O POLYACHCIE NA GORĄCO
Na gorąco - kilka słów o POLYACHCIE. Niestety nie były to wielkie targi. Zabrakło dużych jachtów. Od początku tej imprezy upieram się, że "kopanie się z koniem" czyli z warszawskimi targami, w odstępie jednego miesiąca jest bez sensu. Rynek jeszcze za płytki. Nie pomogą żadne promocje, discounty, miejscowe zaplecze, ani rzutka, uparta i konsekwentna pani Komisarz, która wychodzi z siebie. Znam dobrze argumentację MTG i nie miejsce ani czas aby to tu roztrząsać. Na ten temat, już podczas targów odbyła się owocna (we wnioski) narada pani Komisarz z Gdańską Federacją Żeglarską. W swoim czasie coś o tym napiszę.
Nie zawiodły BAKISTA, ZAGLE  i C-MAP Poland. GALEON poszedł na pół gwizdka. Małe firmy miejscowe uczciwie się przyłozyły - myslę tu o damskiej firmie CONRAD PASSED oraz SAIL-HO, CELAREK, SPORTIS, STOCZNI USTKA, a także o ofercie kajakowej.
Kolorowe, ratunkowe panie z Gdańska
 
Stoisko łebskiej BAKISTY
Dużym zainteresowaniem cieszyło się atrakcyjne stoisko Gdańskiej Federacji Żeglarskiej. Można tam było porozmawiać z członkami zarządu, opiekunem prawnym i nie tylko gdańskimi żeglarzami. Na dużym monitorze bez przerwy prezentowane były  filmy z gdańskich regat, akcji ratunkowych i obrad GFŻ. Wielkie logo, plansze "dlaczego powstała Federacja i jakie są jej załozenia statutowe", "kalendarz gdańskich imprez żeglarskich" oraz "nowa formuła regat o Puchar Gdańska", w których osobiscie zmierzą się Prezydenci i Burmistrzowie miast polskich. Atrakcja, promocja, widowiskowość. Nigdy dotąd regionalne stowarzyszenie żeglarskie nie zadało sobie trudu zorganizowania stoiska na POLYACHCIE.
Stoisko Gdańskiej Federacji żeglarskiej
         
Załoga stoiska ZAGLI                                                             Intarsja kajaka Celarków
Impreza została zorganizowana poprawnie, jako jedna z trzech równoległych ekspozycji. To, co nie zmieściło się w halach, ulokowano w białych namiotach. Wbrew obawom w namiotach nie było zimno, wręcz przeciwnie. Czułem się tam jak w oranzerii. Dach już nieco się pruje i dobrze, że nie było deszczu. W halach panował niewyobrażalny hałas, podobno artystyczny. Góralskie, niesamowicie nagłaśniane nawoływania, przyśpiewki i piski dziewcząt chyba 100-krotnie przekraczały dopuszczalne normy decybeli. Podczas trwania Konferencji prasowej GFŻ z głośników dochodził koszmarny łomot, coś w rodzaju huku gigantycznego diesla, w którym właśnie urwał się korbowód. Mój postulat - w przyszłości na targach absolutnie zabronić takich popisów "muzycznych" .
 
NAGRODY POLYACHTU
 
1. Mercurius Gedanensis w kategorii za najciekawszy produkt dla ŻEGLARZY:
firmie C-MAP Poland z Gdańska za opracowanie oprogramowania nawigacyjnego C-e Map, zintegrowanego z mapami C-Map E-MAX
1.2. Wyróznienie - firma CONRAD PASSED z Gdańska za bogatą ofertę własnej produkcji sprzętu asekuracyjnego i ratunkowego
1.3. Wyróżnienie - Gdańska Federacja Żeglarska za inicjatywę i patronat nad Regatami o Puchar Gdańska wg. nowej formuły imprezy z osobistym udziałem Prezydeów Miast
 
2. Mercurius Gedanensis w kategorii za najciekawszy produkt dla MOTOROWODNIAKÓW
Firma - Stocznia Ustka S.A. za koncepcję projektowe serii łodzi wypornościowych do turystyki dziennej/rodzinnej
2.1. Wyróznienie - firma GALEON ze Straszyna k. Gdańska za łódź motorową GALIA 48
2.2. Wyróżnienie - firma SPORTIS z Bojana k. Gdyni za aranżacje kokpitu łodzi RIB-6820CM
 
3. Mercurius Gedanensis w kategorii za najciekawszy produkt dla zwolenników WIOSEŁ
Firma CELAREK z Chałup na Mierzei Helskiej za elegancję kajaka dwuosobowego (foto)
3.1. Wyróznienie - firma KANO za "kajak życzeń" EAGLE-KANONIER
______________________
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
  
Komentarze
Nie, żebym się czepiał... Andrzej Remiszewski z dnia: 2006-04-10 10:41:46
Odp: Nie, żebym się czepiał... Jerzy Kuliński z dnia: 2006-04-10 11:57:50
Odp: Odp: Nie, żebym się czepiał... Jerzy Knabe z dnia: 2006-04-10 16:36:53
Odp: Odp: Odp: Nie, żebym się czepiał... Andrzej Remiszewski z dnia: 2006-04-10 18:10:41
Odp: Odp: Odp: Odp: Nie, żebym się czepiał... Wojciech Wrona z dnia: 2006-04-10 19:23:19
Targowa rewelacja Piotr Adamowicz z dnia: 2006-04-10 18:51:50
Byli jeszcze inni Dawid Szewczuk z dnia: 2006-04-30 23:40:57