 1928 – 2008. Osiemdziesiąt lat – szmat czasu, wiele pokoleń. Wielkie nazwiska: Dowhyluk, Sieradzki, Teliga, Puchalski, Marcinkowski, Puliński...

Kronika „Gryfa” bogato ilustrowana jest fotografiami. Trochę żal, że przeważnie o dość mizernym formacie. Książka – album wydana jest solidnie. Duży format (A4), bardzo dobry papier, stron 144, twarda okładka. Bogaty indeks nazwisk. Wydawca: Fundacja Promocji Przemysłu Okrętowego i Gospodarki Morskiej w Gdańsku.
Podobno II tom jest w przygotowaniu.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
,
Zawsze uzyskaliśmy formy GRYFU, nie jestem polonistą ale mam wrażenie, że wynikało to z faktu iż to nazwa własna, imię.
Podobnie jest z Gryfem Wejherowo (II liga)
A.