W OPOZYCJI DO ZAPROWADZACZY PORZĄDKU


.I ja odnoszę takie wrażenie, że tu nie chodzi o żaden porządek, o żadne nadążanie,  ale po prostu o forsę. Co prawda z dawnych

programów igrzysk zginęło przeciąganie liny czy niesłychanie popularna w Ameryce pelota, ale nadal mają się dobrze takie dziwadła

na przykład  jak trójskok, taekwondo, rzut młotem (zwłaszcza dam), piłka plażowa czy aż 3 konkurencje chodów (jak się komuś śpieszy,

to niech biegnie, a nie prowokująco tyłkiem kręci). Andrzej Kowalczyk dogrzebuje się informacji od czego ten cały bardak się zaczął.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge



======================



Drogi Don Jorge

Otóż jestem w permanentnej opozycji do wszystkich, którzy usiłują wprowadzić na świecie porządek. Każdy ma nosić maseczkę, każdy ma się zaszczepić... A tymczasem ja mam coraz więcej sygnałów, że to co nas otacza to jeden wielki bałagan. Weźmy takie żeglarstwo dla przykładu. Nasze, polskie porządkowanie tej stajni Augiasza czyli patenty, rejestracje, nadawanie numerów i czort wie co jeszcze, wywołuje tylko uśmiech u takich na przykład Francuzów, którzy zdają się mówić "hulaj dusza żeglarska, piekła a raczej egzaminów kapitańskich, nie ma". Ale do tematu. 

Otóż trwające Igrzyska Olimpijskie co ja ku oburzeniu "aptekarzy" nazywam Olimpiadą, podkusiły mnie żeby kolejną Miniaturę Żeglarską (kupujcie dotychczas wydane, bo niedługo zabraknie) poświęcić żeglarstwu na Olimpiadach /przepraszam: na Igrzyskach Olimpijskich/. No i ledwo siadłem do pisania, już trafiłem na bałagan. Ale nie będę bajał. Przytoczę początek nowej Miniatury:

"Pierwsze nowożytne Igrzyska Olimpijskie odbyły się w Atenach w Grecji w dniach od 6 do 15 kwietnia 1896 roku. W programie Igrzysk było ostatecznie 9 dyscyplin w 43 konkurencjach sportowych. Na specjalnym posiedzeniu Komisji Sędziowskiej pod przewodnictwem księcia Jerzego, zwołanym 1 kwietnia 1896 roku z udziałem kapitanów jachtów parowych i statku  który miał towarzyszyć wioślarzom w czasie ich rywalizacji przewidzianej na 14 kwietnia, z uwagi na trwające od kilku dni silne wiatry z deszczem, wycofano z programu Igrzysk, zgłoszone wcześniej jako 10 dyscyplinę, wioślarstwo i jako 11 dyscyplinę jachting. O ile w komunikacie mówi się wyrażnie o jachtach parowych wymieniając nawet nazwiska ich kapitanów, tak ani słowem nie wspomina się o jachtach żaglowych.  Zrezygnowano też z pokazowej defilady parowców.


I tu należy się wyjaśnienie. Otóż z podanych powyżej dat wynika że wioślarstwo i jachting odwołano z programu Igrzysk przed ich rozpoczęciem. Nic bardziej błędnego. Albowiem od czasów prehistorycznych Grecy nie potrafili unormować spraw kalendarza. Praktycznie każdy region a nawet każde większe miasto posiadały swój system datowania, który w dodatku był od czasu do czasu korygowany tak że albo „ginęły” dni, albo ich przybywało. I to trwało jeszcze w czasach nowożytnych.  

Księga źródłowa dotycząca pierwszych nowożytnych Igrzysk wydana w 1896 roku w 4 językach (grecki, francuski, niemiecki i angielski) pt:”Igrzyska Olimpijskie 776 przed Chrystusem – 1896” autorstwa barona de Coubertin’a i Timoleona Philemona informuje, że Igrzyska Olimpijskie zainaugurowano w Atenach 24 marca (Wielkanoc) odsłonięciem pomnika George’a M. Averoffa, który sfinansował odbudowę stadionu olimpijskiego. Zawody sportowe rozpoczęły się następnego dnia czyli 25 marca, co we wspomnianej wyżej kronice odnotowano jako pierwszy dzień Igrzysk Olimpijskich. Według naszego kalendarza był to 6 kwietnia. Regaty łodzi wiosłowych i jachtów odwołano 9 dnia Igrzysk co według Greków było 1 kwietnia a według naszego kalendarza 14 kwietnia. Czy można zatem uznać, że historia olimpijskiego jachtingu zaczęła się od Igrzysk w Atenach czy dopiero od następnych Igrzysk w Paryżu w 1900 roku gdzie regaty były nie tylko w programie, ale i odbyły się? Decyzję pozostawiam Czytelnikom."

Dalszej treści Miniatury olimpijskiej zdradzał nie będę, chociaż jak już mnie niektórzy poznali, trzymać języka za zębami to ja nie potrafię. Ale jak mnie Don Jorge nie podpuści to do czasu druku nic więcej nie zdradzę. Jedno wszak myślę: jak tu nie wierzyć w bałagan. 

Serdeczności z lazurowej Zatoki Lwiej.

Andrzej Kowalczyk, kiedyś z Agde a teraz tylko z Francji.

---------------------

PS A jako, że na SSI już można zamieszczać ilustracje - pozwolę sobie wysłać grafikę na której są jachty a która ozdobiła wspomnianą wyżej kronikę pierwszych Igrzysk Olimpijskich w Atenach. A więc jachty jednak były....

 

Komentarze
Z różnym skutkiem niestety. Andrzej Kapłan z dnia: 2021-07-29 20:00:00