Zanim przeczytacie pismo SAJ (po poniedziałkowej naradzie w Szczecinie) - chciałbym przekazać Wam kilka zdań na inny temat. To oczywiscie tylko moja subiektywna sugestia. Otóz w Tygodniku Solidarnosc ukazał się artykuł o brzytwie (w domysle - małpy). Artykuł został zainspirowany przez Chocimską, a informatorem (cytowanym) był Stefan Heinrich. To artykuł bardzo szkodliwy, oparty na nieprawdziwych informacjach oraz błędnych (yzn tendencyjnych) prognozach. "Liberatorzy" i ich sympatycy zareagowani natychmiast. Tygodnik Solidarnosc otrzymał kilka (ja wiem o kilku) listów. Między innymi Jerzego Klawińskiego i Jacka Woźniaka. To bardzo dobre riposty. I teraz przechodze do sedna. Przyjaciele - jezeli gdzieś w mediach pojawią się kolejne podobne paszkwile - NALEZY NATYCHMIAST REAGOWAĆ. Róbcie to, bo Chocimska w obronie wymiernych korzysci roztacza przed opinią publiczną absurdalną wizję apokalipsy. Żaden artykuł, żadna audycja tego typu nie powinna pozostać bez Waszych replik.
I niech Was nie zwiodą deklaracje przedstawicieli PZŻ złozone na naradach w Urzędach Morskich. To tylko mydlenie oczu i gra na czas. Nie wierzcie, że wilk zadowoli się marchewką i kapustą.
A teraz zapraszam do lektury pisma SAJ.
Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________________
STOWARZYSZENIE ARMATORÓW JACHTOWYCH
(Boat Owners Society in Poland)
Rok założenia 1991
ul. Przełom 10, GDAŃSK-Górki Zach. 80-643, tel/fax 058 3070927 mailto: info@saj.org.pl
________________________________________________
Gdańsk, dn. 16 października 2007 r.
Pan Marek Gróbarczyk
Minister Gospodarki Morskiej
Szanowny Panie Ministrze!
Niniejszym chcemy podziękować za organizację przez administrację morską spotkania konsultacyjno – informacyjnego w Urzędzie Morskim w Szczecinie w dniu 15.10.2007r. W podsumowaniu tego spotkania chcemy, zgodnie z zapowiedzią, przedstawić w formie pisemnej usystematyzowane wnioski i ustalenia płynące ze spotkania jakie odebrała nasza delegacja uczestnicząca w tych konsultacjach.
Z satysfakcją przyjęliśmy informację przekazaną przez Dyrektora UM w Szczecinie kpt. Wojtasika, że na podstawie prowadzonego monitoringu administracja morska nie stwierdziła pogorszenia się stanu bezpieczeństwa po wprowadzeniu w maju zliberalizowanych przepisów a w związku z tym zgodnie z zapowiedzią ministra Piotra Zalewskiego polityka liberalizacyjna będzie przez polski rząd kontynuowana.
W związku z przekazanymi przez Dyrektora Wojtasika informacjami o podjęciu prac nad założeniami i następnie projektem rozporządzenia określającego wymagane i zalecane wyposażenie dla jachtów służących do prowadzenia działalności gospodarczej, którego celem ma być ochrona konsumentów, deklarujemy gotowość do udziału naszego Stowarzyszenia w pracach nad tymi projektami. Jednocześnie chcąc w jasny sposób doprecyzować kogo dotyczyć będą te wymogi strony ustaliły, że wyposażenie jachtów rekreacyjnych nie służących działalności gospodarczej nie będzie obowiązkowe i wymagane tak jak w obecnie obowiązujących zarządzeniach porządkowych. Przy czym jednocześnie chcielibyśmy niniejszym wskazać, że nie jesteśmy przeciwni propozycji przedstawionej przez prezesa Jagniątkowskiego z Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego aby liberalizacją objąć jednostki rekreacyjne do 24m długości.
Niniejszym wnioskujemy aby przestawioną na spotkaniu przez nas propozycję, popartą przez przedstawiciela Gdańskiej Federacji Żeglarskiej p. Szrubkowskiego, w sprawie wypracowania przez polski rząd stanowiska wobec problematyki rejestracyjnej uznać za stanowisko oficjalne środowiska armatorskiego. Precyzując uznajemy, że w naszej ocenie polski rząd wraz z rządami krajów nadbałtyckich (Szwecja, Niemcy) winien dążyć do tego aby Unia Europejska nie przyjmowała propozycji Stanów Zjednoczonych (konferencja w Wirginii), która nakazywałaby objęcie obowiązkiem rejestracji wszystkich pływających jachtów i łodzi. Jesteśmy przeciwni utrzymywaniu i wprowadzaniu obowiązkowej rejestracji. Nasz wniosek zakłada, że przyjmując konieczność i wymagania żeglugi globalnej, zagrożenie terrorystyczne dla żeglugi i portów oraz biorąc pod uwagę analizę rzeczywistego ryzyka na akwenach europejskich polski rząd winien promować w Brukseli przyjęcie przez Unię Europejską obowiązku rejestracyjnego tylko dla jachtów i łodzi, które przekraczają granicę zewnętrzną z zamiarem wyjścia lub wejścia na terytorium państwa trzeciego w rozumieniu kodeksu granicznego Schengen (Rozporządzenie WE 562/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady) a dla wszystkich innych jednostek pozostawić możliwość rejestracji na życzenie armatora. Chcielibyśmy tylko celem zobrazowania słabości amerykańskiego argumentu wskazać, że osoby chcące dokonać przestępstwa mimo obowiązku rejestracji np. samochodów pojazdy służące przestępstwu kradną lub zmieniają znaki rejestracyjne. Tu jednocześnie tylko nadmieniamy, że przygotowane przez nas zostanie pismo z prośbą o interpretację w świetle obecnie obowiązujących przepisów zwolnienia z rejestracji dla jachtów śródlądowych uprawiających żeglugę na wodach morskich.
Na zakończenie przyjmujemy z zadowoleniem fakt, iż administracja morska podziela nasze stanowisko i wyraża wolę dalszej pracy przy zmianach w ustawach morskich.
W imieniu Rady Armatorskiej
( - ) Krzysztof Klocek
Wiceprezes
Don Jorge słusznie podniósł sprawę reagowania na teksty atakujące ideę liberalizacji. Ze swoich obserwacji dochodzę do identycznego wniosku, co zresztą już przedstawiałem po naradzie w Szczecinie: obecna góra PZŻ będzie walczyć do końca - oby szybkiego i niesławnego.
Oczywiście, na paszkwil w "Tygodniku Solidarność" natychmiast wysłałem obszerną ripostę. Liczę, że jakąś odpowiedź otrzymam. Jeśli nie, napiszę powtórnie i w trybie prawa prasowego zarządam sprostowania oczywistych nieścisłości czy kłamstw.
Edward Zając
Z konieczności czysto materialnej 3 listopada wykorzystując urlop wypoczynkowy wylatuję na morski kontrakt, z którego - jeżeli wszystko będzie OK - wrócę w początku marca.
Czy wtedy powrócę do Słupska i będziemy mogli dalej współpracować, czas pokaże. Trochę niepokoją zapowiedzi likwidacji Ministerstwa Gospodarki Morskiej, ale też i prawdą jest, że jest to ministerstwo kadłubkowe, o bardzo okrojonych kompetencjach i przed laty kpt Sulatycki miał większe kompetencje jako wiceminister, niż ma dzisiaj Gróbarczyk jako minister, gdyż tamtemu podlegali wszyscy polscy państwowi armatorzy i stocznie remontowe.
Tak czy inaczej serdecznie wszystkim Państwu dziękuję za współpracę życząc wesołych świąt i samych radości w Nowym Roku.
Z poważaniem
Waldemar Rekść