PROCEDURY PORTOWE I GRANICZNE

Drogi Panie Waldemarze, Drodzy Czytelnicy,
Spróbuję krótko. To nawiązanie do poprzedniego newsa. Zacznę od odpowiedzi Panu Dyrektorowi Waldemarowi Rekściowi. Panie Waldemarze - chciałbym utwierdzić Pana w przekonaniu, ze środowisko żeglarzy morskich docenia Pana wolę i dokonania w dziedzinie uzyskania swobody naszego zeglowania po morzu. Jesteśmy Panu bardzo wdzięczni i moge Pana zapewnic, ze to srodowisko darzy Pana dużą sympatią. Wiem co pisze, bo nadal jestem w samym środku tego środowiska. Chciałbym jednocześnie.prosić, aby zechciał Pan zrozumieć wzburzenie żeglarzy powodowane złym traktowaniem przez najniższych stanowiskami i szarzami urzędników i funkcjonariuszy. Niestety opisywane przez Radosława Wrodarczyka perypetie to niestety nie odosobniony przypadek. Żal, ale taki jest "real".

Dostaję sporo podobnych maili, telefonów oraz wysłuchuję skarg na kejach. Większość dotyczy nieprzyjemności w portach wybrzeza wschodniego. Nie tak dawno nawet Prezes SAJ sam osobiscie tego doswiadczył. Był wzburzony - namówiłem go aby poniechał skargi, bo ... Prezesowi nie wypada :-))) Jak wyglądają takie kontakty wiem też sam. Maciej Kotas chyba troche za bardzo się rozpędził, ale to facet w porządku, nieco impulsywny, szczery i proszę go zrozumieć - ile razy mozna kłaść ogon pod siebie? Ci armatorzy jachtów to ludzie wykształceni, przeważnie w średnim wieku, pracujący na odpowiedzialnych, często na kierowniczych stanowiskach, są przyzwyczajeni do dobrego traktowania ludzi "w górę i w dół". Wypływają na urlop czy weekend, chcą odpocząc i od razu nadziewaja sie na ... władzę. Myslą - oswobodzilismy się z nieprzyjaznych objęc Związku, ułozyliśmy się z administracja morską i słuzbą graniczną, a tu nagle, niespodziewanie pojawiają się przykre zacięcia. Są rozżaleni i pewnie stąd wyższa temperatura wypowiedzi. Dlaczego tu, w tym okienku? Po prostu - jest to witryna "opinotwórcza" :-)))
W tytule poprzedniego newsa uzyłem słowa NIEKTÓRZY (bosmani, "krulisy"). Ja wiem, że nie wszyscy, ale pamięta Pan przysłowie o łyzeczce dziegciu ...

W tym okienku dyskutujemy na rózne tematy i bardzo dobrze. Dobrze takze dla ... administracji morskiej i Strazy Granicznej, samorzadowców... bo wiedzą co się dzieje, co uwiera, jak działa, czy skutkuje, czy się rozumiemy... A wnioski wyciągają też szefowie "niezależnych, samorządnych" stowarzyszeń żeglarskich  ... przygotowując oficjalne pisma. Jak wiadomo było już tych wystąpień i działań sporo. Do róznych instytucji, organów, nawet do prokuratury. Sprawy urzędowe się toczą na wyższym piętrze niż to okienko. Jak na razie z różnymi rezultatami. Czyli dyskusje - dyskusjami, a oficjalne pisma i konferencje - TAKŻE.

Na koniec takie oto przesłanie - piszcie o wszystkim. O sukcesach, porażkach, kłopotach. Skargi piszcie nie aby komuś dokopac, ale aby sprawy wyprostować. Banalne, banalne, prawie śmieszne, ale ....mam nadzieję - pozyteczne :-)))
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Czytelniów !
Udanych rejsów, umiarkowanych półwiatrów !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge


No i kliknijcie tutaj

Komentarze
dlaczego? Maciek"S"Kotas z dnia: 2007-07-24 21:38:42
Odp: dlaczego? Bury Kocur z dnia: 2007-07-25 02:04:11
Odp: Odp: dlaczego? Maciek"S"Kotas z dnia: 2007-07-25 20:38:46
Obywatelstwo ! Waldemar Rekść z dnia: 2007-07-25 09:19:17
słuszna uwaga Andrzej Hasip Mazurek z dnia: 2007-07-25 10:00:37
Jezus Maria,jak długo jeszcze? Aleksander Zadorecki z dnia: 2007-07-27 13:38:36
Powoli jarek kaczmarek z dnia: 2007-07-27 15:28:20
Odp: Powoli Waldemar Rekść z dnia: 2007-07-30 08:08:25