Jeden z członków Rady Starców ukradkiem podrzucił mi poniższy tekst. Przeczytałem pobieżnie i sprawdziłem daty. Nie, to nie jest śmieć wygrzebany z kosza, ale najbardziej aktualna ściąga przygotowana do podsunięcia Ministrowi. Co to jest do cholery - niech mi ktoś wytłumaczy ?
Ale zanim mi wytłumaczycie - jo durch (zupełnie skaszubiałem) uparcie, do znudzenia powtarzam za Marcusem Porciusem Cato Maiorem - CETERUM CENSEO CARTHAGINEM ESSE DELENDAM - co znaczy mniej więcej to samo co PZŻ NATYCHMIAST MUSI ZOSTAĆ ZEPCHNIĘTY DO STATUSU NORMALNEGO ZWIĄZKU SPORTOWEGO. Bez tego wszystkie inne próby rozwiązania naszych problemów będą nieskuteczne. Nie ma innej drogi ! Wilkowi trzeba wyrwać zęby !
Kliknijcie ranking na stronie tytułowej !
Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge
=============
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPORTU i TURYSTYKI1)
z dnia 02 stycznia 2008 r.
w sprawie uprawiania żeglarstwa
Projekt PZŻ (17.12.2007r)
Na podstawie art. 53a ust. 6 ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej (Dz. U. z 2001 r. Nr 81, poz. 889, z późn. zm.2) Dz. U. z 2007r. Nr 171, poz. 1208) zarządza się, co następuje:
§ 1.
Rozporządzenie określa:
1) Zasady bezpieczeństwa przy uprawianiu żeglarstwa;
2) Wymagania niezbędne do uzyskania dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień, w szczególności dotyczące wiedzy i umiejętności z zakresu żeglarstwa, oraz odpowiadający im zakres uprawnień do prowadzenia jachtów żaglowych albo motorowych;
3) Sposób i tryb przeprowadzenia egzaminu, o którym mowa w Art. 53A ust.6 Ustawy o kulturze fizycznej;
4) Wzory dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień – biorąc pod uwagę bezpieczeństwo żeglugi;
5) Wysokości opłat za przeprowadzenie egzaminu, o którym mowa w Art. 53A ust.6, oraz za czynności związane z wydaniem dokumentu, o którym mowa w Art. 53A ust.3, biorąc pod uwagę zakres uprawnień uzyskiwanych po zdaniu egzaminu, koszty poniesione przez właściwy związek sportowy oraz przepisy Art. 53A ust.8.
§ 2.
1. Posiadanie wiedzy i umiejętności _niezbędnych do uprawiania żeglarstwa oraz wynikające z nich uprawnienia potwierdza dokument, zwany dalej „patentem”, wydany przez właściwy polski związek sportowy.
2. Za rejs pełnomorski uznaje się żeglugę na jachcie prowadzoną poza wodami wewnętrznymi lub osłoniętymi, którego czas trwania wynosi co najmniej 24 godziny. Do rejsu pełnomorskiego wlicza się także żeglugę po wodach osłoniętych i wewnętrznych leżących na trasie do odwiedzanych portów. Do wymiaru czasu rejsu pełnomorskiego nie wlicza się postoju w portach lub na kotwicy.
3. Patent wydaje się osobie, która spełnia warunki określone w § 3 i 4.
4. Wzory patentów są określone w załączniku nr 1 do rozporządzenia.
5. Ewidencję wydanych patentów prowadzi właściwy polski związek sportowy.
6. Osoba ubiegająca się o uzyskanie patentu składa następujące dokumenty:
1) wniosek o dopuszczenie do egzaminu;
2) zaświadczenie ukończenia szkolenia;
3) zaświadczenie zawierające orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do uprawiania żeglarstwa;
4) pisemną zgodę rodziców lub opiekunów prawnych na uprawianie żeglarstwa, jeżeli osoba nie ukończyła 18 roku życia; 5) dokumenty potwierdzające spełnienie wymagań stażowych:
a) opinie z odbytych rejsów wydane przez prowadzących je kierowników (kapitanów) jachtów żaglowych lub,
b) osobiste oświadczenia potwierdzone przez armatora lub firmę czarterową jachtu żaglowego, w przypadku rejsów prowadzonych samodzielnie.
1) Minister Sportu kieruje działem administracji rządowej - kultura fizyczna i sport, na podstawie § 1 ust 2 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 31 października 2005 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Sportu (Dz. U. Nr 220, poz. 1895).
2) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2001 r. Nr 102, poz. 1115, z 2002 r. Nr 4, poz. 31, Nr 25, poz. 253, Nr 74, poz. 676, Nr 93, poz. 820, Nr 130, poz. 1112 i Nr 207, poz.1752, z 2003 r. Nr 203, poz. 1966, z 2004 r. Nr 96, poz. 959 i Nr 173, poz. 1808 oraz z 2005 r. Nr 85, poz. 726 i Nr 155, poz. 1298.
§ 3.
Do uzyskania stopnia:
1) żeglarza jachtowego – jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 15 rok życia,
b) ukończyła szkolenie na stopień żeglarza jachtowego,
c) zdała egzamin na stopień żeglarza jachtowego;
2) sternika jachtowego – jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 18 rok życia,
b) posiada stopień żeglarza jachtowego;
c) ukończyła szkolenie na stopień sternika jachtowego,
d) odbyła co najmniej trzy rejsy pełnomorskie w czasie co najmniej 300 godzin żeglugi na jachcie żaglowym o długości całkowitej do 18 m,
e) zdała egzamin na stopień sternika jachtowego;
3) Kapitana jachtowego – jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 21 rok życia,
b) posiada stopień sternika jachtowego,
c) odbyła co najmniej 6 rejsów pełnomorskich po uzyskaniu stopnia sternika jachtowego w czasie co najmniej 1000 godzin żeglugi, w tym:
- co najmniej 400 godzin samodzielnego prowadzenia jachtu żaglowego o długości całkowitej od 8 do 12 m,
- co najmniej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem co najmniej do dwóch portów o średnim skoku pływu powyżej 1,5 m,
- co najmniej 100 godzin żeglugi na jachcie żaglowym o długości całkowitej powyżej 18 m,
- co najmniej 200 godzin żeglugi na jachcie żaglowym o długości całkowitej od 12 do 18 m.
d) zdała egzamin na stopień kapitana jachtowego.
§ 4. )
Do uprawiania żeglarstwa motorowego w stopniu:
1) sternika motorowodnego – jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 12 rok życia,
b) ukończyła szkolenie na stopień sternika motorowodnego,
c) zdała egzamin na stopień sternika motorowodnego;
2) starszego sternika motorowodnego – jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 18 rok życia,
b) odbyła co najmniej dwa rejsy pełnomorskie w czasie co najmniej 200 godzin żeglugi,
c) ukończyła szkolenie na stopień starszego sternika motorowodnego,
d) zdała egzamin na stopień starszego sternika motorowodnego;
3) morskiego sternika motorowodnego – jest uprawniona osoba, która:
a) posiada stopień starszego sternika motorowodnego,
b) odbyła co najmniej trzy rejsy pełnomorskie po uzyskaniu stopnia starszego sternika motorowodnego w czasie co najmniej 600 godzin żeglugi, w tym co najmniej 200 godzin żeglugi na statkach o długości całkowitej od 12 do 18 m, oraz jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem co najmniej do dwóch portów, o średnim skoku pływu powyżej 1,5 m;
4) kapitana motorowodnego – jest uprawniona osoba, która:
a) posiada stopień morskiego sternika motorowodnego,
b) odbyła co najmniej sześć rejsów pełnomorskich po uzyskaniu stopnia starszego sternika motorowodnego w czasie co najmniej 1200 godzin żeglugi, w tym co najmniej 400 godzin samodzielnego prowadzenia statku o długości całkowitej od 10 do 18 m po uzyskaniu stopnia morskiego sternika motorowodnego, oraz odbyła co najmniej jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi na statku o długości całkowitej powyżej 20 m;
5) motorzysty motorowodnego – jest uprawniona osoba, która:
a) posiada stopień co najmniej sternika motorowodnego,
b) zaliczyła staż co najmniej 200 godzin żeglugi przy obsłudze siłowni o mocy co najmniej 73,6 kW,
c) zdała egzamin na stopień motorzysty motorowodnego;
6) mechanika motorowodnego – jest uprawniona osoba, która:
a) posiada stopień motorzysty motorowodnego,
b) zaliczyła staż co najmniej 400 godzin żeglugi przy obsłudze siłowni o mocy co najmniej 147,2 kW, w tym co najmniej 100 godzin żeglugi przy obsłudze siłowni o mocy większej niż 441 kW.
§ 5. ( czekamy na propozycje PZM i NW)
1. Do uprawiania żeglarstwa motorowego przy holowaniu narciarza wodnego lub statków powietrznych jest uprawniona osoba, która:
1) ukończyła 18 rok życia;
2) ukończyła szkolenie w zakresie holowania narciarza wodnego lub statków powietrznych;
3) posiada co najmniej stopień sternika motorowodnego;
4) zdała egzamin sprawdzający po zakończeniu szkolenia.
2. Posiadanie kwalifikacji niezbędnych do uprawiania żeglarstwa motorowodnego przy holowaniu narciarza wodnego lub statków powietrznych potwierdza dokument, zwany dalej „licencją”.
3. Wzór licencji jest określony w załączniku nr 2 do rozporządzenia.
4. Ewidencję wydanych licencji prowadzi właściwy polski związek sportowy.
5. Osoba ubiegająca się o wydanie licencji składa następujące dokumenty:
1) wniosek o wydanie licencji;
2) patent potwierdzający posiadanie kwalifikacji do uprawiania żeglarstwa motorowodnego co najmniej w stopniu sternika motorowodnego.
§ 6.
1. Żeglarz jachtowy posiada uprawnienia do:
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym po wodach śródlądowych,
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym o długości całkowitej do 8,5 m po wodach morskich w strefie do 2 Mm od brzegu w porze dziennej.
Osoby, które nie ukończyły 16 roku życia realizują powyższe uprawnienia pod nadzorem.
2. Sternik jachtowy posiada uprawnienia do:
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym po wodach śródlądowych,
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym o długości całkowitej do 12 m po wodach morskich w strefie do 200 Mm od miejsca schronienia.
3. Kapitan jachtowy posiada uprawnienia do:
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym po wodach śródlądowych,
- prowadzenia jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym po wodach morskich.
§ 7. ( Propozycje PZMiNW)
1. ( uprawnienia motorowodne )
§ 8.
1. Kapitan motorowodny posiada kwalifikacje do uprawiania żeglarstwa w stopniu kapitana jachtowego.
2. Kapitan jachtowy posiada kwalifikacje do uprawiania żeglarstwa motorowego w stopniu kapitana motorowodnego.
3. Osoby posiadające zawodowe uprawnienia do kierowania statkami żeglugi śródlądowej mogą uzyskać bez konieczności odbycia szkolenia i zdania egzaminu patent sternika motorowodnego.
4. Osoby mające uprawnienia do prowadzenia okrętów albo statków w żegludze morskiej uzyskane w Marynarce Wojennej, Straży Granicznej, marynarce handlowej lub rybołówstwie morskim mogą uzyskać bez konieczności odbycia szkolenia i zdania egzaminu patent starszego sternika motorowodnego.
5. Osoby, o których mowa w ust. 3 i 4, w zależności od spełnienia wymagań określonych w § 4 pkt 2 lit b, pkt 3 lit. b albo pkt 4 lit. b, dotyczących ilości rejsów i czasu żeglugi, mogą uzyskać odpowiednio patent starszego sternika motorowodnego, morskiego sternika motorowodnego albo kapitana motorowodnego.
§ 9.
1. Egzaminy, o których mowa w § 3 pkt 1 c , pkt 2 d, pkt 3 d, § 4 pkt 1 c, pkt 2 d, i pkt 5 c oraz w § 5 ust. 1 pkt 4, przeprowadza właściwy polski związek sportowy.
2. Egzaminy odbywają się w terminach wyznaczonych przez właściwy polski związek sportowy.
3. Egzamin przeprowadza się po zakończeniu szkolenia.
4. Egzamin przeprowadza się z zakresu wiedzy i umiejętności określonej w załączniku nr 4 do rozporządzenia.
5. Egzaminy powinny być przeprowadzone w okresie od jednego do trzech dni.
§ 10.
1. Egzamin składa się przed komisją powołaną przez właściwy polski związek sportowy.
2. W skład komisji wchodzą:
1) przewodniczący;
2) sekretarz;
3) co najmniej jeden członek.
3. Przewodniczącego, sekretarza oraz członków komisji egzaminacyjnej powołuje się spośród instruktorów właściwego polskiego związku sportowego.
§ 11.
1. Zbiór zadań i pytań egzaminacyjnych przygotowuje właściwy polski związek sportowy.
2. Zestawy zadań i pytań egzaminacyjnych ze zbioru opisanego w ust1 § 11 zatwierdza przewodniczący komisji egzaminacyjnej, opatrując podpisem i pieczątką imienną.
3. Zestawy pytań egzaminacyjnych są przygotowywane, przechowywane i przekazywane w warunkach uniemożliwiających ich nieuprawnione ujawnienie.
§ 12.
Warunkiem przystąpienia do egzaminu jest:
1) spełnienie warunków niezbędnych do uprawiania żeglarstwa w stopniu objętym egzaminem;
2) przedstawienie dowodu wpłaty opłaty egzaminacyjnej.
§ 13.
Egzamin na stopień żeglarski obejmuje sprawdzenie:
1) umiejętności praktycznych, polegających na osobistym wykazaniu się umiejętnością prowadzenia jachtu żaglowego, dowodzenia załogą, pracą w charakterze członka załogi i pracami bosmańskimi;
2) wiedzy teoretycznej.
§ 14.
1. Warunkiem zdania egzaminu jest zaliczenie z oceną pozytywną sprawdzianu z umiejętności praktycznych i sprawdzianu wiedzy teoretycznej.
2. Oceną pozytywną jest ocena od 3 do 5 (dostateczna, dobra, bardzo dobra); oceną negatywną jest ocena 2 (niedostateczna).
§ 15.
1. Z przeprowadzonego egzaminu sporządza się protokół, który podpisują wszystkie osoby wchodzące w skład komisji egzaminacyjnej.
2. Do protokołu wpisuje się wyniki sprawdzianów egzaminu.
§ 16.
1. W przypadku niezaliczenia sprawdzianu umiejętności praktycznych lub sprawdzianu wiedzy teoretycznej można ponownie przystąpić do egzaminu, bez obowiązku powtórnego ukończenia szkolenia.
2. Egzamin jest powtarzany w całości.
3. Egzamin może być powtórzony przez zdającego tylko raz.
§ 17.
Wysokości opłat za przeprowadzenie egzaminu na poszczególne rodzaje stopni żeglarskich i motorowodnych oraz egzaminu uprawniającego do holowania narciarza wodnego lub statków powietrznych oraz opłat za czynności związane z wydaniem dokumentu potwierdzającego posiadanie odpowiednich kwalifikacji do uprawiania żeglarstwa: patentu i licencji są określone w załączniku nr 3 do rozporządzenia.
§ 18.
1. Uprawianie żeglarstwa odbywa się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, w tym wymaga używania sprawnego technicznie sprzętu pływającego. Odpowiedzialność za stan techniczny sprzętu, podczas żeglugi ponosi kapitan (kierownik) statku.
2. Każdy statek powinien być wyposażony w środki bezpieczeństwa, zgodnie z wpisem w dokumencie rejestracyjnym lub w karcie bezpieczeństwa statku.
3. Podczas żeglugi musi być prowadzona ciągła obserwacja akwenu, a w tym innych jednostek pływających.
4. Jako miejsce schronienia podczas uprawiania żeglugi morskiej uważa się wszelkie miejsca zapewniające bezpieczny postój lub osłonę przed silnym wiatrem i wysoką falą: np. porty, kotwicowiska, osłona wyspy lub półwyspu.
§ 19.
1. Za bezpieczeństwo żeglugi jest odpowiedzialny kapitan statku (kierownik statku).
2. Przed wyjściem z portu, kapitan statku (kierownik statku) ma obowiązek dokonać przeszkolenia całej załogi w zakresie posługiwania się środkami ratunkowymi i sygnałowymi znajdującymi się na jachcie.
3. Kapitan statku (kierownik statku) może powierzyć członkowi załogi, uwzględniając jego kwalifikacje, wykonanie każdej czynności lub funkcji związanej z żeglugą statku, co nie zwalnia go od odpowiedzialności za bezpieczeństwo żeglugi.
4. Kapitan statku (kierownik statku) dla zapewnienia bezpieczeństwa przy uprawianiu żeglarstwa jest również obowiązany do przedsięwzięcia wszelkich środków wynikających z zasad dobrej praktyki żeglarskiej.
5. O użyciu środków asekuracyjnych i ratunkowych przez członków załogi decyduje kapitan statku (kierownik statku).
§ 20.
1. Na statku holującym inny obiekt pływający lub statek powietrzny musi być obecny obserwator siedzący tyłem do kierunku płynięcia statku.
2. Osoba holowana powinna posiadać założony środek asekuracyjny lub kamizelkę ratunkową.
§ 21.
1. Osoby, które nie ukończyły 16 roku życia, mogą realizować swoje uprawnienia żeglarskie wynikające z posiadania stopnia żeglarza jachtowego lub sternika motorowodnego pod nadzorem.
2. Za prowadzenie jachtów pod nadzorem uważa się żeglugę w porze dziennej na akwenie, na którym prowadzona jest ciągła obserwacja, przy zapewnieniu możliwości podjęcia na tym akwenie natychmiastowej akcji ratowniczej z wykorzystaniem łodzi ratunkowej oraz odpowiedniego sprzętu ratunkowego i wyposażenia technicznego.
3. Osoba prowadząca nadzór musi być pełnoletnia i posiadać odpowiednio, co najmniej patent żeglarza jachtowego lub sternika motorowodnego.
§ 22.
1. Za bezpieczeństwo w zorganizowanych formach szkolenia żeglarskiego odpowiedzialny jest kierownik wyszkolenia żeglarskiego, a na szkoleniach motorowodnych kierownik wyszkolenia motorowodnego.
2. W przypadku żeglarskiego treningu sportowego za bezpieczeństwo odpowiedzialna jest osoba posiadająca uprawnienia instruktora sportu lub trenera żeglarstwa, a w przypadku motorowodnego treningu sportowego, instruktora sportu w dziedzinie motorowodnej lub trenera motorowodnego.
§ 23.
1. Patenty i licencje wydane na podstawie dotychczasowych przepisów zachowują ważność w zakresie przyznanych tymi przepisami uprawnień.
2. Patenty i licencje wydane na podstawie dotychczasowych przepisów mogą być wymienione bez konieczności odbycia szkolenia i zdania egzaminu na patenty i licencje określone w rozporządzeniu.
§ 24.
Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. 3)
MINISTER SPORTU i TURYSTYKI
_____________
3) Niniejsze rozporządzenie było poprzedzone rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 12 września 1997 r. w sprawie uprawiania żeglarstwa (Dz. U. Nr 112, poz. 729), które utraciło moc z dniem 30 listopada 2005 r. na podstawie art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2005 r. o zmianie ustawy o kulturze fizycznej oraz ustawy o żegludze śródlądowej (Dz. U. Nr 85, poz. 726 i Nr 155, poz. 1298).
Przecież tego należało się spodziewać i wielu nakazywało tu potrzebę zachowania czujności. Nic tam się przecież nie zmieniło. Jedno co mnie zastanawia to powrót do nazwy "stopień" a nie 'Patent'.
W poprzedniej reformie ideą fix było wprowadzenie nazwy Patent i wszelkie pomyłki tępiono. Uzycie nazwy starej "stopień" sugeruje autorstwo kogoś bardzo starej daty. I tylko to mnie zaskoczyło. Taniec zaczyna się od nowa a niewiadomą jest zachowanie nowego Ministra Sportu i Turystyki.
zbigniew klimczak
W par 2 i 8 jest użyte określenie "patent" a w par 3, 4 i 5 - "stopień"... Bałagan tam maja siostry...
No, nie udało sie utrzymać tego kolejnego gniota w tajemnicy ? - No Qrczę - nie udało......
Patrz, Qrcze jaka przykrość.....
Pzdr
Kocur
ps. W tym Archeo to siostry mają faktycznie bur....l.....
(a na wiosnę posadzić, jak to był stanowojenny dowcip o tych w mundurkach).
Wydaje się, że najlepiej by było, gdyby Minister Sportu zcedował wystawianie patentów amatorskich na administrację państwową, zaś profesjonalnych - na Urząd Morski i zwolnić PZŻ z tego przykrego obowiązku, z którym sobie i tak nie daje rady.
Pozdrawiam
Jacek Kijewski
Wydaje się, że najlepiej by było, gdyby Minister Sportu zcedował wystawianie patentów amatorskich na administrację państwową, zaś profesjonalnych - na Urząd Morski i zwolnić PZŻ z tego przykrego obowiązku, z którym sobie i tak nie daje rady.
Wężykiem, wężykiem... Tyle, że jak umocowani do wprowadzania zmian (posłowie) zaczęli opowiadać ile wymaga dostosowań, uzgodnień i innych biurwokratycznych działań wprowadzenie takich zmian, to sami byli przerażeni, że o słuchaczach nie wspomnę...
A mi się wydaje, że najlepiej by było gdyby zrobić tak jak napisałeś podnosząc przy tym limit "wymagalności" państwowych patentów do wielkości podobnych jak w Holandii (powyżej 15 czy 20km/h), UK (24m LOA), czy choćby tak restrykcyjnych jak w Danii (15 Ton)...
:-))
Jaromir
Dla przykładu, prawo jazdy wystawiane jest przez administrację państwową. Wprawdzie w CEPiKu burdel, w urzędach kolejki, ale zabezpiecza to przed jednym: przed wiecznym mendzeniem przeróżnych związków o zaostrzenie przepisów, zmianę, przekazanie i więcej pieniędzy. PZMot szkoli, jak każda inna firma czy instytucja, a dyskusja o wymogach przeniosła się gdzie indziej (gdzie związki motorowe mogą zabrać głos, ale nie dyktują warunków). Tutaj PZŻ w trosce o własne fundusze staje się notorycznym wrogiem żeglarzy, ograniczając im możliwości żeglowania jak tylko może. Wybrnąć z tej paranoi można wyłącznie przez wyprowadzenie stopni ze związku.
Inną kwestią jest dyskusja, jakie te stopnie być powinny. Moim zdaniem, do pewnej wielkości, a raczej powiązania prędkości z masą, żeglarz nie sprawia istotnego zagrożenia dla innych i należy go traktować jak deskorolkarza na drogach. Powyżej - "kategoria B" prawa jazdy wystarczy, bez drabinek. Przepisy, manewrówka. Jeżeli ktoś chce funkcjonować w obiegu zawodowym, to być może od pewnej wielkości statku i od pewnej liczby pasażerów powinien mieć jakieś specjalne uprawnienia. Te również powinny być wyjęte z zakresu kompetencji związku sportowego. Po pierwsze dlatego, że to związek sportowy, a nie zawodowy, po drugie dlatego, że dotychczasowa praktyka pokazuje, że stopnie kapitańskie PZŻ otrzymują też osoby nieodpowiedzialne, a co więcej, patenty takie nie są w żaden sposób weryfikowane w czasie. I można mieć zrobiony lata temu patent, nieadekwatny do obowiązujących przepisów, techniki i wymogów. Nic też nie ujmując kapitanom "przepisanym", ale jeżeli wygasły już uprawnienia zawodowe, a żeglarskie są wieczne? Jeżeli to wożenie ludzi rzeczywiście wymaga aż tak wysokich kwalifikacji, to należy wprowadzić konieczność stażu co 5 lat, badań lekarskich, być może kursu co 10 lat? Jeżeli za to można dopuścić do prowadzenia płatnych rejsów z młodzieżą osoby nieodpowiedzialne, niestabilne psychicznie, alkoholików, albo po prostu emerytów, którzy ostatni kontakt z wodą mieli 30 lat temu i to na ścigaczu torpedowym, to po co ta dyskusja o stopniach zawodowych?
Tak czy inaczej - patenty powinny być wyprowadzone ze Związku Żeglarskiego.
Na koniec, zwróć uwagę, że PZŻ nigdy nie włożył w to własnej myśli - dostaje rozporządzenie i dorabia do tego uzasadnienia w programach szkolenia. Minister wprowadził takie stopnie - usłużni komisjanci po nocach układają uzasadnienie w postaci programu na takie stopnie. Wprowadzi inne - szybko zmienia się programy, by odpowiadały tym innym. Niekoniecznie dlatego, że coś się w żeglarstwie zmieniło. Teoretycznie to powinno być tak, że np. Komisja Szkolenia analizuje sobie sprawy związane z techniką, ogólnym poziomem wiedzy, trendami czy przepisami i proponować: do tylu metrów kadłuba szkolimy tak, powyżej - szkolimy tak, jak ktoś chce pływać regatowo, to polecamy taki kurs, a po morzu to można zrobić taki, taki i taki kurs, a jeszcze dodatkowe kursy lub warsztaty. Potem powinni iść do ministra sportu z argumentacją: posiadacz tego, tego i tego zaświadczenia od nas jest naprawdę dobrze przeszkolony i prosimy, by wydawać takim patent bez konieczności egzaminu państwowego. Gwarantujemy uczciwe egzaminy związkowe, wysoką jakość szkolenia, tutaj są konspekty, procedury, proszę. Tak to powinno wyglądać.
Analogiczną akcję mogłoby sobie robić harcerstwo, PTTK czy choćby LOK. Albo co lepsze prywatne szkoły.
Tak moim zdaniem być powinno. Jak długo związek ma się zajmować patentami, tak długo będzie miał pokusę, by czynić to na nasz koszt.
Być może, jeżeli istotnie jest konieczność zmiany rozporządzenia, poruszyć właśnie tą sprawę?
Pozdrawiam
Jacek Kijewski
Jacku - za kilkanascie dni wchodzi w zycie Ustawa umożliwiająca używanie w Polsce certyfikatów wystawionych za granicą - myslę, że to jest ten mały kamyczek, który zacznie drążyć monolit PZZ...
Ich "patenty" nie będą już jedynymi uznawanymi przez prawo.
A potem to tylko cierpliwości.....
Pzdr
Kocur
Jak długo PZŻ będzie miał nadzieję na dochody z patentów, tak długo będzie rył pod przepisami. Trzeba to zakończyć raz a skutecznie. Patenty powinna wydawać administracja państwowa - tak, jak prawa jazdy czy świadectwa SRC. Związek sportowy jest od sportu.
Pozdrawiam
Jacek Kijewski
Analiza dokumentu wskazuje na wysoki brak profesjonalizmu i wiedzy prawniczej autorów. Ponadto jest to ctr+c - ctrl+v starego projektu rozporządzenia - zwróćcie uwagę na przypis nr3. No.
Odpowiednie pismo do Ministra Sportu i Turystyki wysłałem.
Hasip
PS. O błędach logicznych i merytorycznych szkoda pisać, bo cały utwór nadaje się na podpałkę.
Proponuję aby zarząd nazwać "radą legislatorów" :))
Przyjemniaczki na pewno będą walczyć o liberalizację, a Wisły kijem zawrócić się nie da (przynajmniej nie na długo!). Bardzo poważne merytorycznie wystąpienie Samosteru na konferencji w Mikołajkach wskazuje (nawet władzy), że "wolnościowcy" nie są awanturnikami. To przyniesie owoce, ...może nie od razu.
(Po zarejestrowaniu "Solidarności" wprowadzono stan wojenny i na parę lat ruch wolnościowy stłumiono, ale potem jednak musiano ustąpić przed demokracją. Podobnie może być i teraz - PZŻ przewalczy swoje, ale za parę lat przegra z kretesem. Wtedy już nikt nie będzie miał wątpliwości, że to był zamordyzm.)
Myślę, ze najbliższy rok pokaże kierunek w jakim będą przebiegały najbliższe zmiany, ale nie traćmy nadziei! Wolność i swoboda żeglarstwa zwycięży!
Robert
:-)
Nie ma dla mnie sensu czegokolwiek obecnie wyjaśniać lub udowadniać.
W momencie kiedy dowiadujesz się,że Twoje dziecko jest nieuleczalnie chore, wszystko inne przestaje być ważne...
Żegnam
Rafał
Rafale, nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Nie wiem co napisać, ale tak sobie tylko wyobrażam, ze wiara czyni cuda. Wierz, że będzie dobrze. pewnie to głupie co piszę, ale naprawdę wierz w to. Ja też w to wierzę. Czy można Ci pomóc?
Wyrazy współczucia.
Są sprawy ważne i ważniejsze. Ty masz teraz te ważniejsze. Pozostałe to miałkość.
Życzę Tobie i twojej rodzinie aby się odwróciło w waszym życiu a sprawy życia codziennego stały się miałkie..
Hasip
POczytalem pierwsze kilkanaście komentarzy i co dalej? Czy pismo Hasipa to jedyna nasza reakcja?
A może nawiązac do zdania DonJorge we wprowadzeniu: "Caeterum censeo...PZŻ NATYCHMIAST MUSI ZOSTAĆ ZEPCHNIĘTY DO STATUSU NORMALNEGO ZWIĄZKU SPORTOWEGO.??
Akcja do resortu?
Akcja do parlamentarzystów?
Andrzeju, wystarczy. To nie jest oficjalny projekt rozporzadzenia MSiT. To jest wizja takiego projektu made by PZŻ. Kazdy może mieć jakieś wizje. To ze ta ich wizja ujrzała świtło dzienne na tej stronie i to, że na innych stronach są linki do niej, jest bardzo pożyteczne. Bo daje obraz tego, jaka jest forma i styl działania PZŻ. Wszyscy to widzą. Nawet jeżeli to miał być projekt dla MSiT (pamiętajmy, że tam też są ludzie, a co będą się wysilać jak "fachowcy" juz to mają zrobione), to nie sądzę, zeby nim został, teraz po opublikowaniu. A jezeli jednak zostanie oficjalnym projektem MSiT, to jeszcze długa droga zanim stanie się rozporządzeniem. I wtedy bedziemy lobbować resort, posłów - zgodnie z prawem.
Nie ma szans na przywrócenie starego porządku, czy na przepychanie takich gniotów. Z jednej bardzo prostej przyczyny. Wszystkie uregulowania które zostały dotychczas zmienione, są zgodne z tym, co jest od dawna w innych krajach Unii. Mam na myśli kierunek w jakim zmierzają. A panowie z ZG PZŻ chyba nie zdają sobie sprawy, ze ich zabiegi są po prostu pod prąd. Moim zdaniem łatwiej jest teraz liberalizować prawo w naszej dziedzinie, niż zaostrzać. Każdą próbę zaostrzenia można dość łatwo zastopować odpowiednimi argumentami. Od tej drogi zwyczajnie nie ma odwrotu, a oni jeszcze tego nie dostrzegli. Poza tym projekt który PZŻ wysmażyła, ma tyle błędów logicznych i legislacyjnych, że nie ma najmniejszych szans na wprowadzenie w życie w takiej postaci.
Inna sprawa.
A styl działania PZŻ nie zmienił się. Jak poprzednio, wysmażyli projekt i cichcem chcieli go podłożyć do MinSporta. A czasy się nieco zmieniły. Pani Jakubowska stanęła przed sądem za "i czasopism" i urzędnicy nie byliby chętni aby coś pod stołem przepychać.
Właśnie dziś została uniewinniona!
Poza tym - zgoda :-), ale beton kruszyć będzie trzeba nadal :-)
Robert
Krzysztof
Nikt Ci nie broni płacić składki na dowolnie wybrany przez Ciebie cel. Niemoralne jest jednak zmuszanie WSZYSTKICH żeglarzy do składania się na prywatną organizację, która zajmuje się utrudnianiem im życia. BTW Czy słyszałeś, żeby dresy płacili obowiązkowe składki na Polski Związek Bokserski?
Pozdrawiam
A ja słyszałem, źe w Charkowie dwóm mężczyznom dali ślub...
Proszę mnie nie zmuszać do płacenia obowiązkowych składek na PZŻ. Sam wybieram na co płacę i dlaczego.
pozdrawiam jeszcze świątecznie,
Bart.
Zaiste - stwierdzenie pełne filozoficznej głębi...
Uzupełnię jednak trochę Twą myśl:
Żadna organizacja nie musi żyć z wymuszania opłat...
PZZ będzie według mojej oceny podążać jedną z dwu rysujących
się obecnie dróg:
a) zaprzestanie "żyć" z pobierania wymuszanych, zbędnych opłat - skupiając
się na sporcie - czyli na tym to do czego ją powołano.
b) tocząc się dalej po pochyłej równi i licząc że jakoś to będzie - przestanie
za lat kilka istnieć, a tym samym szkodzić i utrudniać.
Chwilowo działacze "organizacji" usiłują przeczekać kryzys, przy okazji
podsuwając pomysły umacniające ich w roli wymuszających dla "organizacji"
opłaty. Taka związkowa odmiena "hochkirschepolitik'. Byle do końca kadencji,
byle do emerytury, a może się uda jeszcze trochę hapnąć, cichcem, koledze
M. pod stołem, byle do wiosny...
Rezultatem ostatecznym być może pewne opóźnienie nadejścia nieuchronnej
finalnie wersji "b".
Wybór - Krzysztofie - należy do Was.
Teraz. Potem będzie za późno.
"Zawsze traktowałem opłaty do PZŻ jak składkę."
Ależ opłacaj Ty sobie zdrów swoją organizację. Skolka ugodna...
Tylko zaprzestańcie wymuszać ode mnie opłat na rzecz Waszej organizacji.
Ja opłacam swoją organizację.
Ty z kolegami opłacacie swoją.
Proste, nieprawdaż?
Dajcie mi święty spokój a Świat będzie piękniejszy...
Jaromir Rowiński
PS.
Jeżeli trudno Ci to zrozumieć, to podpowiadam, że nie opłacam też
PZKolarskiego - mimo iż posiadam trzy rowery a na dwu z nich jeżdżę.
PZMotorowego - mimo posiadania samochodu. Nie opłacam też
PZSzachowego - mimo posiadania szachownicy, ani PZKajak - mimo
że pływalem kajakiem. PZPływackiego też nie opłacam, mimo że umiem
pływać a nawet posiadam czepek oraz trzy pary kąpielówek...
Tu skończę wyliczanki - stwierdzeniem, że nie opłacam ŻADNEGO
związku sportowego, no żadnej "organizacji" nie opłacam !!
Z wyjątkiem PZŻ...
Zastanów się co tak niezwykłego jest w PZŻ że z tytułu posiadania łódki oraz
umiejętności żeglowania na niej - akurat na PZŻ muszę łożyć opłaty, hę ????
Dziś idzie nasze pismo do resortu:
Pan Mirosław Drzewiecki
Minister Sportu i Turystyki
00-921 Warszawa
ul. Senatorska 14
Szanowny Panie Ministrze
We wrześniu bieżącego roku została znowelizowana Ustawa o kulturze fizycznej, w tym w części dotyczącej żeglarstwa. Nowelizacja ta wymaga wydania nowego rozporządzenia w sprawie uprawiania żeglarstwa, który to obowiązek spoczywa na kierowanym przez Pana ministerstwie. Jako organizacja bezpośrednio zainteresowana zmianami w regulacjach prawnych dotyczących żeglarstwa, Stowarzyszenie Żeglarskie „Samoster” zamierza wziąć udział w przewidzianych prawem konsultacjach społecznych projektu tego rozporządzenia.
Jednocześnie pragnę poinformować Pana, szanowny Panie Ministrze, że pojawił się publicznie dokument sygnowany przez Polski Związek Żeglarski, będący projektem rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki w sprawie uprawiania żeglarstwa.
Biuletyn Informacji Publicznej Ministerstwa Sportu i Turystyki nie zawiera żadnych informacji o przedmiotowym rozporządzeniu, nie jest ono również ujęte w ministerialnym planie prac legislacyjnych. W tej sytuacji przygotowywanie projektu przez PZŻ - organizacji będącej beneficjentem opłat za egzaminowanie i wydawanie patentów - rodzi podejrzenie o zamiar prowadzenia zakulisowego lobbingu, rażąco naruszającego zasady Ustawy o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa (Dz.U. z 2005r. nr 169, poz. 1414).
W związku z powyższym w oparciu o art. 6 ust.1 pt. 3 w związku z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. nr 112 poz. 1198), uprzejmie proszę o informację czy Ministerstwo Sportu i Turystyki zlecało PZŻ przygotowanie tego rodzaju dokumentu. Jednocześnie proszę o udostępnienie wszystkich rozpatrywanych projektów tego rozporządzenia.
Jednocześnie korzystając z okazji, w imieniu członków i sympatyków naszego stowarzyszenia pragnę Panu złożyć serdeczne życzenia świąteczne i noworoczne.
z wyrazami uszanowania i z żeglarskim pozdrowieniem
Brawo! Wiedziałem, że tak będzie! Jeszcze raz BRAWO! To się nazywa wsłuchanie w potrzeby żeglarzy i trzymanie ręki na pulsie. Brawo Hasip i Aiki i wszyscy inni!
Robert
zwykle i pełni nerwowej elokwencji komentatorzy przeczekują i milczą
gdzieś w kąciku... Powinni jednak choć Jerzemu podziękować!
Na przykład za brak w tekście ich "liberatorskich" komentarzy...
(na przykład, tylko na przykład tych na czerwono...)
Bleee, po prostu bleee...
Jaromir
PS. Trochę sportowców żal...
Związki ani ich władze nie są już wewnętrznym monolitem. Niektórzy doszli wszakże do wniosku, że czas załatwiania "pod stołem" i "za plecami" już się skończył. Nie są to pojedyncze osoby i nie ma co oczekiwać, że ta tendencja ulegnie zahamowaniu!!!
O tym co "rada legislatorów" tego czy owego związku radzi powinno być wiadome natychmiast - bez "przecieków".
Nic o nas bez nas.
Jak to pewien zderzakowy insynuował - mamy brzytwę?
Owszem mamy. Jest to brzytwa ockhama i trzymamy ją na pulsie :)) a raz na jakiś czas "puszczamy krew" - tak dla zdrowotności.
Hasip
Czy bardzo uprzejmie mógłbym prosić o wskazanie drugiego Kraju gdzie tak dużo energii i czasu przeznacza sie na wymyślanie przepisów dotyczących żeglarstwa.Przecież wszystkie te dokumenty są usankcjonowane przez PZŻ i PZMiNW oraz mają logo związku umieszczone w widocznym miejscu.Po co to wszystko.
Andrzej Pociej
"The RYA constantly monitors proposed legislation emanating from Westminster and Brussels and does what it can to ensure that new laws do not adversely affect the freedom and cost of boating."
"RYA stale monitoruje proponowane legislacje wywodzące się z Westminster i z Brukseli i robi co może, aby upewnić się, że nowe prawo nie wpłynie niekorzystnie na wolność i koszty pływania (żeglowania).”
Z dedykacją dla PZŻ.