Kpt. Krzysztof Kwasniewski przysłał mi materiały do dwóch newsów. Pierwszy z nich, to ten ponizszy o imprezie targowej w Poznaniu. Dedykuję go szefom Międzynarodowych Targów Gdańskich, którzy od pierwszej edycji POLYACHTU upieraja sie przy kopaniu z koniem, czyli z wiosennymi targami WIATR i WODA. Szanowny Panie Prezesie - sam Pan widzi - oto pojawia się kolejny konkurent, który rozumie, ze kopanie się z koniem nie ma sensu i wybiera... jesień.

Drugiego newsa nie powieszę (przepraszam), bo uwazam, ze młócenie słomy, czyli filozoficzno-historycznych rozważań spraw PZŻ nie ma sensu, przynajmniej na tej witrynie. I wcale nie dlatego, ze Krzysztof zadaje mi mnóstwo pytań. Po prostu - dziś te sprawy nikogo już nie interesują. Zwiącek się chyli, starzy pomarli, a młodym to zwisa. No i jeszcze jeden powód -  nie lubię przyglądać się kopaniu leżącego, nawet gdyby to był ...... a co dopiero poczciwy Krzyś.

Moja dobra rada - Krzysiu -  zamknij drzwi od pokoju Mamy i kropnij sobie setkę berbeluchy. To obniży ciśnienie. Od razu !

klik za zdrowie Krzysia

Kamizelki i żyjcie wiecznie !

Don Jorge

_____________

Pierwsza jaskółka w Poznaniu.
Mariaż żeglarstwa i Targow Poznanskich trwa od dawna, Targi wspomagały cykl regat o puchar Międzynarodowych Targów Poznańskich w Jacht Klubie Wielkopolski. Odbyło się 38 imprez od roku 1957 do 1994. Mama moja poświęciła temu jeden rozdział w swojej książce http://www.kwasniewska.pl/ksiazka.html. W latach siedemdziesiątych Targi Poznańskie organizowały ekspozycje dla „Nawimoru” na terenach targowych, w Kiekrzu i na Malcie (tam gdzie są Zawody kajakowe). Potem cisza i ....

 
Wczoraj (ponieważ pisze to już po północy) otwarto Tour Salon i jedna hala tam jest poświęcona sportom wodnym. Niestety nie eksponują tam istniejące w Poznaniu stocznie jachtowe za to motorówki i kajaki i oczywiście prasa (Jachting, H20 i Nurkowanie). Ale to pierwsza jaskółka może powtórzy się historia 38 imprez?
Krzysztof