domyślać gdzie H. Rasmussen szukał natchnienia. Łodzie Wikingów to świadectwo etapu historii projektowania
okrętowego. Ten trend chyba najdłużej ostał się w budownictwie jachtów - zanim nie nadeszła moda na opasłe
hotelowce z wysokością stania i rufami kąpielowymi. Oraz na latające łóżka eufemistycznie zwanymi wielokadłubowcami.
Nie tylko damska moda cofa estetykę świata. Na szczęcie mamy upały i rozsądne kobiety choć na kilka dni przeprosiły
się ze zwiewnymi kretonowymi sukienkami. Jest na co patrzeć !
Krzysztofowi dziękuję !
Lifeliny i kamizelki (od Maristo) !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
--------------------------------------
Wikingowie
O okrętach Wikingów wiemy bardzo dużo dzięki wykopaliskom, gdyż służyły one jako sarkofagi dla ich wodzów i w tej formie zachowały się w ziemi bardzo dobrze. Były to piękne i smukłe okręty zbudowane całkowicie z drewna dębowego z wysoką, zakończoną głową smoka dziobnicą. Stojący w środku łodzi maszt był uzbrojony w reję i jeden, prostokątny żagiel, który jednak pozwalał się brasować na ostro, co dawało możliwość lawirowania pod wiatr. Na burtach zawieszano charakterystyczne tarcze, w razie potrzeby wkładano w te miejsca wiosła.
Wikingowie zeglowali na langskipach, których stosunek długości do szerokości sięgał 7:1 („długie łodzie Wikingów”). Największe z nich – drakkary (dreki to po islandzku smok) – miały powyżej 60 wioseł, mniejsze – 60-wiosłowe – to skeidy, najmniejsze, 30-40-wiosłowe – snekkary. Z kolei knarry – pełnomorskie żaglowce (nie miały więcej niż 8 wioseł), były to łodzie transportowe dalekiego zasięgu o ładowności do 24 ton – pomagały Wikingom w kolonizacji, transporcie łupów i handlu.
Wikingowie odbywali na tych szybkich łodziach dalekie rejsy rozbójnicze i kolonizacyjne – na Islandię, Grenlandię, do Anglii, Szkocji i Francji oraz na Morze Śródziemne, a także rzekami w głąb Rosji. To od ich nazwania północna część Francji stała się Normandią, a Leif, syn Eryka Rudego odkrył kontynent amerykański na 500 lat przed Kolumbem.
krzysztof
==============================================
ILUSTRACJA DO KOMENTARZA ALEKSANDRA CELARKA
Kilka komentarzy do Długich Łodzi Wikingów.
Głowa smoka zwieńczająca dziobnicę była zdejmowalna. Służyła odstraszaniu złych duchów w podbijanych krajach. Nie można było straszyć własnych, więc na powrót z wikingu ją zdejmowano.
Znaleziono bardzo dużo łodzi, zarówno na lądzie, jak i w wodzie. Zarówno jako grobowce, jak i porzucone lub zatopione – celowo lub przypadkiem. Każda ich klasyfikacja jest z jednej strony uproszczeniem, a z drugiej próbą uporządkowania wszystkich znalezisk. Faktem jest, że nie znaleziono dwóch identycznych statków. Każde wykopalisko ukazało nam inną łódź.
Prawdziwym smaczkiem jest nawigacja. Poza pięknymi opisami, jak dopłynąć na przykład na Islandię, Skandynawowie posługiwali się słońcem. Tylko jak to robić w pochmurnych północnych krainach? Hasło „Solsten” do dalszych poszukiwań.
Na koniec banał, bo wszyscy to zapewne wiedzą. Wiking to nie nacja czy plemię. To zawód wykonywany okresowo.
Marek
--------------------
PS: Jurek narzeka, że teraz wszyscy chcą mieć na jachcie „wysokość stania”. Skandynawowie są narodem raczej wysokim i na ich długich łodziach była pełna swoboda pod tym względem.
M.
Budowana przeze mnie replika łodzi wikingów pływająca obecnie na Lofotach.
Nie jest to co prawda obraz.
Z malowaniem mam niestety większe kłopoty niż z budowaniem.
Pozdrawiam Olek
https://zagle.se.pl/zeglarstwo/jachty-niezwykle-langskippy-dlugie-lodzie-wikingow-aa-baXZ-FDd9-x6ht.html
Serdecznie pozdrawiam z upalnej Wawy
JureK
----------------------------------------------------
PS. Słowo "wikingowie" pisze się małą literą, bo to nie nazwa własna, tylko nazwa... "zawodu" ;-)!
Oznacza:
a person belonging to a race of Scandinavian people who travelled by sea and attacked parts of northern and southern Europe between the 8th and the 11th centuries, often staying to live in places they travelled to
(https://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/viking)